Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Johnson zapowiada umowy handlowe z resztą świata, w tym USA

15
Podziel się:

Brytyjski premier wykluczył możliwość zaakceptowania części unijnych przepisów na mocy przyszłego porozumienia handlowego z Unią Europejską.

Unia Europejska nie powinna się spodziewać, że Wielka Brytania będzie przestrzegać jej zasad, jeśli nie działa to w drugą stronę - uważa Johnson
Unia Europejska nie powinna się spodziewać, że Wielka Brytania będzie przestrzegać jej zasad, jeśli nie działa to w drugą stronę - uważa Johnson (PAP, Jason Alden / POOL)

Przemawiając w południowo-wschodnim Londynie, szef brytyjskiego rządu Boris Johnson wykluczył takie rozwiązanie podkreślając, że byłoby ono sprzeczne z ideą odzyskania suwerenności stojącą za brexitem. Jednocześnie zapewnił jednak, że jego rząd nie planuje udziału w "wyścigu do dna" w kwestii standardów środowiskowych lub praw pracowniczych.

Johnson argumentował, że choć nie zamierza być związany unijnymi przepisami to w wielu obszarach brytyjskie regulacje przewyższają wspólnotowe standardy, wskazując m.in. na kwestie płatnego urlopu macierzyńskiego, pensji minimalnej i ochrony zwierząt. Jak dodał, Unia Europejska nie powinna się spodziewać, że Wielka Brytania będzie przestrzegać jej zasad, jeśli nie działa to w drugą stronę.

Przyszła relacja na wzór Kanady lub Australii

Deklaracja Johnsona stawia przed Unią Europejską jaskrawy wybór pomiędzy dwoma modelami przyszłej relacji: preferowanego przez Londyn wielosektorowego, ale pozostawiającego dużą swobodę regulacyjną porozumienia na wzór umowy handlowej z Kanadą lub "modelu australijskiego", który w efekcie oznacza wyjście bez porozumienie i powrót do reguł Światowej Organizacji Handlu.

Zobacz także: Obejrzyj także: Agencja Rozwoju Regionalnego w Starachowicach - fundacja dedykowana lokalnym biznesom

Unia Europejska może jednak oczekiwać przestrzegania części przepisów - np. standardów żywnościowych i fitosanitarnych - jako cenę za utrzymanie dalszego, bezproblemowego dostępu do rynku dóbr. Eksperci wskazywali w ostatnich dniach, że relacja z Kanadą jest nieporównywalna do tej z Wielką Brytanią, bo część różnic wynika m.in. z rozmiaru kanadyjskiej gospodarki i odległości między oboma rynkami.

Szef rządu odrzucił także unijne oczekiwanie dot. wypracowania porozumienia ws. praw połowu dla unijnych kutrów na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii, sugerując coroczne negocjacje w tej sprawie.

Johnson zapowiada umowy handlowe z resztą świata, w tym USA.

Brytyjski premier powiedział także, że brytyjskie władze chcą podpisać nowe porozumienia handlowe z krajami, które zostały wykluczone z negocjacji w wyniku akcesji do UE w latach 70. Jak ocenił, krytycy ostrzegający przed zawarciem umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi powinni "dorosnąć", odrzucając "histeryczne" obawy dot. konsekwencji importu amerykańskiej żywności (w tym modyfikowanej genetycznie) lub obniżenia standardów jakości jedzenia, higieny i praw zwierząt. "Jak dla mnie, Amerykanie wyglądają na dobrze odżywionych" - kpił.

Szef rządu podkreślił, że w podejmowaniu odpowiednich decyzji dot. standardów brytyjski rząd będzie kierował się jedynie ustaleniami naukowców, a nie "jakąś gadaniną". Wielka Brytania opuściła formalnie Unię Europejską w ubiegły piątek i w najbliższych tygodniach rozpocznie 11-miesięczne negocjacje dot. przyszłej relacji handlowej ze Wspólnotą. Nowe porozumienie powinno być gotowe do wdrożenia od 1 stycznia 2021 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle
KOMENTARZE
(15)
majki
4 lata temu
UE ma swoje standardy i jak UK chce u nas sprzedawać, to musi się do nich dostosować. W drugą stronę to oczywiście też działa. Nie może być tak, że Boris powie, że Brytyjczycy mogą u nas sprzedawać towar byle jakiej jakości i Unia nie może tego zabronić.
Ukarać brexit
4 lata temu
W negocjacjach z WB UE powinna postawić im drakońskie warunki. Ani kroku w tył nawet za cenę wyjścia bez porozumienia hadlowego i innych WB z UE do końca tego roku. Oni są słabsi ekonomicznie i chcąc nię chcąc będą musieli ustąpić. WB przy potędze UE jako cało$ci to chuderlak i słabeusz. Z liczącego się państwa w UE spadną do roli peryferyjnego państwa. Co to za partner dla USA, Chin, UE jako całości ,Indii Rosji czy Brazyli. Jak się zorientują co zrobili to na kolanach będą prosić o powrót. Ale on też będzie na bardzo twardych warunkach bez żadnych wyłączeń i z pełną składką do budżetu. Wyjscie WB z UE winno być przestrogą dla innych jej członków przed np polexitem czy innym xitem. Ale sam.tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.
KrotexGT
4 lata temu
Proponuje aby Jonhson wział na ekspertow naukowych Amerykanów , a tak w ogóle nie musi handlowac z UE.
jania
4 lata temu
Bezczelne stawianie się zawsze owocuje !!
Kazimierz
4 lata temu
Dlaczego on opowiada o sprawach oczywistych? Jeżeli chce z kimś handlować, to musi się 'jakoś' umówić. Podejrzewam, że z Unią też będzie handlował -w końcu jest najbliżej.