WAŻNE
TERAZ

NFZ na krawędzi. Rząd chce zmienić prawo

Kryzys w polskim przemyśle? Te liczby nie mówią prawdy [ANALIZA]

Polskie przetwórstwo przemysłowe od dwóch lat nie może wyrwać się ze stagnacji. Jego rola w tworzeniu PKB maleje w Polsce bardziej niż w jakimkolwiek innym kraju UE. Ale wbrew temu, co sugeruje popularny wskaźnik koniunktury w przemyśle, trudno mówić o kryzysie w tym sektorze.

Fabryka Stellantis w Gliwicach PMI w Polsce jest bardziej rozchwiany niż inne ankietowe wskaźniki koniunktury w przemyśle
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Stellantis
Grzegorz Siemionczyk

O kryzysie w polskim przemyśle przetwórczym (czyli z pominięciem np. górnictwa i energetyki) słyszy się od kilku lat. Ma to być konsekwencja wzrostu kosztów energii i pracy, które podkopują konkurencyjność polskiej produkcji, a także słabej koniunktury w Niemczech, które są głównym odbiorcą naszego eksportu. W ostatnich miesiącach wydawało się, że w sektorze tym rozpoczyna się niemrawe ożywienie. Ten obraz zmącił jednak ostatni odczyt PMI, popularnego wskaźnika koniunktury w przetwórstwie.

PMI, który obliczany jest na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw przemysłowych, w czerwcu spadł do 44,8 pkt z 47,1 pkt w maju i ponad 50 pkt w kwietniu. Każdy wynik poniżej 50 pkt oznacza teoretycznie, że aktywność w przetwórstwie maleje w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy wskazuje na tempo tych zmian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biznes budowany od zera i bez pieniędzy - Damian Strzelczyk w Biznes Klasa Young

W tym świetle w maju przetwórstwo, po zaledwie trzech miesiącach przerwy, znów znalazło się w recesji. W czerwcu doszło zaś do największego załamania aktywności od października 2023 r.

Tak duża rozbieżność między PMI w Polsce i w Niemczech, jak w cz
W przeszłości duże różnice między PMI w Niemczech i w Polsce zdarzały się głównie w okresach dobrej koniunktury, © money.pl | Wojciech Kozioł

Tąpnięcie PMI z kilku powodów było sporym zaskoczeniem dla ekonomistów. Po pierwsze, w Niemczech ten sam wskaźnik w czerwcu wyraźnie wzrósł, sięgając najwyższego od sierpnia 2022 r. poziomu 49 pkt. Tak duże rozbieżności między PMI w Niemczech i w Polsce oczywiście zdarzały się nie raz, ale zwykle w okresach dobrej koniunktury w sektorze przemysłowym w całym regionie (tzn. w sytuacji, gdy PMI nad Renem był wyraźnie powyżej 50 pkt.).

Po drugie, inne barometry koniunktury w polskim przetwórstwie, które podobnie jak PMI bazują na ankiecie wśród przedstawicieli przedsiębiorstw, wskazywały raczej na jej poprawę.

Inne niż PMI ankietowewskaźniki koniunktury w polskim przemyśle
Inne niż PMI ankietowe wskaźniki koniunktury w polskim przemyśle © money.pl | Wojciech Kozioł

Produkcja utrzymuje się blisko szczytów

Różnica między PMI a innymi ankietowymi wskaźnikami koniunktury w przemyśle polega na tym, że ten pierwszy wyraża w zamyśle autorów rzeczywiste zmiany produkcji, wartości zamówień oraz zatrudnienia w tym sektorze. Pozostałe zaś są przynajmniej częściowo miernikami nastrojów w przemyśle.

Rozbieżność między nimi można więc interpretować tak, że ogólnie przemysłowcy widzą swoją sytuację w coraz jaśniejszych barwach, ale w samym czerwcu coś chwilowo zachwiało produkcją. Wśród podejrzanych pojawiają się m.in. wahania zamówień w przededniu zaostrzenia polityki celnej w USA – chociaż powinny one być widoczne w całej Europie, a nie tylko nad Wisłą.

Wahania PMI miały ostatnio niewiele wspólnego z faktycznymi zmia
Wahania PMI miały ostatnio niewiele wspólnego z faktycznymi zmianami w produkcji przemysłowej © money.pl | Wojciech Kozioł

Rzut oka na powyższe wykresy pokazuje zresztą, że PMI w Polsce jest bardziej rozchwiany niż inne ankietowe wskaźniki koniunktury w przemyśle i – co ważniejsze – niż sama produkcja. Wynika to m.in. z tego, że w badaniu, na podstawie którego obliczany jest PMI, uczestniczy stosunkowo mało przedsiębiorstw. Choćby w maju produkcja sprzedana przemysłu przetwórczego zwiększyła się o 0,3 proc. w stosunku do kwietnia (po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, co jest warunkiem porównań zmian miesiąc do miesiąca).

To zaś oznacza, że aby właściwie ocenić stan polskiego przetwórstwa, obserwować trzeba raczej tzw. twarde dane, czyli te dotyczące rzeczywistej produkcji.

Te malują wyraźnie bardziej optymistyczny i zniuansowany obraz niż PMI – i to nie tylko na początku tego roku, ale też w poprzednich trzech latach, gdy w świetle tego wskaźnika Polska zmagała się z przemysłową recesją. Przykładowo, PMI sugeruje, że produkcja nad Wisłą malała systematycznie od maja 2022 r. do stycznia bieżącego roku.

Tymczasem realny (tzn. liczony przy założeniu stałych cen) poziom produkcji w przetwórstwie osiągnął szczyt pół roku później. W kolejnych kilku kwartałach produkcja zmalała i w marcu 2024 r. była o niemal 7 proc. poniżej szczytu. Już w październiku ubiegłego roku była jednak rekordowa, a dziś jest mniej więcej na tym samym poziomie co wtedy – i tym samym, co w maju 2022 r.

Twarde dane pokazują też jednoznacznie, że problemy w przemyśle mają charakter branżowy. Szczególnie duże zniżki realnej sprzedaży (w uproszczeniu można o tym myśleć jako o wolumenie sprzedaży) odnotowali w ostatnich latach producenci urządzeń elektrycznych, co wiąże się m.in. ze spadkiem popytu na akumulatory. Ze spadkiem sprzedaży borykali się też producenci odzieży oraz napojów bezalkoholowych. Ale już produkcja artykułów spożywczych w pierwszych pięciu miesiącach tego roku była o niemal 11 proc. wyższa niż dwa lata wcześniej i o 5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Jeszcze bardziej wzrosła produkcja pozostałego sprzętu transportowego (tzn. innego niż auta). Wyraźnego odbicia sprzedaży doświadczyli też producenci maszyn.

Przemysł wciąż szuka równowagi po boomie

Kryzysu w polskim przetwórstwie nie widać też w danych o tworzonej w tym sektorze wartości dodanej (PKB, podstawowy wskaźnik aktywności w gospodarce, to w uproszczeniu suma wartości dodanej w całej gospodarce powiększona o podatki netto). W I kwartale 2025 r. wartość dodana w polskim przemyśle była (realnie i po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych) o 2 proc. wyższa niż rok wcześniej i o 1,3 proc. wyższa niż dwa lata wcześniej.

Dla porównania, w UE średnio zwyżki wyniosły 2,4 proc. i 0,5 proc. To sugeruje, że europejski przemysł doświadczał ostatnio wyraźniejszego ożywienia niż polski, ale po głębszej zapaści w 2023 r.

Biorąc pod uwagę okres po pandemii polski przemysł
Biorąc pod uwagę okres po pandemii polski przemysł rozwijał się wyjątkowo szybko na tle UE © money.pl | Wojciech Kozioł

Ogólnie, w polskim przemyśle – co widać na powyższym wykresie – mamy raczej do czynienia ze stabilizacją po okresie boomu, do którego doszło po wybuchu pandemii COVID-19. Był to okres, gdy na całym świecie skoczył popyt na towary, które zastępowały niedostępne z powodu pandemicznych restrykcji usługi. Polska ma bardzo silna pozycję w łańcuchach dostaw tych produktów.

Dlatego dzisiaj wartość dodana tworzona w polskim przetwórstwie jest o 20 proc. wyższa niż cztery lata temu – mimo stagnacji w ostatnich dwóch latach. Lepszym wynikiem w UE pochwalić mogą się tylko Dania (dzięki boomowi w sektorze farmaceutycznym), Bułgaria i Grecja.

Dezindustrializacja w Polsce przebiega szybciej niż w innych kra
Dezindustrializacja w Polsce przebiega szybciej niż w innych krajach regionu © money.pl | Wojciech Kozioł

W tym świetle zaskakiwać może to, że Polska jest też jednym z unijnych liderów, jeśli chodzi o spadek udziału przetwórstwa przemysłowego w tworzeniu wartości dodanej – czyli tempa dezindustrializacji.

W I kwartale 2025 r. ten udział wynosił 16,2 proc., o 3,8 pkt proc. mniej niż dwa lata wcześniej. W tym okresie w żadnym innym kraju UE spadek nie był głębszy.

Nawet w dłuższym okresie, obejmującym dwa lata dobrej koniunktury w polskim przetwórstwie tuż po pandemii COVID-19, dezindustrializacja Polski jest zauważalna, choć już nie wyjątkowo duża. W 2024 r. udział przemysłu w tworzeniu wartości dodanej był u nas o 1,8 pkt proc. niższy niż w 2019 r. Średnio w UE udział ten zmalał o 1,2 pkt proc.

Wyjaśnieniem tego zjawiska jest przede wszystkim stosunkowo szybki rozwój innych sektorów polskiej gospodarki. Dowodzi tego fakt, że wartość dodana ogółem (podobnie, jak PKB) w minionych dwóch latach zwiększyła się w Polsce realnie o 4,6 proc., a średnio w UE o 2,4 proc. W ciągu pięciu lat aktywność w polskiej gospodarce zwiększyła się o ponad 14 proc. – i był to jeden z najlepszych wyników w UE.

W dłuższym horyzoncie rosła przede wszystkim rola informacji i komunikacji oraz usług profesjonalnych i technicznych (to np. usługi prawne, księgowe, kadrowe itp.). W krótkim okresie, w ostatnich dwóch latach, w Polsce wyraźnie widoczny jest wzrost roli sektora publicznego, m.in. w związku z rosnącymi wydatkami na ochronę zdrowia, ale też na zbrojenia.

W I kwartale 2025 r. udział sektora publicznego w tworzeniu wartości dodanej był nad Wisłą po raz pierwszy od 2002 r. większy niż udział przemysłu przetwórczego. Jeszcze dekadę temu rola przemysłu była wyraźnie – o 6 pkt proc. – większa niż rola sektora publicznego.

Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują