Gigant motoryzacyjny szykuje zwolnienia w Europie. Pracę straci 3200 osób
Ford planuje zlikwidować 3200 miejsc pracy w całej Europie i przenieść niektóre z nich do Stanów Zjednoczonych. Związek zawodowy IG Metall twierdzi, że zwolnionych najwięcej będzie pracowników z Niemiec. IG Metall zagroził też protestami "jeżeli przyszłość pracowników nie zostanie zapewniona".
Największe redukcje - 2500 stanowisk - dotyczyć będą działu rozwoju produktu. 700 miejsc pracy stracić ma administracja. Niektóre stanowiska zostaną przeniesione do USA. Zdaniem związku zawodowego IG Metall najbardziej ucierpią pracownicy z Niemiec.
Ford szykuje zwolnienia w Europie
Informacje o zwolnieniach zostały przekazane przez radę zakładową oddziału Forda w Kolonii. Firma odmówiła uzupełniających komentarzy, odwołując się do piątkowego oświadczenia, w którym uprzedzała, że przejście na produkcję pojazdów elektrycznych wymagać będzie istotnych zmian strukturalnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kia EV6 GT vs Tesla 3 - jeden z trudniejszych wyborów
W zeszłym roku Ford zapowiedział inwestycje związane z produkcją pojazdów elektrycznych. Firma uprzedziła przy tej okazji, że będzie to oznaczało mniej godzin pracy wymaganych do montażu samochodu i wiązać się będzie z redukcją zatrudnienia w Hiszpanii i Niemczech.
Ford planuje produkowanie siedmiu nowych modeli elektrycznych w Europie. Firma zatrudnia w na kontynencie około 45 000 osób w zakładach własnych i w spółkach joint venture.
Akcje firm motoryzacyjnych notują spadki
Akcje wszystkich firm z branży motoryzacyjnej, które notowane są na amerykańskiej giełdzie, notują spadki. Jedne z największych zalicza Tesla, której szefuje Elon Musk. Według CNBC wartość akcji firmy do niedawna najbogatszego człowieka świata spadła pod koniec 2022 roku o 68 proc. Wynik ten powiązany jest nie tylko z trudną sytuacją ekonomiczną na świecie, ale także z samym kontrowersyjnym dyrektorem spółki.
Pod koniec 2022 roki Ford i Volkswagen straciły na wartości 46 proc., General Motors - 43 proc., Nissan - 35 proc., Toyota - 26 proc.
Co ciekawe w rankingu firm z branży motoryzacyjnej, których akcje straciły, najmniejszy spadek odnotowuje Ferrari (18 proc.).
Przede wszystkim dlatego, że utrzymuje sprzedaż na niskim poziomie. 13 tys. pojazdów, które firma wyprzedaje rocznie, to mniej niż np. General Motors sprzedaje w ciągu jednego dnia. Poza tym Ferrari celuje w najbogatszych konsumentów.