Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Inflacja to największy problem PiS. Prof. Dudek: dlatego tracą w sondażach

- Problem inflacji i gwałtownego wzrostu cen to zdecydowanie największy problem Prawa i Sprawiedliwości – powiedział w programie "Newsroom" prof. Antoni Dudek. – W dodatku to jest taki problem, który po PiS odziedziczy kolejny rząd po wyborach, dlatego że inflacja, która w tej skali pojawiła się w Polsce, nie jest do "uleczenia" w ciągu kilku miesięcy. To zmartwienie na kilka lat. Ale te kila to mogą być 2-3 lata, ale może być także 7-8 lat. Uważam, że spadek poparcia PiS w sondażach to w głównej mierze kwestia drożyzny. Można oczywiście doszukiwać się innych przyczyn. Jest coś takiego jak "syndrom roku szóstego", czyli takie zmęczenie władzą po 6 latach od wygranych wyborów, to się dzieje także w wielu krajach. Tak było z Platformą Obywatelską, której problemy zaczęły się właśnie w okolicach szóstego roku rządzenia. Władza zużywa i to jest ten czas, kiedy ludzie władzy są zmęczeni. Ludzie zaczynają mieć dość pewnych "twarzy" i to będzie problem PiS-u. Inflacja będzie to potęgowała, bo jest czymś, co trudno ludziom wytłumaczyć. Ta narracja władzy, że inflacja jest, ale wasze podwyżki są większe, nie przemawia do społeczeństwa, bo ludzie na co dzień te słowa weryfikują, idąc do sklepów i płacąc rachunki. Prezes Kaczyński zapowiada tarczę antyinflacyjną, bo lubi takie gromkie zapowiedzi, jak te mówiące o tym, że sądy czy szkolnictwo zostaną uzdrowione. Ale na świecie jest tylko jeden znany na świecie sposób walki z inflacją: zakręcenie kurka z pieniędzmi idącego do ludzi czyli obcięcie popytu. Jak popyt przestaje rosnąć, ceny wyhamowują. Tymczasem polityka PiS jest zupełnie inna, prowadzi do rozdawnictwa.

rozwiń
gospodarka
10
Podziel się:
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Przemek
3 lata temu
jaki tam problem... wyborcy PIS są ślepo zapatrzeni w swojego Wodza. Nowe, wyższe podatki? E tam - biją tylko w bogatych co kradną, więc więcej dostaną biedni. Inflacja? jaka tam inflacja jak jest przecież 500+, 13, 14tka dla emerytów i darmowe recepty na rutinoscorbin. Wstaliśmy z kolan, wszyscy nas szanują i się z nami liczą, rośniemy w siłę a NBP skupuje złoto i produkuje nowe piękne banknoty okolicznościowe. Brakuje tylko ponownie Polaka na tronie piotrowym (Jędraszewski?) i będzie idealnie.
haha
3 lata temu
Inflacja dopadła wierzchowca i galopuje a pis czeka aż ten koń padnie z wycieczenia.
Realista
3 lata temu
Jak rozdaje się kasę za darmo to wiadomo, że musi to wygenerować inflację! Bolszewicka PiS, tak jak i Gierek, doprowadzą najpierw do inflacji, potem stan wojenny a na koniec budowanie Polski od podstaw. I na tym ucierpią przede wszystkim biedni, bo bogaci dawno stąd wyjadą.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Inglacja
3 lata temu
Mam nadzieję że jak najszybciej znikną za swoje pomysły
Hanys
3 lata temu
Bogaci dadzą sobie jak zwykle radę: wyjadą do rajów podatkowych na tropikalne wyspy, kasę ulokują w bezpiecznych prywatnych bankach, leczyć będą się w najlepszych klinikach na świecie, będą żyli długi i szczęśliwie. W Polsce zostanie chora niedouczona biedota, utrzymująca się z nic niewartego 500+, rządząca przez czarną mafię. Nawet Putin nie będzie chciał tu wchodzić, bo po co?
Realista
3 lata temu
Jak rozdaje się kasę za darmo to wiadomo, że musi to wygenerować inflację! Bolszewicka PiS, tak jak i Gierek, doprowadzą najpierw do inflacji, potem stan wojenny a na koniec budowanie Polski od podstaw. I na tym ucierpią przede wszystkim biedni, bo bogaci dawno stąd wyjadą.
Emerald
3 lata temu
W połowie można się zgodzić. W Polsce jest więcej emerytów i rozwarstwia się społeczeństwo na bardzo bogatych o biednych, więc PiS wygra w następnych wyborach licząc demokratycznie, że bogatych jest mniej niż emerytów i biednych. Jest zmęczenie ale też ludzie wiedzą czego oczekiwać po rządzących. Tym bardziej, że KO nie ma nic ciekawego do zaproponowania - kompletnie nic, pustka - szkoda. Hołownia ma trochę pomysłów i Konfederacja też i na tym koniec, Lewicy nie widać w ogóle. Kurek z pieniędzmi poprzez stopy będzie przykręcony dla bogatszych co na PiS i tak nie zagłosują. Więc zielone światło dla wysokich stóp jest. Przy wysokich stopach 5-6% ceny nieruchomości spadną i co do tego nie ma chyba nikt wątpliwości więc PiS i tak pochwali się, że dzięki nim nieruchomości potaniały, a jeszcze młodzi mogą je kupić dla siebie bez wkładu własnego. Tak czy owak są na wygranej pozycji jeśli czegoś rzeczywiście nie pokręcą. Jak schowają do szafy tych co to mówią że jak podwyżki są po 20% to przy inflacji 7% zostaje w kieszeni 14%(i ten człowiek skończył matematykę - maskara) to murowane 50% w wyborach.
edo
3 lata temu
Dajcie Rudemu dojść do władzy to zrobi nam drugie DDR w Polsce