"Gdy zaczną palić byle czym, będzie dochodziło do pożarów". Kominiarz ostrzega

Gdy ludzie zaczną palić byle czym, to przewody kominowe bardzo szybko staną się niedrożne i będzie dochodziło do pożarów sadzy w kominach" – ostrzega Stanisław Lemek, nestor tarnowskich kominiarzy. Po dachach chodzi już 50 lat. Wysokie ceny i problemy z dostępnością węgla mogą skłonić do palenia w starym piecu tym, co akurat jest pod ręką.

Kominiarz ostrzega przed paleniem śmieciami. Zdjęcie ilustracyjneKominiarz ostrzega przed paleniem śmieciami. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Gabor Tinz

W październiku przez dużą część miesiąca pogoda sprzyjała i nie trzeba było palić w piecach, ale w dniach gdy było trochę zimniej, to na przykład wybuchł pożar w kamienicy przy ul. Rejtana w Tarnowie. W nocy z 1 na 2 października zapaliło się poddasze kamienicy. Strażacy musieli ewakuować lokatorów. Jedno z mieszkań znajdujących się na poddaszu całkowicie uległo spaleniu. Oficjalnie przyczyna pożaru była nieznana, miała ustalać ją dopiero policja, ale Stanisław Lemek ma w tej materii swoje zdanie. Pożar wybuchł od niedrożnych przewodów kominowych, od zatkanego komina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.

Zdaniem Stanisława Lemka, takich pożarów w sezonie będzie znacznie więcej. Kominy będą się bowiem szybko zatykały się, jeśli na przykład zapalimy w nich mokrym drewnem. Według Stanisława Lemka należy uważać też na drewno iglaste, bo ono ma w sobie żywicę i może leżakować nawet wiele lat, a i tak nie będzie się nadawało do palenia. Gdy nim napalimy, to zatkamy piec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy będą palić mokrym drewnem. "Powietrze będzie fatalne"

Drewno do pieca? To nie jest dobry pomysł

Generalnie sam pomysł palenia drewnem w piecach węglowych nie jest, zdaniem Stanisława Lemka, dobrym pomysłem. Drewno szybko się spala i nie utrzymuje ciepła. Musi być przy tym odpowiednio sezonowane i przeleżeć przynajmniej dwa lata. Nadaje się natomiast jak najbardziej na rozpałkę. Najlepsze do palenia, zdaniem tarnowskiego kominiarza, jest twarde drewno drzew liściastych na przykład bukowe. Ale oczywiście palić w piecach najlepiej jest węglem.

Węgiel powinien spełniać odpowiednie normy. Zdaniem Lemka, zawsze warto wziąć w palce bryłkę węgla i zobaczyć, czy zostawia na palcach czarne ślady. Jeśli tak, to jest to węgiel dobrej jakości. To taka prosta metoda sprawdzenia jakości "czarnego złota".

Warto też zwrócić uwagę, czy węgiel nie jest przypadkiem mokry. Zdarzało się w przeszłości, że producenci polewali węgiel wodą, bo wtedy zyskiwał na wadze. A każdy kilogram więcej to więcej pieniędzy dla sprzedawcy.

Gdzie kupić węgiel?

Węgla generalnie w ostatnim czasie, albo brakowało w tarnowskich składach węglowych, albo był tam do kupienia w cenach oscylujących wokół 3,2 tysiąca zł za tonę. Można było próbować kupić go taniej na platformach internetowych, ale tam znikał nawet wtedy, gdy już włożyliśmy go do koszyka zakupowego. Taki potężny był popyt. Trzeba więc było próbować kupna czasem przez wiele dni.

W regionie tarnowskim nadal jest wiele domostw, gdzie pali się węglem. Prowadzona od lat akcja pomocy finansowej mieszkańcom, aby likwidowali węglowe piece i zastępowali je piecami na gaz, nie wszędzie dotarła.

Kominiarz ostrzega: to grozi pożarem sadzy

Kominiarze mają więc jeszcze sporo do roboty, a zdarza się, że piec zaczyna zdradzać niepokojące objawy, "strzela", bucha ogniem, dymi do kotłowni. To objawy, że przewód kominowy wymaga wyczyszczenia, a to najlepiej zrobi właśnie fachowiec.

Piec węglowy oczywiście musimy regularnie czyścić z popiołu i innych pozostałości po spalaniu – radzi kominiarz Lemek.

Stanisław Lemek radzi więc, aby nie palić w piecu byle czym, na przykład mokrym drewnem i chrustem przyniesionym dopiero co z lasu, bo po takim paleniu nie tylko zatka nam się komin od sadzy, ale jeszcze pojawiają się ciemne plamy na kominie w pokoju czy kuchni.

No i takie palenie grozi pożarem sadzy i całego budynku, jeśli ogień się rozprzestrzeni. Uważajmy więc z paleniem byle czym.

Wybrane dla Ciebie

Bruksela planuje podwyżkę akcyzy na papierosy. Niemcy mówią o szoku cenowym
Bruksela planuje podwyżkę akcyzy na papierosy. Niemcy mówią o szoku cenowym
"Nie czas na wyższe składki". Komisarz Serafin o nowym budżecie UE
"Nie czas na wyższe składki". Komisarz Serafin o nowym budżecie UE
Wyciek ropy w syberyjskiej rzece. Szkody oszacowano na 15 mln dol.
Wyciek ropy w syberyjskiej rzece. Szkody oszacowano na 15 mln dol.
Rosyjski gigant traci blisko piątą część produkcji. Sankcje tłamszą przemysł
Rosyjski gigant traci blisko piątą część produkcji. Sankcje tłamszą przemysł
Rosja szykuje odpowiedź na sankcje UE. "Podejmiemy działania"
Rosja szykuje odpowiedź na sankcje UE. "Podejmiemy działania"
"Osiągają granice absurdu". Ceny garaży i miejsc postojowych biją kolejne rekordy
"Osiągają granice absurdu". Ceny garaży i miejsc postojowych biją kolejne rekordy
PKO BP wskakuje na szczyt. Historyczne maksimum na giełdzie
PKO BP wskakuje na szczyt. Historyczne maksimum na giełdzie
Waloryzacja nie dobije 2 tys. zł. Ekspert: to w interesie emerytów
Waloryzacja nie dobije 2 tys. zł. Ekspert: to w interesie emerytów
Krótszy czas pracy. Ministerstwo odkrywa karty. Oto zasady pilotażu
Krótszy czas pracy. Ministerstwo odkrywa karty. Oto zasady pilotażu
Ceny paliw. Eksperci wskazują, co nas czeka
Ceny paliw. Eksperci wskazują, co nas czeka
Wybierają polski Bałtyk zamiast swojego wybrzeża. Wskazali powody
Wybierają polski Bałtyk zamiast swojego wybrzeża. Wskazali powody
W Rosji chcą usunąć z rynku popularną aplikację. "Polecenie prezydenta"
W Rosji chcą usunąć z rynku popularną aplikację. "Polecenie prezydenta"