Jacek Kurski zdradza kulisy pracy w Banku Światowym. "Zarobki są godziwe"

Były szef TVP w grudniu 2022 r. został niespodziewanie nominowany na przedstawiciela Polski w Radzie Dyrektorów Banku Światowego. Jacek Kurski w rozmowie z "Faktem" opowiedział, jak wygląda jego praca w Waszyngtonie. Zdradził np., o której godzinie pojawia się w siedzibie BŚ.

Jacek Kurski
Warszawa, 09.07.2019. Prezes TVP Jacek Kurski przed rozpocz�ciem konferencji prasowej w Centrum Prasowym PAP, 9 bm. w Warszawie. Briefing ma dotyczy� Nagrody Medi�w Publicznych. TVP, Polskie Radio i PAP po 11 latach przerwy wznawiaj� przyznawanie nagr�d. (kf) PAP/Leszek Szyma�ski
Leszek Szyma�ski
briefing prasowy, centrum prasowe PAP, Jacek Kurski, konferencja prasowa, Nagroda Medi�w Publicznych, nowa edycja, PAP, Rados�aw Gil, wznowienie, konferencyjne, nagroda, nagrody, polska agnecja prasowaJacek Kurski pod koniec 2022 r. przeszedł z TVP do Banku Światowego
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
oprac.  LOS

Jacek Kurski pod koniec 2022 r. rozstał się z mediami publicznymi. W zamian trafił do Banku Światowego, gdzie w Radzie Dyrektorów reprezentuje Polskę. Na stanowisko, dzięki któremu zarobi nawet 1 mln zł rocznie, nominował polityka Zjednoczonej Prawicy prezes NBP prof. Adam Glapiński.

Były szef TVP w rozmowie z piątkowym "Faktem" przybliżył, jak wygląda jego praca w Banku Światowym. Począwszy od tego, o której godzinie przychodzi do swojego biura w Waszyngtonie.

- Jako dyrektor nie mam sztywnych godzin pracy. Ale staram się przychodzić do pracy o godzinie 9. Mamy dwie stałe pozycje w tygodniu: posiedzenia rady dyrektorów we wtorki i czwartki, na których omawiamy projekty, które wpływają do Banku Światowego. Oprócz tego są prace w kilku komisjach. Do tego dochodzą spotkania robocze oraz wiele innych aktywności, na których omawia się projekty i postępy w ich realizacji - powiedział Kurski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jacek Kurski w Banku Światowym. "Myślę, że to się nie uda. Wróci do Polski na tarczy"

Jacek Kurski odpiera zarzuty o brak kompetencji

Nominacja polityka Zjednoczonej Prawicy dla wielu była zaskoczeniem. Komentowano, że obóz władzy znalazł Kurskiemu miękkie lądowanie po tym, jak stracił pozycję w partii. Były szef TVP w rozmowie z "Faktem" odpiera zarzuty o brak kompetencji do pracy w Banku Światowym.

- Jeśli chodzi o moje kompetencje, to po pierwsze posiadam wykształcenie kierunkowe, tzn. jestem absolwentem wydziału handlu zagranicznego Uniwersytetu Gdańskiego - zaznaczył Kurski.

Następnie streścił swoje doświadczenie zawodowe: - Pełniłem wiele funkcji publicznych, w czasie których miałem kontakt ze sprawami finansowymi - byłem wicemarszałkiem województwa, zastępcą przewodniczego rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska oraz przez 7 lat prezesem telewizji, co było stricte zarządzaniem nie tylko programem, ale i ekonomią i finansami. Mam kurs do rad nadzorczych spółek skarbu państwa.

Zarobki w Banku Światowym "są godziwe"

Kurski został zapytany przez "Fakt", czy praca w Banku Światowym to duży awans finansowy. Jak wspomnieliśmy, były szef TVP jako przedstawiciel Polski w Radzie Dyrektorów BŚ może liczyć na niemałe zarobki w prestiżowej instytucji.

- Nominalnie oczywiście tak. Wynagrodzenie w Banku Światowym jest publiczną informacją. Zarobki są godziwe, stanowią 2,7 średniej pensji amerykańskiej. Ale dolara w Waszyngtonie trzeba traktować prawie tak jak złotówkę w Warszawie - zaznaczył Kurski.

Wskazał do tego minusy pracy w USA. - Nie ma przywilejów, o których pisały niektóre media. Opłacam z wynagrodzenia ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, sam płacę za przeloty do Polski i z własnej kieszeni ponoszę koszty wynajmu mieszkania w Waszyngtonie, które są tu horrendalnie wysokie! - powiedział Kurski.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X