Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Nie spłacają długów, bo są nietykalni. Komornik nic nie może zrobić

312
Podziel się:

Potrzebne są zmiany w przepisach o ochronie dłużnika przed egzekucją - przekonują eksperci w rozmowie z serwisem Prawo.pl. Jak tłumaczą, jest to konieczne, bo pracownicy potrafią ukrywać dochody, biorąc część wynagrodzenia - przekraczającego kwotę wolnej od egzekucji minimalnej pensji - "pod stołem".

Nie spłacają długów, bo są nietykalni. Komornik nic nie może zrobić
Nie spłacają długów, bo są nietykalni. Komornik nic nie może zrobić (East News, Bartlomiej Magierowski)

Z ustaleń serwisu Prawo.pl wynika, że w 2023 r. do egzekucji zgłoszono w sumie 57,7 mld zł. Komornicy wyegzekwowali 11,8 mld zł, w tym z wynagrodzenia - ponad 2,2 mld zł. To niewiele, dlatego niezbędne są zmiany w legislacji - komentuje serwis.

I powołuje się na ekspertów, twierdzących, że na początek niezbędne jest ograniczenie poziomu pensji minimalnej wolnej od egzekucji do jej części procentowej. Docelowo zaś - opracowanie nowego, efektywniejszego mechanizmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Próbę rozwiązania problemów z egzekucją zobowiązań z wynagrodzeń o pracę w poprzedniej kadencji Sejmu podjęła Komisja do Spraw Petycji. Przed końcem kadencji nie udało się jednak zakończyć prac nad komisyjnym projektem. Teraz o problemie przypomniała posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.

Przepisy "oderwane od rzeczywistości"

"W polskim systemie prawnym funkcjonuje całkowita ochrona płacy minimalnej przed odpowiedzialnością egzekucyjną. Instytucja ta została wprowadzona w czasie, gdy faktycznie minimalne wynagrodzenie za pracę zapewniało jedynie minimum egzystencjalne. Biorąc pod uwagę dokonane w ostatnich latach podwyżki tej kwoty, stwierdzić należy, że dalsza całościowa ochrona tej kwoty stała się oderwana od rzeczywistości" - napisała dr Kucharska-Dziedzic w interpelacji poselskiej.

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że 3,05 mln obywateli pobierało w 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę. To aż 20 proc. pracującego społeczeństwa. Grupa ta cały swój dochód ma zwolniony z odpowiedzialności egzekucyjnej.

Liczba chronionych dzięki temu dłużników może być jeszcze większa. Wszystko za sprawą ukrywania rzeczywistych dochodów poprzez pobieranie części wynagrodzenia (przekraczającego kwotę minimalnej pensji) "pod stołem" - twierdzi Prawo.pl.

- Skuteczność egzekucji jest niska, a taki jak dzisiaj sposób ochrony wynagrodzenia przed egzekucją przyczynia się do pogłębienia problemu - ocenia Adrian Zwoliński, dyrektor Departamentu Rynku Finansowego Konfederacji Lewiatan. I przypomina, że kiedyś powiązano ją z płacą minimalną. - Tyle tylko, że w ciągu ostatnich lat płaca minimalna poszybowała do góry - dodaje Zwoliński, cytowany przez Prawo.pl.

Coraz trudniej odzyskać pieniądze

Od kilku lat minimalne wynagrodzenie za pracę systematycznie rośnie. W tym roku wynosi 4242 zł, a od 1 lipca wzrośnie ponownie, do kwoty 4300 zł. Prawo.pl przypomina, że wprowadzono także inne rozwiązania, np. doręczenia komornicze czy zmiany w upadłości konsumenckiej, i odzyskiwanie należnych pieniędzy potrafi być jeszcze trudniejsze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(312)
WYRÓŻNIONE
Uczciwy
12 miesięcy temu
A posłanka lewicy nie widzi że oprócz wzrostu minimalnej pensji koszty życia poszybowały do góry przez inflację?
Radus
12 miesięcy temu
Należy ukrócić też handel długami gdzie w ciągu 1 dnia z 1000 robi się 6000 tys.
Oburzony
12 miesięcy temu
Zapytałem się pani posłanki na Messenger czy robi sobie żarty wytykając że były podwyżki płac minimalnych a nie widzi podwyżek cen jakoś pani posłanka nie uważa za stosowne ustosunkować się ma po prostu ludzi za bydło i raczej powinna zostać odwołana i iść zarabiać minimalna to ciekawe jakby se poradziła
...
Następna strona