Idą ciężkie czasy dla przedsiębiorców. "Nie ma ucieczki przed twardym lądowaniem"

- Wszystkie parametry gospodarki są historycznie słabe: inflacja, kurs walutowy, nastroje gospodarcze - ocenia w rozmowie z "Forbesem" ekonomista Jakub Karnowski. Jego zdaniem nadchodzi ogromny kryzys, na którym ucierpią przede wszystkim przedsiębiorcy.

banknoty, biznes, bogactwo, gotówka, handel, kasa, kupno, kupowanie, polskie, portfel, sprzedawanie, sprzedaż, waluta, kryzysJakub Karnowski stwierdził, że za błędne decyzje rządu wszyscy będziemy musieli kiedyś zapłacić
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Magdziak Marcin - stock.adobe.com

Obecny kryzys to wynik kilku czynników, które mają ogromny wpływ na gospodarkę. Jakub Karnowski wymienia trzy główne składowe. Skutki COVID-19, agresja Rosji na Ukrainę oraz obecna sytuacja gospodarcza w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński o kartoflach dzików. "To trochę stand up"

Polska nie radzi sobie z kryzysem

Karnowski w rozmowie z "Forbesem" punktuje złe decyzje obecnego obozu władzy. Według niego wszystkie działania polityczne PiS-u mają na celu zapewnienie sobie poparcie elektoratu, ale rząd nie podejmuje realnej walki z potencjalnymi skutkami kryzysu gospodarczego.

W jego ocenie obecny rząd chce zyskać w oczach wyborców, ale równocześnie "prowadzi ich w ślepą uliczkę". Posiłkuje się przykładem dodatków węglowych, które PiS funduje z pieniędzy podatników, również tych, którzy w ostatnim czasie zainwestowali w proekologiczne rozwiązania - czytamy na "Forbes".

Dodatkowo partia rządząca liczy na łagodną zimę oraz na dostawy węgla z Kolumbii, Indonezji lub Australii. Istnieją domysły, że w razie konieczności szukać będzie oszczędności w szkołach lub miejscach pracy. Wtedy istnieje realna możliwość wyłączenia ogrzewania lub odcięcia prądu, powołując się na system pracy i nauki zdalnej.

Rząd chce dotrwać do wyborów

Działanie PiS-u Karnowski tłumaczy chęcią utrzymania się u władzy oraz przetrwanie do kolejnych wyborów. Podkreślił, że premier stosuje taktykę masowych obietnic, a później wygasza oczekiwania wyborców.

Ja nie wierzę w to, że znowu im się uda, i uważam, że tej zimy dojdzie do zderzenia z szarą rzeczywistością. Niestety, naszym kosztem - powiedział Karnowski w rozmowie z "Forbesem".

- Podnosząc podatki i zadłużając państwo, zdobywali środki potrzebne im do przekupywania elektoratu, precyzyjnie kierując transfery do swoich wyborców. Nie przejmują się tym, że my za to wszystko będziemy musieli kiedyś zapłacić - dodaje.

Światowa gospodarka jest wciąż rozedrgana

Sytuacja gospodarcza na świecie nie napawa optymizmem. Po wyjściu z pandemii nadal napotyka trudności logistyczne i przestoje w produkcji. Przykładem mogą być problemy z importem towarów z Chin, zmniejszony montaż samochodów czy brak chipów niezbędnych w elektronice.

Karnowski stwierdza, że w czasie boomu gospodarczego, świat przyzwyczajony jest do tego, że wszytko jest na wyciągnięcie ręki. Niestety, po tzw. szoku rynek potrzebuje czasu, aby się dostosować i wrócić do sytuacji sprzed krachu. Aby zrozumieć ten mechanizm, podaje przykład.

Spójrzmy na wzrost cen frachtu. Wystarczy, że zaczyna brakować kontenerów, które trzeba wyprodukować, i ceny idą wielokrotnie do góry. Podobnie jest z przewozami cargo. Dzisiaj brakuje węglarek, one sporo kosztują i trzeba czekać na ich wyprodukowanie. Przedsiębiorca, który chce wozić nimi węgiel, nie wie, czy wydać teraz na nie kilkadziesiąt milionów złotych. Bo nie wiadomo, czy ten popyt się utrzyma w dłuższym okresie i dostarczy mu satysfakcjonujący go zwrot z coraz droższego kapitału - czytamy na "Forbes".

Obecny kryzys przypomina ten z lat 70.

Obecny krach na rynku energetyczny Karnowski porównuje do sytuacji z lat 70. XX wieku, kiedy świat mierzył się z kryzysem naftowym. Wtedy również zarówno gospodarka, jak i przedsiębiorcy tracili na nim, ale "długoterminowe oszczędności" okazały się korzystne dla rynku oraz planety, ponieważ wtedy została znacząco ograniczona emisja CO2.

Karnowski wyraża nadzieję, że w tej sytuacji będzie podobnie. Oczywiście, będzie to połączone z "bólem" dla przedsiębiorców, ale przyszłość będzie się wiązać z większą ilością energii odnawialnej. - Nie ma innej drogi niż zielona rewolucja, bo ekologia oznacza efektywne zużywanie surowców naturalnych - powiedział.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują