Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Kinga Jurga
|

"Money. To się liczy". Kolejny protest rolników. Gościem szef AGROunii

12
Podziel się:

Dziś w "Money. To się liczy" organizator wczorajszego protestu rolników w Warszawie Michał Kołodziejczak i Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów. Rozmawiamy o postulatach rolników i długach Polaków. Zapraszamy od 9.15.

Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9.15 na money.pl i wp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj też:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Borys
6 lat temu
Przeżyłem komunę, biede i wiele wymieniać. Uważam, że polacy obecnie mają za dobrze. Rolnicy mają dotacje o czym kiedyś mogli marzyć, patologia 500+ i inne przywileje z opieki społecznej. Krótko mówiąc polityka rozdawnictwa ale kiedyś wam się to skończy i będzie ci miło wspominać czasy obecne na które stękaliście ale będzie za póżno.
Konsument
6 lat temu
Murem za Rolnikami!!!!
Nowy
6 lat temu
Dlaczego rolnicy zabili świnkę i zbeszcześcili zwłoki na ulicy. Czas zmienić nasz stosunek do świata.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
as
6 lat temu
Pochodzę ze wsi i jeżdżę co miesiąc na wieś od wiosny do jesieni> Wiem jak wygląda z=sytuacja na wsi, opowiem na przykładzie dalszych krewnych , którzy są potomkami mojego prapra dziadka, który w roku 1864 na mocy ukazu carskiego otrzymał na własność 51 mórg ziemi/około 27 ha, morga to 56 arów/ W PRL było na tym areale 6 "gospodarzy", mieli razem 15 krów, a co roku każda z nich rodziła cielę , które rosło albo na młodą krowę , lub byka na ubój,/wcześniej zdarzało się ,że młody byczek był zabijany na mięso -cielęcinę.W każdym gospodarstwie były hodowane świnie, razem mogło być około 50, były owce, około 15, kury-, około 250, kaczki około 80, króliki-100 Podstawą wyżywienia zwierząt były pasze naturalne: ziemniaki/tych w PRL zbierano 35 mln ton, 2 miejsce na świecie/, do tego dodawano otręby ze zbóż, plewy z seradeli, świnia na tych paszach naturalnych rosła do 120 kg 7, miesięcy, obecnie na paszach z importowanej z Usa i Brazylii soji z dodatkiem hormonów wzrostu osiąga tę wagę po 4 miesiącach Obecnie na tym areale jest 1 rolnik utrzymujący się w większosci z rolnictwa, dokupił ziemi od innych rolników i ma obecnie około 40 ha/, ale jest też radnym w gminie a jego żona pracuje jako pielegniarka, ten posiada 1 krowę i kupuje małe byczki z przeznaczeniem do tuczu do 900 kg i na rzez,te małe byczki przywozi mu kupiec nawet z Danii, lub Słowacji/ co roku sprzedaje ich moze 6, do niedawno hodował też na raz około 20 świń., w ciągu roku 60/20x3/, miał też ze 40 kaczek i ma około 50 kur> Wymogi UE, aby w oborze były tylko krowy zmusiły go do rezygnacji z hodowli świń i kaczek/te wchodziły do obory na noc. W PRL każdy skrawek ziemi był uprawiony, a że żniwa odbywały się około 20 lipca i trwały 2 tygodnie/zboże ścięte suszyło sie w kopkach na polach, to ścierniska były natychmiast orane i siany poplon, najczęściej seradela na paszę , lub łubin do zaorania jako nawóz>Obecnie poplonów nie sieje się , gdyż zbiór zbóż kombajnami wymaga suchego zboża i odbywa się około 10 sierpnia/zbyt pózno, aby siać poplon/. Na ojcowiznie funkcjonują jeszcze 3 małe gospodarstwa /od 5 do 8 ha/ W jednym z nich hoduje się około 20 kur i około 50 królików, w pozostałych 2 nie ma żadnej hodowli<ziemię obsiewa się corocznie zbożem, kosi kombajnem ,słomę sprzedaje się na Opolszczyznę hodowcom pieczarek, trawę na podwórkach kosi sie kosiarkami/ w PRL robiły to kury i owce/. W dużych stodołach przechoweuje się tylko zebrane kombajnem ziarno/do sprzedaży wiosną , służą też jako garaż na ciągnik i samochód/ Małe gospodarstwa funkcjonują jeszcze dzięki dotacjom z UE/małe 30 konne Ursusy oraz sprzęt towarzyszący maja jeszcze z PRL/ TO jest ostatnie pokolenie małych rolników, ICH DZIECI JUŻ NIE BĘDĄ PROWADZIĆ TYCH GOSPODARSTW. Porównajcie też obsadę zwierząt w PRL i dzisiaj, markety handlują w większości mięsem z importu z Niemiec i Danii. Sytuacja na wsi wygląda bardzo zle, a pogorszyły ją jeszcze sankcje nałożone pod presją usa na Rosję , a tylko tam jest zbyt dla polskich jabłek, jak powiedział na sputniku prezydent Putin w Rosji zbiera sie 4 mln ton jabłek, ale brakuje im 10 mln ton, kilka miesięcy temu pokazała TVP/cała ziemia w wielkim sadzie pokryta była opadłymi jabłkami, gdyż nie było na nie kupców, lub cena wynosiła 10-15 groszy za 1 kg. Kiedy rząd Polski będzie dbał o interes Polski a nie USA?
Toby
6 lat temu
Troche przesadzili z tymi swinimi i tym jablkami i ztymi oponami palacymi to nie protest tylko rozbój chuliganiski .
Terier
6 lat temu
Wielu widzę komentuje. Ale tak naprawdę czy wiecie o co chodzi?
Konsument
6 lat temu
Murem za Rolnikami!!!!
Sandra
6 lat temu
Gdzie podwyżki dla ludzi pracujących na produkcjach system czterobrygadówka Już więcej dostają po marketach