"Ukradła czas" swojemu pracodawcy. Teraz musi zapłacić

Karlee Besse, księgowa z Kanady, została zobowiązana przez sąd do wypłacenia swojemu byłemu pracodawcy, firmie Reach CPA, odszkodowania w kwocie niespełna 2,5 tys. dolarów kanadyjskich. Kobietę oskarżono o "kradzież czasu" po tym, jak przyłapano ją na fałszowaniu danych dotyczących przepracowanych godzin.

"Ukradła czas" swojemu pracodawcy. Teraz musi zapłacićKsięgowa musi zwrócić pracodawcy pieniądze za "kradzież czasu". Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Justin Paget
40

Besse, która pracowała zdalnie jako księgowa w firmie Reach CPA mającej siedzibę w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, początkowo twierdziła, że została zwolniona z pracy bezpodstawnie. W związku z tym domagała się od byłego pracodawcy odszkodowania w wysokości 5 tys. dol. kanadyjskich (ok. 3,7 tys. dol. amerykańskich wg obecnego kursu).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Impact'25 x PGE - Dariusz Marzec; Prezes Zarządu PGE

Księgowa "ukradła czas" pracodawcy. Sąd zdecydował o odszkodowaniu

Po wykryciu plików budzących wątpliwości pracodawcy, na laptopie Besse zainstalowano oprogramowanie szpiegujące o nazwie TimeCamp. System śledzi, jak długo dany dokument jest otwarty, w jaki sposób pracownik korzysta z dokumentu, a także rejestruje czas pracy zatrudnionego. Według firmy kobieta zarejestrowała w systemie ponad 50 godzin, które "nie wyglądały na spędzone na zadaniach związanych z pracą".

Podczas gdy Besse powiedziała sądowi, że uznała program za "trudny" i martwiła się, że nie rozróżnia on pracy od użytku osobistego, firma zademonstrowała, jak TimeCamp automatycznie dokonuje takich rozróżnień, oddzielając czas korzystania z komputera w celach zawodowych od celów rozrywkowych.

Besse powiedziała, że miała wydrukowane dokumenty do pracy, ale nie poinformowała o tym przedstawicieli firmy, ponieważ "wiedziała, że przełożeni nie chcieliby tego słuchać" i obawiała się konsekwencji. Reach CPA przekazała w odpowiedzi, że według danych z systemu niewiele dokumentów zostało zarejestrowanych jako wydrukowane.

Ostatecznie sąd odrzucił roszczenie Karlee Besse o niesłuszne rozwiązanie umowy i nakazał jej zapłacić 2,46 tys. dol. kanadyjskich (ok. 1,83 dol. amerykańskich) za "kradzież czasu" byłemu pracodawcy.

Wybrane dla Ciebie

Problemy fabryki materaców. "Jawne łamanie polskiego prawa pracy"
Problemy fabryki materaców. "Jawne łamanie polskiego prawa pracy"
Koniec z e-papierosami dla nieletnich. Posłowie podjęli decyzję
Koniec z e-papierosami dla nieletnich. Posłowie podjęli decyzję
O co chodzi w sporze rodziny Solorz? Kalendarium
O co chodzi w sporze rodziny Solorz? Kalendarium
Spór o imperium Solorza. Miliarder zabiera głos ws. wyroku sądu
Spór o imperium Solorza. Miliarder zabiera głos ws. wyroku sądu
Większe kary dla posłów. Sejm zmienił regulamin
Większe kary dla posłów. Sejm zmienił regulamin
Świadczenie lokalowe i premie powodziowe. Prezydent podpisał specustawę
Świadczenie lokalowe i premie powodziowe. Prezydent podpisał specustawę
Sąd zadecydował. Przełom w sporze Solorza z dziećmi
Sąd zadecydował. Przełom w sporze Solorza z dziećmi
Jawne ceny mieszkań od deweloperów. Posłowie zadecydowali
Jawne ceny mieszkań od deweloperów. Posłowie zadecydowali
Miłe zaskoczenie na stacjach paliw. Mimo drożejącej ropy
Miłe zaskoczenie na stacjach paliw. Mimo drożejącej ropy
Blisko dwukrotny spadek luki VAT. Minister finansów przytoczył dane
Blisko dwukrotny spadek luki VAT. Minister finansów przytoczył dane
NBP nie zwalnia w zakupach złota. Nawet przy rekordowych cenach kruszcu
NBP nie zwalnia w zakupach złota. Nawet przy rekordowych cenach kruszcu
Jawność wynagrodzeń i zasiłek pogrzebowy. Sejm uchwalił ważne ustawy
Jawność wynagrodzeń i zasiłek pogrzebowy. Sejm uchwalił ważne ustawy