Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Kinga Jurga
|
aktualizacja

Jak wydłużyć nasze życie? PZU ma plan

21
Podziel się:

Nie wszystko zależy od genów. Można wydłużyć sobie życie, nawet o wiele lat, stosując metody, które są w zasięgu ręki. Mówili o tym uczestnicy debaty zorganizowanej przez PZU. Potwierdzeniem są wyniki naukowych badań.

Jak wydłużyć nasze życie? PZU ma plan
(Shutterstock.com)

Średnia długość życia Polaków wynosi 74 lata dla mężczyzn i 82 dla kobiet. To jeden z gorszych wyników w Unii Europejskiej. Przeciętny obywatel Szwecji, Francji i Hiszpanii żyje aż do 90-tki.

– Chcemy, żeby Polacy żyli jak najdłużej i w jak najlepszym zdrowiu. Niestety, zbyt mała jest jeszcze świadomość, ile zdrowia jest w naszych rękach – mówił prezes PZU Paweł Surówka, otwierając w ramach Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju debatę „Polacy najdłużej żyjącym narodem w Europie? Co zrobić, żeby żyć przynajmniej 10 lat dłużej?”. Tytuł debaty nawiązywał do ogłoszonej w czerwcu społecznej strategii PZU #10latdłużej, której celem jest m.in. profilaktyka zdrowotna.

Cel jest realny

Według wiceministra zdrowia Waldemara Kraski średnią długość życia, jaką cieszą się dziś Polacy, mieszkańcy zachodniej Europy osiągnęli 16 lat temu. A to dowód, że wydłużenie życia jest realne. W czym więc problem?

– Polacy nie czują się odpowiedzialni za własne zdrowie. Nadużywamy leków, jesteśmy rekordzistami, jeśli chodzi o spożycie suplementów, które są wątpliwej jakości i skuteczności – argumentował wiceminister Kraska. Jak mówił, Polacy lekceważą też konieczność regularnych przeglądów zdrowia i badań: – Każdy raz na rok robi przegląd swojego samochodu, ale nie każdy chce raz na rok pójść do lekarza, by sprawdzić stan swojego zdrowia – powiedział.

Strefy Zdrowia

Jako przykład choroby, w przypadku której wczesna diagnoza może ratować przed dramatycznymi skutkami, prezes PZU Życie Roman Pałac podał cukrzycę: – Badanie cukru jest niezbędne. Im wcześniej jest zdiagnozowana cukrzyca, tym lepiej – powiedział.

Dlatego PZU uruchomił mobilne Strefy Zdrowia, które odwiedzają całą Polskę. Można w nich skorzystać z darmowych badań, m.in. poziomu cukru, a także konsultacji lekarskich. – Ubezpieczamy zakłady zatrudniające tysiące pracowników. Wiemy, na jakie choroby najczęściej zapadają Polacy, stąd taki dobór badań – tłumaczył prezes Pałac.

– Za mało mówimy o zdrowiu nie tylko jako o braku choroby, ale jakości życia. Codzienne decyzje, zwłaszcza te dotyczące żywienia i badań profilaktycznych, mogą przedłużać życie – dodał Paweł Surówka.

Sposoby na długowieczność

Dowodów na to, jak ważna dla długości życia jest jego jakość, dostarczają naukowcy. Według badań uczonych Uniwersytetu Harvarda, prowadzonych przez kilkadziesiąt lat na grupie 120 tysięcy osób, dobroczynny wpływ na nasze życie życia ma zaledwie kilka czynników.

Możemy je wydłużyć, stosując się do paru zasad. To zdrowe żywienie, aktywność fizyczna kilka razy w tygodniu, ograniczenie stresu, wysypianie się, unikanie palenia i alkoholu. – Nie więcej niż dwa kieliszki wina na tydzień – radził p.o. prezes Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński, który przytoczył wyniki amerykańskich badań. Zasady, podpowiadane przez naukowców, uzupełnił o udane życie seksualne.

Kasza zamiast mięsa

Wnioski wypływające z badań potwierdzali w czasie debaty PZU praktycy. Mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu Agnieszka Rylik namawiała do ruchu. Jej zdaniem najlepiej sprawdza się metoda małych kroków. – Na początek warto zrezygnować z auta i wybrać się z psem na spacer lub wykonywać proste ćwiczenia w domu. Skakanka, ping pong, kometka, każda forma aktywności jest dobra – podkreślała sportsmenka.

Znany kucharz Pascal Brodnicki mówił z kolei, że oprócz aktywności fizycznej liczy się odpowiednia, dobrze zbilansowana dieta. Służy zdrowiu i poprawia samopoczucie na co dzień. Doradzał przede wszystkim, by ograniczyć jedzenie mięsa, ponieważ zakwasza organizm. Według niego mięso nie powinno trafiać na nasz stół częściej niż raz-dwa razy w tygodniu.

– Białko zwierzęce zastąpiłem w swoim jadłospisie białkiem roślinnym z roślin strączkowych i kasz – opowiadał. Jak przyznał, zdecydował się na taką dietę, kiedy wskazówka na wadze mocno przekroczyła 100 kg i „wyglądał jak bojler”. Chcąc odzyskać „kaloryfer” na brzuchu, zaczął też stosować kilkunastogodzinne głodówki.

– Ważne, żebyśmy zdali sobie sprawę, że za mało o siebie dbamy – podsumował debatę prezes PZU Paweł Surówka. A prowadząca ją znana dziennikarka Anna Popek zauważyła, że to właśnie PZU jest dowodem, że można skutecznie łączyć cele biznesowe, a więc rekordowe zyski, ze społecznym zaangażowaniem. Świadczy o tym projekt #10lat dłużej.

zdrowie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(21)
Klon
5 lata temu
Po 80 tce człowiek staje się wrakiem i obciążeniem dla bliskich. To nie ma sensu i jest wegetacją. Ja bym chciał odejść w wieku 80 lat.
Są gusta i gu...
5 lata temu
Jakie dwa kieliszki wina? Najwyżej zgrzewka piwa. Kto w Polsce pije wino? Chyba tylko na ławaczce w Wilkowyjach.. W Gdańsku zaś lubią, krówkę z Biedronki.
Dolnik
5 lata temu
PZU to mafijna firma płacilem składki przez 30 lat po 85 zł miesięcznie gdy stwierdzono u mnie chorobę zawodową dostalem bardzo duże odszkodowanie. Zero złotych
Krzysztof
5 lata temu
Stres. Stres a później mięso. Ale w innych krajach ludzie nie martwią się 10tego, że starczy tylko do końca miesiąca i nie pracują na 2 zmiany. Ot cala filozofia
bibgo
5 lata temu
A my ciągle stresy i stresy. Głównie one skracają życie Polaków. Jak żyć w dzisiejszych czasach, przy dzisiejszych cenach za 1300 - 1500 zł netto. Świadczenie też trzeba płacić. Dla młodych stresy ze znalezieniem pracy. Jak się uda, to znów stresy, aby się utrzymać w tej pracy. Takie życie prowadzą Polacy i to nas wykańcza, a nie brak badań lekarskich.
...
Następna strona