Joanna Mucha krytykuje PO. Wylicza, co PiS zrobił lepiej, by mieć nowego prezydenta
Joanna Mucha, była minister sportu i polityczka Platformy Obywatelskiej, a obecnie związana z Polską 2050, ostro ocenia działania PO w kampanii prezydenckiej. Wskazuje na brak strategicznej analizy i powtarzanie starych błędów, które - jej zdaniem - doprowadziły do przegranej Rafała Trzaskowskiego.
Joanna Mucha, była minister sportu w rządzie Donalda Tuska, obecnie działająca w Polsce 2050 Szymona Hołowni, w swoim wpisie na mediach społecznościowych skrytykowała Platformę Obywatelską za błędy popełnione podczas kampanii prezydenckiej.
Uważa, że podejście PO przyczyniło się do porażki Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim. Co konkretnie? Mucha podkreśla, że PiS przeprowadził strategiczną analizę cech pożądanych u kandydata, co pozwoliło im skutecznie przyciągnąć wyborców. Z kolei Platforma Obywatelska, według niej, nie podjęła podobnych działań, opierając się na przekonaniu o swojej wyższości.
"PiS zrobił strategiczną analizę pożądanych cech kandydata. Miał on być osobą, której nie da się powiązać z rządem PiS i miał być tym, na którego w drugiej turze zagłosują wyborcy (Sławomira) Mentzena" - zaznacza Mucha w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes bez produktu. Absurd? Raczej genialny plan - Wiktor Schmidt w Biznes Klasie
Powtarzanie starych błędów
Była minister zwraca uwagę, że PO od lat korzysta z tych samych osób do prowadzenia kampanii, które nie przyniosły sukcesu od 2011 roku.
"Platforma wzięła do sztabu tych, co zawsze. Ludzi, którzy PRZEGRALI WSZYSTKIE KAMPANIE (pisownia oryginalna — przyp. red.), które robili, również tę w 2023 roku" - pisze Mucha, podkreślając, że od dekady partia nie zmienia swojego podejścia.
Mucha wskazuje również na nieskuteczną komunikację Platformy z wyborcami, co jej zdaniem jest jednym z kluczowych problemów partii. Zauważa, że PiS potrafi efektywnie komunikować się z elektoratem, co pozwala im utrzymać poparcie nawet w trudnych warunkach gospodarczych.
"Nasz rząd uważa, że jest tak wspaniały, że komunikacja nie jest mu do niczego potrzebna" - twierdzi Mucha.
W niedzielę na kandydata popieranego przez PiS oraz Rafała Trzaskowskiego (PO) oddano nieco ponad 20 mln 848,8 tys. głosów. Zwycięzca zebrał 369 tys. 451 wyrazów poparcia więcej.