Most otwarty od miesięcy, ale premier i tak go "otwiera". Politolog: nic w tym dziwnego

Partie polityczne coraz intensywniej walczą o sympatię Polaków, którzy jesienią pójdą na wybory parlamentarne. Rząd korzysta z okazji, by grzać się w świetle kamer, nawet jeśli chodzi o otwarcie już otwartej drogi. Czy to powód do drwin? Politolog z UW wyjaśnia money.pl, że wcale nie.

Mateusz Morawiecki na otwarciu mostu w Tylmanowej18.05.2023. Tylmanowa. Premier Mateusz Morawiecki bierze udzial w uroczystosci otwarcia mostu w Tylmanowej. N/z Mateusz Morawiecki. Fot. Mateusz Kotowicz/REPORTERMateusz Kotowicz/REPORTERMateusz Morawiecki na otwarciu mostu na Dunajcu w Tylmanowej
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Kotowicz/REPORTER
Jacek Losik

- Infrastruktura transportowa pozwala politykom pochwalić się wyraźnie widocznymi efektami prac. Konferencje na nowych drogach nie są niczym dziwnym, zwłaszcza w roku wyborczym, gdy można podsumować różne dokonania z ostatnich czterech lat lub więcej. Na ogół robią to wszystkie partie rządzące - komentuje w rozmowie z money.pl dr hab. Bartłomiej Biskup z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, który zajmuje się m.in. strategiami kampanii wyborczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekordowa inflacja na Węgrzech. Ostrzeżenie dla Polski? Członek RPP o danych: sam jestem zaskoczony

Premier przecina wstęgi na drogach. Nie przeszkadza, że są już otwarte

Kampania wyborcza w Polsce, chociaż oficjalnie się jeszcze nie zaczęła, na dobrą sprawę już trwa. Jednym z ulubionych tematów konferencji prasowych rządu jest w 2023 r. infrastruktura transportowa, czyli m.in. drogowa i kolejowa. Liczba przecinanych wstęg jest tak duża, że można wręcz zapomnieć, iż GDDKiA oddaje w tym roku do użytku najmniej kilometrów w ostatnich latach.

Przypomnijmy: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w 2023 r. zamierza oddać do dyspozycji kierowców ok. 260 km tras krajowych, głównie szybkiego ruchu, ale zaznaczmy, że w niektórych przypadkach mowa o jednej jezdni. W 2022 r. drogowcy oddali ok. 320 km, w 2021 r. - ok. 425 km, w 2020 r., gdy wybuchła pandemia COVID-19 - ok. 140 km, a w 2019 r. - ok. 460 km.

W takiej sytuacji każdy kilometr dla obozu władzy najwyraźniej jest na wagę złota. Można tak stwierdzić, widząc, jak premier Mateusz Morawiecki "otwiera" kolejną drogę czy most. Nawet jeśli została już udostępniona do ruchu, jak widzieliśmy np. na autostradzie A1.

Premier Morawiecki na autostradzie A1

Drogowy kręgosłup kraju - jak nazywana jest A1, która biegnie od Trójmiasta do południowej granicy kraju - oficjalnie jest już gotowy. Wykonawca, firma Mirbud Skierniewice, tuż przed majówką zlikwidowała utrudnienia na ostatnim odcinku w budowie, czyli od Piotrkowa Trybunalskiego do Kamieńska.

Gdy na A1 znikały zwężenia i drogowcy podnieśli ograniczenie prędkości do docelowego limitu 140 km/h, premier w tym czasie udostępniał do ruchu (prace się tam jeszcze nie zakończyły) drogę ekspresową S7 na południe od Warszawy. Jednak dokończenie budowy A1, która - jak zaznaczył Mateusz Morawiecki - powstawała od czasów I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, można uznawać za drogowe wydarzenie roku. Rząd nie mógł przepuścić takiej sytuacji. I tego nie zrobił. Tydzień po faktycznym finale inwestycji, autostradę otworzył premier.

- My budujemy autostrady i drogi ekspresowe dostępne dla ludzi. Dlatego otwarcie tej perspektywy to w jakimś sensie otwarcie perspektywy Trójmorza, to nowy wymiar geopolityczny w regionie - mówił podczas uroczystości szef rządu.

Premier otworzył most, po którym od pół roku jeżdżą auta

O ile opóźnienie wizyty Mateusza Morawieckiego na A1 to tylko tydzień, o tyle zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w Tylmanowej w Małopolsce, gdzie dwa tygodnie temu premier "otwierał" wyremontowany most nad Dunajcem.

Koszt inwestycji to blisko 15,4 mln zł, została ona dofinansowana z budżetu województwa (3,84 mln zł), Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg ok. (6,34 mln zł), Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych (ok. 2,223 mln zł) oraz budżetu gminy Ochotnica Dolna (ponad 445 tys. zł).

Przedstawiciele wszystkich instytucji, które przekazały pieniądze na remont, spotkali się 19 maja, by oficjalnie otworzyć obiekt. Stronę rządową reprezentował premier. Uwagę zwraca jednak fakt, że uroczystość miała miejsce pół roku po tym, jak udostępniono most do ruchu.

Donald Tusk kpi z Mateusza Morawieckiego

W mediach pojawiły się kpiny z Morawieckiego, a swoje trzy grosze dorzucił lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Jadąc do was, czytam i oczom nie wierzę. Premier Mateusz Morawiecki postanowił uroczyście otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który jest otwarty od pół roku - powiedział szef PO na spotkaniu z mieszkańcami Słupska i nazwał szefa rządu "bambikiem".

Co to oznacza? Jak wyjaśnialiśmy w money.pl, określenie to zostało spopularyzowane przez tiktokerów. A "bambikiem" nazywa się kogoś, kto jest uważany za nieudacznika, komu nic nie wychodzi.

Można mnożyć przykłady "otwierania" infrastruktury czy też "przekazywania" sprzętu, które są już w użyciu. Wielokrotnie darowywane i zabierane były policyjne radiowozy i wozy strażackie tylko po to, by oddać w świetle kamer. Ale, jak wyjaśnia ekspert od strategii kampanii wyborczych, nie ma się co dziwić takim manewrom polityków.

Ludzie się pośmieją, ale politycy ugrają swoje

Dr hab. Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że nowa lub wyremontowana infrastruktura to przed wyborami rzecz nie do zbagatelizowania przez polityków. To bowiem namacalny dowód aktywności. Nie było drogi - jest droga. Były ubytki - dziur już nie ma. Dlatego nie można się dziwić przecinaniu wstęg na długo po odbiorze technicznym.

Oczywiście z punktu widzenia kierowcy może to trochę być śmieszne, ale z punktu widzenia polityka to już takie śmieszne nie jest - wyjaśnia ekspert.

Ekspert tłumaczy, że np. na nowej drodze partie polityczne zyskują obrazy, które mogą później wykorzystać w spotach wyborczych czy też w mediach społecznościowych. - Jest wiele korzyści, elementów marketingu politycznego, które takie otwarcie daje. Kilka osób się pośmieje, ale politycy na tym prawdopodobnie skorzystają - komentuje dr hab. Biskup.

Wygląda zatem, że podobnych "otwarć" ze strony rządu możemy spodziewać się więcej. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów na pytania w tej sprawie nie odpowiedziała.

Jacek Losik, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Nowa edycja programu "Mój Prąd". Ministra składa deklarację
Nowa edycja programu "Mój Prąd". Ministra składa deklarację
Reforma emerytalna pogrąży rząd Merza? Sądny dzień w Bundestagu
Reforma emerytalna pogrąży rząd Merza? Sądny dzień w Bundestagu
Karol Nawrocki zdecydował ws. miliardów dla NFZ
Karol Nawrocki zdecydował ws. miliardów dla NFZ
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025