Fundament ekonomicznej potęgi Niemiec kruszeje. Tak odczuje to Polska

Spadek produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej nie stanowi istotnego ryzyka dla trwałości ożywienia gospodarczego w Polsce - piszą w najnowszej analizie eksperci banku Credit Agricole. Wyliczają też, jak problemy branży za Odrą przekładają się na spadki w polskich fabrykach.

An employee works on the front grille of an Audi Q4 e-tron electric vehicle (EV) on the assembly line at the Volkswagen AG (VW) electric automobile plant in Zwickau, Germany, on Tuesday, April 26, 2022. The Zwickau assembly lines are the centerpiece of a plan by VW, the world's biggest automaker, to manufacture as many as 330,000 cars annually. Photographer: Krisztian Bocsi/Bloomberg via Getty ImagesNiemiecki przemysł motoryzacyjny od lat się kurczy
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Robert Kędzierski

Analitycy Credit Agricole w najnowszym wydaniu MacroMapy analizują wpływ dekoniunktury w niemieckiej branży motoryzacyjnej na polskie przetwórstwo. Przypominają, że w ostatnich latach sporo się na tym polu wydarzyło. Rok 2022 był okresem odbudowy produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej po jej silnym załamaniu w trakcie pandemii COVID-19, a kolejne lata były okresem odbudowy.

Jak kształtują się więc obecne perspektywy dla niemieckiej branży motoryzacyjnej i jej wpływ na produkcję w Polsce?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Niemiecki przemysł motoryzacyjny kurczy się od 2017 roku

Analitycy podkreślają, że najczęściej uwaga rynku skupia się na krótkookresowych wahaniach produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej. Ich zdaniem warto zwrócić uwagę, że produkcja w tej kategorii już od 2017 r. pozostaje w wyraźnym trendzie spadkowym.

Jest to efektem szeregu czynników. Niemieccy producenci samochodów przez długi czas opierali się rewolucji technologicznej związanej ograniczaniem emisji spalin i produkcją samochodów hybrydowych oraz elektrycznych stawiając cały czas przede wszystkim na produkcję samochodów z silnikami spalinowymi, w której przez lata mieli bardzo duże przewagi konkurencyjne - czytamy w raporcie Credit Agricole.

Samochody elektryczne coraz popularniejsze

Zdaniem autorów opracowania warto jednocześnie zwrócić uwagę, że w pierwszym kwartale 2024 r. ponad połowa nowych pojazdów osobowych rejestrowanych w UE posiadała napęd alternatywny, a wśród nich jedną czwartą stanowił napęd elektryczny. Z kolei w 2018 r. napęd alternatywny posiadało jedynie 7,7 proc. nowych pojazdów osobowych.

"Relatywnie wysokie koszty energii i pracy w połączeniu z zaległościami technologicznymi powodują, że Niemcy są mniej konkurencyjnie w stosunku do Chin czy USA w zakresie produkcji samochodów elektrycznych" - czytamy w dokumencie.

Credit Agricole zwraca też uwagę na rosnącą konkurencję i dążenie do obniżenia kosztów produkcji, które sprzyjały w ostatnich latach przenoszeniu produkcji samochodów i części na inne rynki, przy jednoczesnym ograniczaniu jej w Niemczech.

Uważamy, że obniżona aktywność w zakresie produkcji samochodów z napędem alternatywnym jest główną przyczyną spadku produkcji w kategorii "samochody, przyczepy i naczepy" w Niemczech obserwowanego w ciągu ostatniego roku. Tę zależność dobrze obrazują dane o eksporcie samochodów osobowych z Niemiec - twierdzą autorzy raportu.

Wskazują na tempo wzrostu eksportu samochodów z silnikami spalinowymi. Kształtowało się w ciągu ostatnich kilku kwartałów w okolicach kilkunastu procent rok do roku. Jednocześnie dynamika eksportu samochodów elektrycznych i hybrydowych znajdowała się w silnym trendzie spadkowym przez większość 2023 r. "Zgodnie z ostatnimi dostępnymi danymi za styczeń 2024 r. niemiecki eksport aut hybrydowych spadł o 35 proc. r/r, a aut elektrycznych o 15 proc. r/r." - czytamy.

Analitycy banku wskazują na informacje napływające w ostatnim od producentów samochodów. Te sygnalizują, że koniunktura w niemieckiej motoryzacji nie poprawiła się wyraźnie w pierwszej połowie br. "Uważamy, że dopiero drugiej połowie br. przyniesie poprawę. Oczekujemy, że wówczas zostanie uruchomiona produkcja dużej liczby nowych modeli niemieckich samochodów, których wejście na rynek zaplanowane jest w horyzoncie kilku kwartałów" - piszą eksperci.

Tak niemiecki przemysł motoryzacyjny wpływa na Polskę

Analitycy Credit Agricole szukali też odpowiedzi na pytanie o to, w jakim stopniu spadek produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej oddziałuje w kierunku zmniejszenia aktywności w polskim przetwórstwie, które jest dla niej ważnym dostawcą półproduktów i komponentów (tzw. dóbr pośrednich).

W celu oszacowania tego wpływu na polską gospodarkę posłużyliśmy się opracowaną przez OECD tablicą przepływów międzygałęziowych (tzw. analiza input-output) dotyczącą 2020 r. Obejmuje ona wartości transakcji pomiędzy 45 branżami gospodarek pomiędzy 79 krajami, co pozwala na bardzo szczegółową analizę rozlewania się tendencji recesyjnych w niemieckiej branży motoryzacyjnej na różne kraje i sektory.

Zgodnie z danymi OECD, 8,1 proc. wszystkich importowanych dóbr pośrednich wykorzystywanych w niemieckiej produkcji "pojazdów samochodowych, przyczep i naczep" w 2020 r. pochodziło z Polski. Najwięcej dóbr pośrednich eksportowanych było przez polskie firmy z branży motoryzacyjnej (43,0 proc. całkowitego eksportu) oraz zajmujących się handlem oraz naprawą pojazdów (18,5 proc.) - czytamy w raporcie.

Przytoczone powyżej dane mogą jednak błędnie sugerować, że dobra pośrednie eksportowane z Polski są ważnym komponentem w niemieckim procesie produkcyjnym. Należy zwrócić uwagę, że na końcową wartość produkcji wytworzonej przez niemiecką branżę motoryzacyjną w blisko połowie składają się dobra pośrednie wytworzone w Niemczech, w około jednej trzeciej pochodzi ona ze zwiększenia wartości dodanej (wzrost wartości dóbr w wyniku procesu produkcji), a tylko 18,6 proc. powstałej produkcji to wartość importowanych dóbr pośrednich z innych krajów. W rezultacie, z całkowitej wartości produkcji niemieckiej branży motoryzacyjnej tylko ok. 2 proc. stanowią dobra pośrednie importowane z Polski - wyliczają analitycy Credit Agricole.

"W powyższym zestawieniu uwzględniamy nie tylko dobra pośrednie z Polski, które są dostarczane bezpośrednio na potrzeby niemieckiej branży motoryzacyjnej, ale również środki produkcji, które są wykorzystywane przez inne kategorie niemieckiego przetwórstwa, a ostatecznie trafiające do branży motoryzacyjnej" - piszą analitycy.

"Przykładowo może być to eksport przewodów miedzianych z Polski, które następnie przetwarzane są przez niemieckich producentów urządzeń elektrycznych, które stanowią komponent wytwarzanych pojazdów. Na podstawie dostępnych danych szacujemy, że zużycie polskich półproduktów przez niemiecką branżę motoryzacyjną stanowi ok. 3 proc. całkowitej produkcji polskiego przetwórstwa" - wyliczają.

Odnosząc wartość eksportowanych dóbr pośrednich do wielkości produkcji poszczególnych branż polskiego przetwórstwa, szacujemy, że spadek produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej o 10 proc. oddziałuje w kierunku obniżenia produkcji w kategorii "pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy" w polskim przetwórstwie o 1,0 proc., w kategorii "metale" o 0,7 proc., w kategoriach i "wyroby z gumy i tworzyw sztucznych", "metalowe wyroby gotowe i "maszyny i urządzenia" o 0,3 proc., w produkcji "urządzeń elektrycznych" i "chemikaliów i wyrobów chemicznych" o 0,2 proc. - wylicza Credit Agricole.

"Brak istotnego ryzyka"

Wskazuje też, że w pozostałych branżach polskiego przetwórstwa, wspomniany szok w niemieckiej motoryzacji przyczyniłby się do spadku produkcji o mniej niż 0,2 proc. Należy zwrócić uwagę, że powyższe szacunki uwzględniają efekty bezpośrednie, które reprezentują bezpośredni wpływ spadku produkcji w Niemczech na aktywność polskich branż będących bezpośrednimi dostawcami komponentów i półproduktów na potrzeby niemieckiego przetwórstwa, jak również efekty pośrednie.

Przez efekty pośrednie rozumiemy spadek produkcji w polskich przedsiębiorstwach, które dostarczają dobra pośrednie na potrzeby innych firm będących bezpośrednimi dostawcami dla niemieckich przedsiębiorstw. Efekty pośrednie uwzględniają również spadek produkcji w polskich przedsiębiorstwach, które współpracują z zagranicznymi firmami będącymi dostawcami dla niemieckich przedsiębiorstw.

Spadek produkcji w niemieckiej branży motoryzacyjnej ma ograniczony wpływ na aktywność w polskim przetwórstwie. Tym samym nie stanowi on istotnego ryzyka dla trwałości ożywienia gospodarczego w Polsce - podsumowują analitycy Credit Agricole.

Niemiecki przemysł motoryzacyjny wypracowuje przychody na poziomie ponad 500 mld euro rocznie.

Chcesz mieć wpływ na rozwój serwisu money.pl? Weź udział w badaniu

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę