Na tańszego diesla nie ma co liczyć? Najnowsze prognozy cen paliw
W przyszłym tygodniu kierowcy mogą spodziewać się wyraźniejszych spadków cen benzyny i autogazu - prognozują w piątek analitycy e-petrol.pl. Za benzynę 95 (E10) trzeba będzie zapłacić od 5,83 do 5,96 zł/l, a za autogaz od 2,71 do 2,77 zł/l.
Według analityków portalu e-petrol.pl w przyszłym tygodniu ceny benzyny 98-oktanowej będą się kształtować na poziomie od 6,59 do 6,72 zł za litr; benzyny 95 (E10) – od 5,83 do 5,96 zł/l, autogazu (LPG) – od 2,71 do 2,77 zł/l, z kolei za olej napędowy trzeba będzie zapłacić od 6,03 do 6,13 zł/l.
Paliwo | Prognozowane ceny od 14 do 20 lipca 2025 |
|---|---|
Benzyna Pb95 | 5,83-5,96 zł/l |
Benzyna Pb98 | 6,59-6,72 zł/l |
Olej napędowy ON | 6,03-6,13 zł/l |
Autogaz LPG | 2,71-2,77 zł/l |
Źródło: e-petrol.pl | |
"Przeceny dla diesla - do niedawna całkiem prawdopodobne - mogą mieć jedynie nieznaczną skalę" – ocenili zwrócili uwagę analitycy. "Wyraźniejsze" spadki cen mogą, ich zdaniem, dotyczyć benzyn i autogazu.
Dodali, że ulgą dla tankujących mogą być wakacyjne promocje i rabaty dla użytkowników aplikacji lojalnościowych poszczególnych sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Benzyna E5 vs. E10 - bez panikowania oraz propagandy
Impulsy na rzecz obniżek cen na stacjach paliw
Zauważono również, że mimo iż rynek międzynarodowy daje impulsy na rzecz obniżek cen, to nim dotrą one na stacje, minie kilka dni.
Portal wyjaśnił, że mijający tydzień nie przyniósł dużych zmian cen na giełdach naftowych. W jego pierwszej połowie utrzymywała się niewielka przewaga kupujących i notowania surowca na giełdzie w Londynie we wtorek i środę znalazły się ponad poziomem 70 dolarów. "Przed weekendem zobaczyliśmy jednak szybką realizację zysków i w piątkowe przedpołudnie cena ropy Brent waha się w rejonie 69 dolarów" - wskazano.
Zdaniem analityków argumentów za "szybką realizacją zysków" dostarczyły doniesienia o wysyłanych przez amerykańską administrację listach z informacją o planowanym poziomie ceł, jakie wejdą w życie 1 sierpnia w związku z brakiem postępów w negocjacjach handlowych.
"Ta sytuacja powoduje, że wracają obawy o wojnę handlową i jej wpływ na globalną gospodarkę i w dalszej kolejności o światowy popyt na produkty naftowe" – stwierdzili analitycy portalu.