Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Kinga Jurga
|

"Money. To się liczy". Skąd pieniądze na budżet bez deficytu?

6
Podziel się:

Dziś w "Money. To się liczy" rozmawiamy o prognozach dla gospodarki. Pytamy też, gdzie rząd znajdzie pieniądze na budżet bez deficytu w przyszłym roku. Gościem będzie dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. W drugiej części o świątecznych zakupach Polaków mówi Magdalena Frątczak, ekspert CBRE. Zapraszamy od 9.15.

Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9.15 na money.pl i wp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz też: Problemy Polnordu. Brakuje przepisów zabezpieczających lokatorów
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
???
4 lata temu
Księgowość jak kiedyś w Grecji? Oj.oby tak nie było
W pis-
4 lata temu
To się nazywa kreatywna księgowość. Ale to się zawsze kończy plajta. Ale co na kradną to ich.
I będą im wdz...
4 lata temu
Emeryci im dadzą,twoich stały elektorat,a oni im oddadzą formie jakieś trzynastki!
Jakotaki
4 lata temu
Fenomen prosperity ostatnich lat, tlumacze sobie tak: 1. Polska gospodarka idzie na globalnej fali, na zachodzie, obecnie bezrobocie jest blizsze 3% i wszedzie, pensje szybuja, co zwieksza wplywy z podatkow. 2. Im wiecej zbudujesz, tym spektakularniej to płonie. Obawiam sie, ze jak zalamie siekoniuntura na swiatowym rynku, to bedziemy najbardziej przegranymi, przez polityke ostatnich lat. Ale to tylko moje domysly i obawy. Fakt jest taki, ze inwestycje infrastrukturalne w Polsce leza. Znowu ostatnio jechale z pomorza na slask i dziekuje Bogi, ze moglem ucalowac dziecko po powrocie do domu, bo to co sie dzieje na tym placu budowy, to koszmar! A to tamtedy jeżdżą, wschodzace biznesy. Mowie tu o stadium embrionalnym, nie juz ciezkich transportach. Tak jest w praktycznie kazdej dziedzinie.. Po prostu jedno wielkie bagno nam zgotowal PiS
Sokrates
4 lata temu
Jak ktokolwiek może tytulować się "ekspertem" w jakiejkolwiek dziedzinie? Ludzkie zmysły są bardzo ograniczone to raz, a dwa to fakt, że zgłębiać daną dziedzinę można w nieskończoność, ponieważ gdy dalej się w nią zagłębia to po otwarciu jednej furtki wiedzy, za nią stoją kolejne dwie i tak ciągle. Słowo ekspert ma wzbudzać nieuzasadniony szacunek dla ludzi lansowanych przez dane grupy interesu i tyle. Nie ma kogoś takiego jak ekspert, bo jes to realnie niemożliwe. Jedynym mógłby być Bóg.