Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Koronawirus w Polsce. Po tygodniu sanepid zawiadomił o obowiązku kwarantanny

84
Podziel się:

Mężczyzna wyszedł ze szpitala, gdzie wykryto koronawirusa, ale o tym nie wiedział. Sanepid zadzwonił do niego z informacją o obowiązku kwarantanny po tygodniu. To jedna z licznych historii, z powodu których na inspekcję sanitarną spadają gromy. Inspektorzy zaś odpowiadają: mamy dość.

Koronawirus w Polsce. Po tygodniu sanepid zawiadomił o obowiązku kwarantanny
Sanepid ma pełne ręce roboty. (East News, LUKASZ GDAK, Polska Press, East News)

Historię mężczyzny opisała piątkowa "Gazeta Wyborcza". Nie tylko przez tydzień chodził do pracy, ale gdy wreszcie sanepid skierował go na kwarantannę, "system go nie widział": nie figurował jako osoba na kwarantannie w rządowej aplikacji. W końcu pomyślał, że ktoś mu zrobił dowcip i sam próbował się dodzwonić do sanepidu. Bezskutecznie. A gdy pobrano mu wymaz w 11. dniu kwarantanny, 14. dnia - gdy miała się kończyć - nadal nie miał wyniku.

Pojawia się coraz więcej głosów, że system prostu przestał działać. - W Małopolsce system już się posypał. Mnożą się błędy, po których rodziny są więzione na 50-dniowej kwarantannie - wylicza cytowany przez Wirtualną Polskę Marek Sowa, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jak pisaliśmy w money.pl, oprócz tego pracownicy sanepidu dostają sporo zgłoszeń o naruszeniach związanych z przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii. Przeciętna stacja odbiera od kilku do kilkudziesięciu telefonów dziennie. Większość zgłoszeń okazuje się bezzasadna.

O realiach pracy mówi "Wyborczej" dyrektor jednej z placówek na południu Polski. - Pracujemy ponad siły, a wymaga się od nas jeszcze więcej. Z czego ja mam płacić nadgodziny, skoro same tylko wydatki na pocztę wzrosły nam o 300 proc.? Osoby w izolacji i na kwarantannie musimy zawiadamiać o decyzji listem poleconym za potwierdzeniem odbioru: chcą tego, żeby pokazać w pracy. Przy czym u nas zakażeń było dotąd kilkaset. Nie mam pojęcia, jak sobie radzą sanepidy w powiatach na Śląsku, gdzie jest ich po kilka tysięcy - opowiada.

Kłopoty sanepid to niekończąca się lista. Zablokowane infolinie, coraz częstsze błędy przy testach, pacjenci przez pomyłkę więzieni na wielotygodniowej kwarantannie, brak wystarczająco szybkiego kierowania na kwarantannę. To tylko przykłady.

Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego, potwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską, że po wzrostach zakażeń sytuacja w sanepidach jest bardzo trudna.

Obecnie, według danych Głównej Inspekcji Sanitarnej, w sanepidach pracuje 16,4 tys. osób, z czego w działach epidemiologicznych w normalnych warunkach niecałe 1,8 tys. Po przesunięciach kadrowych spowodowanych pojawieniem się koronawirusa tę ostatnią liczbę zwiększono do 5,8 tys.

Zobacz także: Policja i GIS sprawdzą, czy nosimy maseczki. "Pewnie posypią się mandaty"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(84)
Kenaj
3 lata temu
Niestety ale prawda jest taka, że do tej pory - do czasu Covid 19 - praca w sanepidzie to była dobra fucha. Dziennie osiem godzin, spokój, nikt nie poganiał, brak stresu, słowem żyć nie umierać. Teraz to się zmieniło i to diametralnie, mnóstwo próbek, nawał pracy, a ludzie w PSSE przyzwyczajeni do takiego "zrywu" w robocie, no to narzekają, skarżą się, biadolą jak to jest "ciężko", ile to trzeba zrobić aby się wyrobić. Tylko CO maja powiedzieć ci którzy ze strachem czekają na ten wynik, czy MOGĄ iść do pracy, czy MUSZĄ zostać w domu! A co jeszcze gdy wynik badania będzie błędny? Panie i panowie w PSSE, pomyślcie CO i ILE od WAS zależy i nie narzekajcie gdyż inni mają znacznie gorzej!
Zniesmaczona
4 lata temu
Nic nie działa.ja się dziwię że specjalnych urzędów do tego nie powołali.Teraz wszyscy się na sanepid obrażają.Nie maja systemu do tego, chorych wysyła się do pracy mimo że wynik dodatni po kilku dniach bo rząd nie chce ujawniać prawdziwych statystyk.LudIe pojęcia nie macie ... W miejsce jednych wypisanych wstawia się kolejnych.chorzy wracają do społeczeństwa a w statystykach niby od 2 miesięcy nikt nie zdrowieje...to już są kolejni i kolejni i
citizen
4 lata temu
"Sanepid zadzwonił do niego z informacją o obowiązku kwarantanny po tygodniu" od kiedy to urzędnik telefonicznie moze nakładać restrykcje na obywatela - o ile sie nie mylę powinno być wysłane pismo urzędowe do obywatela
jas
4 lata temu
wirus nie daje w lape ?
Polakmaly
4 lata temu
Po pierwsze nie ma zadnej pandemi zobacz statystyki.Testy ich skutecznosc to max 60%
...
Następna strona