Jacek K., były prezes Orlenu zatrzymany po raz drugi. Usłyszał nowe zarzuty
CBA we wtorek doprowadziło Jacka K., byłego prezesa PKN Orlen do prokuratury. Jak dowiaduje się money.pl, K. miał złożyć wyjaśnienia, ponieważ śledczy zadecydowali o rozszerzeniu zarzutu niegospodarności, które zostały przedstawione w lutym. Nie został jednak aresztowany.
O zatrzymaniu Jacka K. poinformował portal tvp.info.
- Jacek K. został zatrzymany we wtorek w celu doprowadzenia do prokuratury - potwierdził money.pl Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Oprócz byłego prezesa Orlenu do prokuratury doprowadzono jeszcze 5 innych osób, reprezentujących firmy eventowe, z którymi współpracował PKN Orlen za prezesury Jacka K.
Jak dodał Żaryn, śledczy zadecydowali o rozszerzeniu zarzutu niegospodarności na podstawie nowych ustaleń. To właśnie dlatego byłego prezesa Orlenu doprowadzono do prokuratury.
Jacek K. nie został aresztowany, podobnie jak pozostałych 5 osób.
To nie pierwszy raz, kiedy były szef PKN Orlen musi tłumaczyć się śledczym. W lutym również został zatrzymany przez funkcjonariuszy na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Wówczas zatrzymane zostały również dwie inne osoby ze ścisłego kierownictwa PKN Orlen w latach 2008-2015.
Jak informowała tuż po zatrzymaniach Prokuratura Krajowa, są one efektem wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi dotyczącego przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych.
"Postępowanie zostało zainicjowane działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym przeprowadzoną w okresie od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 roku kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez Polski Koncern Naftowy Orlen S.A." - napisano w komunikacie.
O przeprowadzonej kontroli w Orlenie CBA informowało już w raporcie z działalności w 2017 roku. "W toku kontroli w PKN Orlen stwierdzono m.in. przypadki dokonywania płatności za zlecane usługi mimo braku dowodów potwierdzających ich wykonanie" - pisało CBA.
"Koszty poniesione w związku z realizacją tych umów to ponad 1,17 mln zł. Stwierdzono także nieuzasadnione koszty w wysokości prawie 530 tys. zł związane z organizacją festiwalu motoryzacyjnego Verva Street Racing - Dakar na Narodowym w 2014 roku oraz brak nadzoru nad jego rozliczeniem - niewyegzekwowane od usługodawcy przychody ze sprzedaży biletów to niemal 3 mln zł" - czytamy w raporcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl