Lawina danych za marzec. Wspierają argumenty za obniżką stóp procentowych
Opublikowane w poświąteczne wtorek dane rozczarowały. Produkcja przemysłowa wzrosła, ale głównie dzięki efektom kalendarzowym. Produkcja budowlana nieoczekiwanie spadła. Dynamika płac zwolniła, a zatrudnienie maleje. Ekonomiści Santandera przewidują, że RPP może zdecydować się na cięcie stóp.
We wtorek GUS opublikował kilka kluczowych raportów makroekonomicznych. Podsumowali je eksperci banku Santander. Marcowa produkcja przemysłowa zanotowała wzrost o 2,5 proc. r/r, co jest wynikiem poniżej oczekiwań rynkowych na poziomie 3,6 proc. r/r. Po uwzględnieniu czynników sezonowych dane pokazały spadek o 0,7 proc. m/m, pogłębiając tendencję spadkową z lutego, kiedy odnotowano spadek o 0,2 proc. m/m. Pozytywna dynamika roczna wynika głównie z efektów statystycznych - braku różnicy w liczbie dni roboczych oraz korzystnego efektu bazy związanego z terminem Wielkanocy.
W strukturze produkcji przemysłowej najlepiej wypadła produkcja odzieży i wyrobów z drewna. W podziale na główne kategorie, produkcja dóbr inwestycyjnych wzrosła o 10,4 proc. r/r, dóbr zaopatrzeniowych o 4,3 proc. r/r, a dóbr konsumpcyjnych trwałych o 2,5 proc. r/r i nietrwałych o 2,6 proc. r/r. Sektory nastawione na eksport wykazały wzrost o 6,6 proc. r/r, zaś te bazujące na popycie krajowym o 2,1 proc. r/r.
Produkcja budowlano-montażowa w marcu spadła o 1,1 proc. r/r, znacząco poniżej prognoz rynkowych zakładających wzrost o 5,6 proc. r/r. Największy spadek odnotowano w inżynierii lądowej i wodnej, gdzie produkcja zmniejszyła się o 4,9 proc. r/r. Budowa budynków spadła o 3,4 proc. r/r, natomiast roboty specjalistyczne wzrosły o 6 proc. r/r. Marcowych wyników nie można tłumaczyć niekorzystnymi warunkami pogodowymi, gdyż miesiąc był stosunkowo ciepły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzuciła etat, by zbudować imperium. "Korporacja mnie wypluła" - Patrycja Strzelecka w Biznes Klasie
Rynek pracy studzą optymizm
Tempo wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw kontynuowało serię spadków, zwalniając z 7,9 proc. r/r w lutym do 7,7 proc. r/r w marcu, poniżej konsensusu rynkowego (7,8 proc. r/r). W rezultacie wzrost płac realnych obniżył się z 2,9 proc. r/r do 2,7 proc. r/r. Spowolnienie wynikało przede wszystkim ze spadku dynamiki wynagrodzeń w sektorze usług z 8,3 proc. r/r do 8,1 proc. r/r, ze szczególnie zauważalnym wyhamowaniem w handlu detalicznym i naprawie pojazdów (z 7,8 proc. r/r do 5,2 proc. r/r).
Dynamika zatrudnienia utrzymała się na poziomie -0,9 proc. r/r, zgodnie z oczekiwaniami. W ujęciu miesięcznym poziom zatrudnienia zmniejszył się o 0,1 proc., co oznacza redukcję o 7,5 tys. etatów. Spadek zatrudnienia rozkładał się równomiernie między sektor przemysłowy (3,6 tys. etatów mniej) i usługowy (3,9 tys. etatów mniej).
W kwietniu 2025 roku nastroje w polskiej gospodarce uległy lekkiemu pogorszeniu. Najbardziej pesymistyczne oceny odnotowano w handlu detalicznym (spadek do -3,9 pkt z -1,5 pkt) oraz w przetwórstwie przemysłowym (-8,7 pkt z -7,7 pkt). Analitycy Santandera sugerują, że może to być efekt niepewności związanej z gwałtownymi zmianami w polityce handlowej USA, co może ograniczać potencjał poprawy nastrojów w najbliższych miesiącach.
Inflacja PPI (cen producentów) wzrosła nieznacznie w marcu do -1,1 proc. r/r z -1,3 proc. r/r w lutym. W ujęciu miesięcznym ceny w przemyśle spadły o 0,3 proc. m/m, w dużej mierze za sprawą umocnienia złotego oraz spadku cen ropy. Ekonomiści przewidują, że inflacja PPI będzie powoli rosnąć i pod koniec roku może przekroczyć zero.
Pomimo rozczarowujących danych za marzec, analitycy Santandera nadal oczekują poprawy w sektorze budowlanym w kolejnych miesiącach, głównie dzięki inwestycjom infrastrukturalnym na szczeblu samorządowym i rządowym. Dodatkowym wsparciem powinny być zwiększone nakłady na infrastrukturę związaną z obronnością w Polsce i Europie. Również na rynku pracy prognozowana jest stopniowa poprawa w drugiej połowie roku, co może doprowadzić dynamikę zatrudnienia w okolice zera pod koniec 2025 roku.