Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Francja ma problem. Będzie boleśnie ciąć benefity. Cel jest jasny

5
Podziel się:

Premier Francji Gabriel Attal przedstawił w niedzielnym wydaniu gazety "La Tribune" plan cięć zasiłków dla bezrobotnych. Zmiany mają wejść w życie 1 grudnia bieżącego roku i są elementem reform gospodarczych prezydenta Macrona. Rząd chce w ten sposób zachęcić Francuzów do powrotu na rynek pracy.

Francja ma problem. Będzie boleśnie ciąć benefity. Cel jest jasny
Rząd Macrona planuje cięcia (PAP, PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL)

Francja krótko przed wyborami do PE zdecydowała się na podjęcie dość ryzykownego kroku. Zgodnie z zapowiedziami premiera Attala, maksymalny czas pobierania zasiłku dla bezrobotnych zostanie skrócony z 18 do 15 miesięcy. Jednocześnie wydłużony ma zostać wymagany okres pracy uprawniający do otrzymywania świadczeń - podaje agencja Bloomberg.

Jak podkreślił szef rządu w rozmowie z "La Tribune", proponowane zmiany nie mają na celu oszczędności, a jedynie zwiększenie liczby Francuzów aktywnych zawodowo, co pozwoli na sfinansowanie systemu zasiłków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Droga Polski do miliardów z KPO. Ekspert zdradza, jakie postawiono nam warunki

Francja ma problem z poziomem zadłużenia

Plany ograniczenia świadczeń dla bezrobotnych pojawiają się w momencie, gdy Francja otrzymała ostrzeżenie od Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) dotyczące wysokiego poziomu zadłużenia. Fundusz wezwał francuski rząd do podjęcia większych wysiłków w celu opanowania deficytu budżetowego. Również krajowa rada fiskalna wyraziła wątpliwości co do wiarygodności i spójności rządowych planów w tym zakresie.

Minister finansów Bruno Le Maire zapewnił jednak, że rząd zrobi "wszystko, co konieczne", aby dotrzymać obietnicy ograniczenia deficytu budżetowego poniżej unijnego limitu 3 proc. PKB do 2027 roku. Jak zauważył premier Attal w rozmowie z "La Tribune", proponowane cięcia zasiłków mają przyczynić się do osiągnięcia tego celu poprzez aktywizację zawodową Francuzów.

Reforma w cieniu wyborów do PE

Za dwa tygodnie we Francji odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Według sondaży, zwycięstwo odniesie w nich skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen, która jest głośną krytyczką reform rynku pracy wprowadzanych przez prezydenta Macrona. Jej zdaniem, zmiany te uderzają w pracowników.

Mimo to, jak podkreślił premier Attal w rozmowie z "La Tribune", rząd jest zdeterminowany, by przeprowadzić zapowiadaną reformę systemu zasiłków dla bezrobotnych. Ma ona pozwolić większej liczbie Francuzów wrócić na rynek pracy i przyczynić się do ograniczenia deficytu, zgodnie z wytycznymi MFW i UE.

Chociaż skrajna prawica w wyborach europejskich odniesie sukces w wielu krajach członkowskich UE, to sondaże nie wskazują na znaczącą zmianę układu sił w samym Parlamencie Europejskim. Większość powinna zachować koalicja centroprawicy z socjaldemokratami i liberałami.

Dylematy związane z przedwyborczymi decyzjami mogą mieć i inne rządy. Nawet w kilkunastu krajach członkowskich ugrupowania konserwatywne lub skrajnie prawicowe znajdą się na wyborczym podium. Według sondaży skrajna prawica zwycięży we Francji, Włoszech, Austrii, Holandii i Belgii, a znacząco się umocni w Portugalii i Rumunii. Ugrupowania na prawo od EPL nie tworzą jednak jednej grupy w PE i pomimo zdecydowanej przewagi w bardzo wielu krajach nie mają szans na większość w izbie w Strasburgu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
wybory
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Włochaty
3 tyg. temu
Ale na wojenki zawsze ale to zawsze znajdzie sie kasa!
Ja wiem
3 tyg. temu
Zadluzenie wzroslo - a to niespodzianka bo w Polsce przxekroczylo juz wszystkie mozliwe limity. A wiecie gdzie sa wasze pieniadze - taki piekny geszefciarzw zielonym podkoszulku wam powie.
amen
3 tyg. temu
Takwasze sondaże mają jeden cel-żeby dalej głosować na tych którzy chca nas okraść ,którzy rozkazują z kim mamywspółpracować,jakim autem jeżdzić,czym palić w piecu,słuchać tylko ich kłamstw i propagandy ,bo inna to jest zła propaganda,że mamy mieszkać z Murzynami,mamy na nich pracować,i nawet jak odkręcać butelkę z wodąTYLKO KONFEDERACJA- a wasze sondaże że to nic nie da bo i tak będą rządzić Urszule,Róże,HGW-zwana bufetową,Lewandowski-sprzedawca całej Polski-tobujda .Nikt na nich nie zagłosuje-co ma trochę rozumu
djom
3 tyg. temu
olo masz rację. to dotyczy każdego kraju na zachodzie. podobnie usa. konczą sie rynki, gdzie mozna było łupić tubylców. niestety Polscy nie rozumieja geopolityki, wola wyjazd do Turcji za 1200zł niz dbac o przyszłość kraju.
olo
3 tyg. temu
dudy smalone. Dno prześwituje w kasie Francji i to jest problem ciągle narastający. Dochody z "ograbiania" byłych kolonii się kończą więc ku końcowi zbliża się dolcze vita tego państwa . I to jest problem nie tylko Francji .