Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
HTO
|
aktualizacja

Korea chce wydłużyć czas pracy. 69 godzin w tygodniu, od rana do północy

10
Podziel się:

Rząd Korei Południowej przedstawił projekt zmian dotyczący tygodniowych godzin pracy. Pomysłodawcy zakładają ich wydłużenie: zamiast dotychczasowych 52, chcą wprowadzić 69. Koreańskie związki zawodowe są sceptyczne i twierdzą, że zyska na nich kadra kierownicza.

Korea chce wydłużyć czas pracy. 69 godzin w tygodniu, od rana do północy
Rząd Korei Południowej chce wydłużyć godziny pracy w tygodniu. Na pomysł sceptycznie patrzą związki zawodowe (Getty Images, Kichul Shin)

Pomysł wprowadzenia zmian to inicjatywa rządu prezydenta Jun Suk Jeola, który sprzyja biznesowi. Przedstawiony projekt zakłada obliczanie nadgodzin pracy w dłuższych okresach: miesięcznych, kwartalnych, półrocznych i rocznych.

Zmiany, które zostały przedstawione w poniedziałek 6 marca, pozwolą na wydłużenie godzin pracy w tygodniu z dotychczasowych 52 do 69. Pracodawcy mogą je wprowadzić wtedy, gdy trzeba wykonać dużą liczbę zadań i obowiązków, ale jest warunek: godziny muszą być wyrównane w innym terminie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "PPK to de facto podwyżka pensji". Prezes PFR: mniej boli strata niż to, że kto inny zarabia

Praca legalna do północy

Przedstawiony przez prezydencką administrację pomysł spodobał się przedsiębiorcom. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że może napotkać opór w koreańskim parlamencie ze strony głównej partii opozycyjnej. Na projekt nieprzychylnym okiem patrzą także związki zawodowe.

"Ta nowelizacja sprawia, że legalna jest praca od godz. 9 rano do północy" - podała w komunikacie Koreańska Konfederacja Związków Zawodowych. Jej zdaniem na takiej zmianie zyska wyłącznie kadra kierownicza.

Najbardziej zapracowany naród?

Założenia nowego rządu stoją w kontrze do zmian, które zostały wprowadzone poprzez centrolewicowego poprzednika Mun Dze Ina. W 2018 r. jego administracja ograniczyła liczbę nadgodzin do 12 w tygodniu. Wtedy zmiany argumentowano chęcią poprawienia jakości życia oraz przeciwdziałania spadającej liczbie narodzin.

Mieszkańcy Korei Południowej słyną z kultury pracy, w którą wpisane są nadgodziny. Nawet po wprowadzeniu ograniczenia godzin pracy, kraj ten uchodził za najbardziej pracowity na świecie. Z danych przedstawionych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że przeciętny pracownik z Korei Południowej przepracował w 2021 r. 1915 godzin. Więcej pracowali tylko mieszkańcy Meksyku, Kostaryki, Kolumbii i Chile.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
Yyyy
rok temu
Jak chcą rozwalić swoją demografię to jest to świetny pomysł. Niewolnictwo XXI wieku..
wsiok prosty
rok temu
Powinni za to dostawać MEDALE i ORDERY. Daaaaaawno temu PAN jeśli chciał za wyjątkowe zasługi nagrodzić poddanego nadawał mu ziemię, ale nawet PAN nie miał nieograniczonej ilości ziemi, więc wymyślił MEDALE i ORDERY. To zdecydowanie mniej kosztowało, bo ile jest warta lśniąca blaszka i kolorowa wstążka? Ale się przyjęło i co najdziwniejsze pospólstwo za tą blaszkę i wstążkę gotowe było harować, a nawet ryzykować życie np: na wojnie. To jest mistrzostwo marketingu i manipulacji. Tylko ilu zdaje sobie z tego sprawę?
Riktik
rok temu
Przecież w Polsce w dużo firmach robi się po 10 godzin i więcej, nie rozumem tutaj tego zachwytu
Madry naród
rok temu
Oni wiedzą że dobrobyt bierze się z pracy a nie dodruku i zadłużenia.
Gypsy King
rok temu
Czas pracy u każdego jest inny. Ja np jestem człowiekiem, który preferuje 12h pracy, ale bez weekendu. 60h na tydzień mi pasuje bardzo, nawet przyznam, że nie jestem urlopowym człowiekiem, preferuje czas wakacyjny wziąć do portfela. Mój brat już za to jest człowiekiem, który preferuje 48h na tydzień w tym jakiś weekend może zahaczyć. Godziny powinny być wyborem tak naprawdę, bo w życiu nie chodzi o niewolnictwo. Oni nie są w Europie i nic na to nie poradzimy. Ameryka, Europa, Azja, Afryka etc… każdy ma swój tryb.