Jarosław Kaczyński straszy grzybiarzy. Ekspert: problem wyssany z palca

Wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, że rząd będzie walczył o "wolność" zbierania grzybów w polskich lasach. Prezes PiS postraszył, że odebrać ją może Bruksela. - To podobny temat do tego, że UE będzie nam kazała jeść robaki - komentuje w rozmowie z money.pl prof. Artur Nowak-Far.

Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyński w niedzielę zaskoczył wypowiedzią o grzybach
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Paweł Małecki, Łukasz Cynalewski

Im bliżej wyborów parlamentarnych, które odbyć się mają jesienią, tym partie polityczne wyszukują coraz to nowe sposoby na to, by dotrzeć do wyborców.

W niedzielę (6 sierpnia) prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z wyborcami w Chełmie na Lubelszczyźnie. W swoim wystąpieniu wicepremier ponownie straszył domniemanymi zakusami Brukseli i ograniczaniem wolności Polaków.

Kaczyński mówił np., że w UE realizowany jest "projekt europejski", polegający na budowie jednego państwa w ramach Unii. Dodał, że nie chodzi o federalizację Europy, ale o koncentrację władzy w Brukseli. - A kto ma największe wpływy w Brukseli? Właśnie, Niemcy - stwierdził wicepremier.

Prezes partii rządzącej odniósł się do unijnych planów wprowadzenia wspólnych zasad zarządzania obszarami leśnymi w Unii Europejskiej. Straszył, że może to doprowadzić do prywatyzacji lasów - jak na Zachodzie - oraz ograniczenia możliwości zbierania w nich grzybów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.

Jarosław Kaczyński straszy grzybiarzy. Co szykuje Bruksela?

To jest nasza własność. A z własnością wiąże się wolność. To, że możemy sobie spokojnie wejść do lasu, to nie jest tak wszędzie, w wielu krajach lasy są w rękach prywatnych lub we władaniu korporacji. My tę wolność mamy, chodzimy na grzyby do lasu, chodzimy, aby wypocząć. To jest część naszej wolności i nie damy sobie tej wolności odebrać - mówił prezes PiS w Chełmie.

Czy to uzasadnione obawy? Poprosiliśmy o komentarz do sprawy prof. Artura Nowaka-Fara, specjalistę od prawa europejskiego oraz byłego wiceministra spraw zagranicznych. Grzybiarze mogą spać spokojnie.

Planowane zmiany w unijnym prawie dotyczą wspólnych zasad ochrony lasów. Ich celem jest m.in. to, żeby powszechnie dostępnych grzybów i runa leśnego było w bród. I to zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt, bo nie zapominajmy, że one też się tym żywią - uspokaja prof. Nowak-Far.

Czy grozi nam zakaz lub ograniczenie zbierania grzybów?

O co zatem chodzi w planowanych przez Brukselę zmianach? Nasz rozmówca tłumaczy, że nowe przepisy mają po prostu ujednolicić sposób zarządzania obszarami leśnymi. Mowa o zasadach dotyczących wycinki oraz kwalifikacji drzew do usunięcia.

Specjalista od prawa unijnego tłumaczy, że w Unii Europejskiej wiele lasów - podobnie jak góry - leży na terenie różnych państw. Na przykład na południu kraju polski las przechodzi kawałek dalej w słowacki. I po to trzeba ujednolicić zasady dotyczące ich ochrony.

Powiązanie tego pakietu regulacyjnego z domniemanym ograniczeniem dostępu do lasów czy zbierania grzybów jest nieuprawnione. To problem wyssany z palca - podkreśla prof. Nowak-Far.

Ekspert ze Szkoły Głównej Handlowej porównuje ten "problem" podniesiony przez Jarosława Kaczyńskiego do wcześniejszego straszenia wyborców tym, że Bruksela będzie kazała jeść robaki.

O komentarz do wypowiedzi prezesa PiS poprosiliśmy Lasy Państwowe. "Analiza planowanych unijnych przepisów wskazuje, że zmierzają one do drastycznego ograniczenia gospodarki leśnej w polskich lasach. Aby wprowadzić unijne regulacje w życie, trzeba będzie objąć ok. 30 procent polskich lasów ścisłą ochroną, która uniemożliwi zbieranie owoców runa leśnego na tych terenach" - odpisał Michał Gzowski z LP.

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Ukraina wysłała do Moskwy propozycję rozmów. Podano termin
Zełenski: Ukraina wysłała do Moskwy propozycję rozmów. Podano termin
Poranna awaria w kontroli ruchu lotniczego. LOT jeszcze odczuwa skutki. Są opóźnienia
Poranna awaria w kontroli ruchu lotniczego. LOT jeszcze odczuwa skutki. Są opóźnienia
Chiny chcą zablokować transakcję za 23 mld dol. W tle jest również polski wątek
Chiny chcą zablokować transakcję za 23 mld dol. W tle jest również polski wątek
Kłótnia w Niemczech o za długie wakacje. "Wyzwanie organizacyjne i finansowe"
Kłótnia w Niemczech o za długie wakacje. "Wyzwanie organizacyjne i finansowe"
Windy w blokach. Rząd szykuje zmianę. Oto szczegóły
Windy w blokach. Rząd szykuje zmianę. Oto szczegóły
Tysiące osób do zwolnienia na świecie. Sprzedaż samochodów giganta leży
Tysiące osób do zwolnienia na świecie. Sprzedaż samochodów giganta leży
Nie tylko 84 samoloty Airbusa. Znamy plan zakupów LOT-u na najbliższe lata
Nie tylko 84 samoloty Airbusa. Znamy plan zakupów LOT-u na najbliższe lata
Ponad 2 tys. zł na każdego seniora. Rząd realizuje dopłaty
Ponad 2 tys. zł na każdego seniora. Rząd realizuje dopłaty
Co się dzieje na rynku mieszkań? Spodziewane wahania w wielkości sprzedaży
Co się dzieje na rynku mieszkań? Spodziewane wahania w wielkości sprzedaży
1 lipca Kim otworzył luksusowy resort. Już go zamknął dla turystów
1 lipca Kim otworzył luksusowy resort. Już go zamknął dla turystów
Kraj UE się wyłamał. Zdumiewający zwrot ws. ropy
Kraj UE się wyłamał. Zdumiewający zwrot ws. ropy
11 osób zastrzelonych w kopalni złota. Kontroluje ją Grupa Wagnera
11 osób zastrzelonych w kopalni złota. Kontroluje ją Grupa Wagnera