Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Michał Krawiel
Michał Krawiel
|

Kara 2 mln zł dla parafii z Nowej Wsi Ełckiej uchylona. Sąd cofa akt oskarżenia do prokuratury

157
Podziel się:

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie uchyliło decyzję dotyczącą niemal dwóch milionów złotych kary dla parafii z Nowej Wsi Ełckiej. SKO przychyliło się do argumentacji strony kościelnej i proboszcza Andrzeja B. Sprawa ma zostać na nowo rozpatrzona przez gminę Ełk. Jednocześnie sąd chce zbadania nowych wątków dotyczących wycinki drzew oraz znieważenia przedwojennych grobów ewangelickich, do którego miało dojść przy okazji.

Kara 2 mln zł dla parafii z Nowej Wsi Ełckiej uchylona. Sąd cofa akt oskarżenia do prokuratury
Zniszczony cmentarz w Nowej Wsi Ełckiej (money.pl, Stefan Marcinkiewicz)

Parafia pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Wsi Ełckiej otrzymała karę administracyjną w wysokości 1 928 694 zł. Kara dotyczyła nielegalnej, zdaniem urzędników, wycinki drzew na cmentarzu administrowanym przez parafię. W trakcie prac wyciętych miało zostać 269 drzew. Proboszcz Andrzej B. odwołał się od tej decyzji w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Olsztynie.

Jak ustalił money.pl — SKO przychyliło się do wniosku księdza i uchyliło decyzję gminy Ełk dotyczącą kary administracyjnej. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia do organu, który ją nałożył, czyli do gminy.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze przekazało money.pl także argumentację, w której przychyla się do odwołania parafii w Nowej Wsi Ełckiej. Od decyzji SKO nie ma możliwości odwołania. Gmina Ełk poinformowała money.pl, że ponowne rozpatrzenie sprawy już się rozpoczęło.

Parafia zarzuca gminie błędy w rozpoznaniu sprawy

W jaki sposób parafia argumentowała odwołanie od decyzji? Strona kościelna zarzucała ełckim samorządowcom, że nie ustalono, "czy wycięte drzewa zagrażały bezpieczeństwu ludzi i mienia". Według parafii z Nowej Wsi Ełckiej organ samorządowy nie poczynił także ustaleń "w zakresie żywotności wyciętych drzew, co skutkowało brakiem podstaw do stwierdzenia, czy wycięte drzewa obumarły lub nie rokowały szans na przeżycie".

Zobacz także: Cyfrowy złoty. Wolność czy inwigilacja?

W dokumentach, które redakcja money.pl otrzymała od SKO w Olsztynie, możemy także przeczytać, że według parafii organ samorządowy m.in. "nie ustalił, czy doszło do usunięcia, czy też zniszczenia drzewa, a jeżeli do zniszczenia, to czy w stopniu wykluczającym zachowanie żywotności w sytuacji, gdy ustalenie to jest istotne dla końcowego rozstrzygnięcia w sprawie".

Parafia w swoim odwołaniu zwracała także uwagę na to, że gmina miała nie wziąć pod uwagę "charakteru przeznaczenia miejsca", gdzie znajdowały się usunięte drzewa i jego roli dla lokalnej społeczności ani tego, czy parafia w ogóle byłaby w stanie unieść takie obciążenie finansowe.

W trakcie wycinki miało dojść do zniszczenia ewangelickich grobów

Do wycinki doszło w kwietniu 2021 roku. W trakcie prac porządkowych wycięto drzewa oraz uszkodzono przedwojenne nagrobki ewangelickie. Sytuację nagłośniła olsztyńska "Wyborcza". Prokuratura złożyła do sądu akt oskarżenia w sprawie proboszcza Andrzeja B. z Nowej Wsi Ełckiej. Mężczyzna miał dopuścić się zniszczenia i znieważenia miejsca pochówku na cmentarzu w Nowej Wsi Ełckiej poprzez nadzorowanie czynów przez inne osoby. Miało do tego dojść w trakcie prac porządkowych wiosną 2021 roku.

Sąd chce sprawdzenia skali szkody w świecie roślinnym

W tej sprawie toczy się postępowanie karne. Akt oskarżenia obejmuje proboszcza parafii w Nowej Wsi Ełckiej, który miał znieważyć miejsce pochówku i szczątki ludzkie poprzez nadzorowanie czynów przez inne osoby. Zarzuty są tak skonstruowane, że proboszcz ma zarzut sprawstwa kierowniczego, a bezpośrednim wykonawcą był właściciel firmy budowlanej.

Prokuratura przekazała dokumenty do sądu, ale jak ustalił money.pl w suwalskiej prokuraturze, sąd cofnął akt oskarżenia do prokuratury. Sąd uznał, że potrzeba dodatkowych ustaleń dotyczących wycinki drzew w kontekście przestępstwa przeciwko ochronie środowiska, których nie ujmował akt oskarżenia. Prokuratora chce się odwołać od decyzji sądu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(157)
emerytka
2 miesiące temu
Tak ,dobrego księdza i dobrych ludzi trzeba ukarać za to, że robią dużo dobrego dla parafii ,sprzątają zaniedbany cmentarz i wiele ,wiele innych rzeczy.
ar.
2 lata temu
a dlaczego las porósł ten niby zadbany dawny cmentarz, to był i ma być znowu cmentarz, który został wczesniej porzucony i zapomniany... ps. ciekawe co stało się z innymi cmentarzami mazurskimi... wyparowały ? i jakoś cisza....
Za wycinkę
2 lata temu
własnych drzew ukarają. Przestępców za przekręty finansowe to już nie bo to większy wysiłek i ryzyko dla szukających. Zawsze szli na łatwiznę bo zwykły uczciwy obywatel nie ucieknie.
AdamM
2 lata temu
Ada
Katolik
2 lata temu
Zwykły obywatel za wycinkę bez zezwolenia drzewa rosnącego na jego działce musi zapłacić olbrzymią karę, np. a 15 letniego modrzewia około 21 000 zł. Proboszcz odpuścił sobie wszelkie procedury i teraz rżnie głupiego, że nie wiedział, że urząd gminy czy miasta nie wydał odpowiedniej decyzji. Kościół nie może stawiać się ponad prawem.
...
Następna strona