Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

"Nie znam cen, bo są paski". Poseł Suski nie wie, ile płaci za masło

211
Podziel się:

Premier Morawiecki dał się przyłapać na tym, że nie wie, ile kosztuje chleb. Jego przypadek nie stał się przestrogą dla posła PiS Marka Suskiego, który - jak się okazało - nie zna ceny masła.

"Nie znam cen, bo są paski". Poseł Suski nie wie, ile płaci za masło
Marek Suski nie wie, ile kosztuje masło (East News)

Poseł PiS Marek Suski został zapytany o cenę kostki masła na antenie Radia ZET.

- Jak chodzę do sklepów, to mam listę od żony i robię zakupy zbiorczo. Nie oglądam cen, bo są paski na wyrobach, nie ma cen. Nie zwracam uwagi. Nigdy nie poszedłem do sklepu i nie kupowałem samego masła – wyznał poseł Suski.

Czujni słuchacze i internauci od razu wychwycili sporą nieścisłość w słowach Suskiego - przepisy precyzują, iż cena produktu musi być dokładnie widoczna. I stosuje się do tego znakomita większość sklepów, gdyż odstępstwa są przez Inspekcję Handlową i UOKiK surowo karane.

Zobacz także: Ceny żywności i usług w górę. Prof. Orłowski: Niepokojący trend, a NBP nic nie robi

To już kolejny polityk PiS przyłapany na tym, że nie zna ceny podstawowych produtków spożywczych. Kilka dni temu, podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu, premier Mateusz Morawiecki został zapytany o cenę bochenka chleba.

Zapytany o cenę bochenka chleba premier mówił o sytuacji rolników, cenach rzepaku i kukurydzy i afrykańskim pomorze świń, a następnie płynnie przeszedł do dochodów netto emerytów. Konkretnej kwoty premier jednak nie podał, choć – jak twierdzi – nie tylko niekiedy sam robi zakupy, ale także porównuje ceny.

- Staram się od czasu do czasu robić sam zakupy właśnie po to, żeby w sklepie spożywczym zobaczyć, jakie są ceny. Porównuję je też do cen w skupie - mówił Mateusz Morawiecki.

Premier odpowiadał 1,5 minuty, ale konkretnej kwoty nie podał. Na to pytanie odpowiedzieli natomiast użytkownicy Twittera, którzy przesyłają "paragony grozy" z piekarni, pokazując wzrost cen pieczywa i rosnącą inflację.

Według Głównego Urzędu Statystycznego ceny pieczywa były w lipcu średnio o 5,7 proc. wyższe niż w lipcu ubiegłego roku. Oznacza to, że ceny pieczywa wzrosły w skali roku bardziej niż ceny wszystkich dóbr i usług konsumpcyjnych (inflacja w lipcu wyniosła 5 proc.).

Chleb pszenno-żytni w lipcu kosztował średnio 3,14 zł za 0,5 kg, wynika z danych GUS. Najdroższy był w województwie śląskim, gdzie kosztował średnio 3,98 zł. Najtańszy natomiast był w województwie lubelskim, gdzie za taki bochenek trzeba było zapłacić średnio 2,56 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(211)
Jdjdj
3 lata temu
Przecież tam nie ma limitów. Po co im ceny jak ich stać na wszystko.
qrwer
3 lata temu
Akurat suski mógł nie ogarnąc, że cena na karteczce obok wyrobu dotyczy tego wyrobu... Nie ma ceny na produkcie jak na gazecie, to nie ogarnie skąd ją wziąć... Ten typ tak ma.
Pola.K
3 lata temu
PiS zaprowadził Polskę na skraj przepaści. A jak wygra wybory dzisiejsza opozycja. Zrobimy duży krok na przód. Tusk będzie znowu liczył nam szable. Jak wtedy gdy obalał z kolesiami pierwszy niekomunistyczny rząd Jana Olszewskiego za to że chciał rozliczyć komunistów. Wałęsa twierdzi że sam osobiście własnymi rękami w 1989 roku komunę obalił. Tusk Michnik i koledzy z dzisiejszej opozycji podobno mu w tym także bardzo pomagali. Na zdjęciach z Abramowa widać jak obalają ale hektolitry gorzały za zdrowie komuchów. Niestety dopiero Czarzasty powiedział prawdę. Dogadali się z komunistami a nie ich oblali. Teraz tylko takich ekspertów posiada totalna opozycja. Dzisiaj ci obaleni żyją w Polsce lepiej od tych których całymi latami w UB oni gnębili. Konstytucję sobie dla siebie napisali. Potem sami ją zatwierdzili. A teraz walczą o ten twór razem z Tuskiem i jego kolegami do krwi ostatniej. Niemcy po aneksji NRD komunistycznego aparatu pożal się Boże sprawiedliwości w jedną noc się u siebie pozbyli. A u nas tacy sędziowie dzięki grubej kresce Wałęsy prosperują w najlepsze do dnia dzisiejszego. Nadal osądzają według własnej dawnej sprawiedliwości a lewicowa Unia nie pozwala ich ruszać. Dzisiaj ci sami Niemcy karać chcą Polskę za to że pragnie zrobić to co oni u siebie już dawno zrobili. Czyli kopnąć tych sędziów mocno w ŻYĆ. Teraz w Polsce osoby pokroju Kwaśniew..... Cimosze..... Mille... itp należą do najzagorzalszych obrońców demokracji i własnych oczywiście praw nabytych. Jako nasi przedstawiciele do władz Unii się w swoim gremium wybierają. A znaczna część Polaków dzięki nim żyje jak za komuny. Ledwo wiążąc koniec z końcem.
Xxxxxxx
3 lata temu
Gdyby wiedział ile kosztuje masło czy chleb to prezes musiałby go zrobić premierem. Miałby wtedy największą wiedzę w partii.
jacek
3 lata temu
a z kąd ten truteń ma znać ceny jak się ma 10 tyś pensji to nie patrzy się na ceny a z drugiej strony ceny sa na półkach .Pajac jeden
...
Następna strona