Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Niemiecka gospodarka w letargu. Niepokojące dane

98
Podziel się:

W poniedziałek poznaliśmy ważne dane o wskaźnikach PMI w strefie euro, Niemczech i we Francji. Na minus zaskoczyły szczególnie dane z Niemiec, gdzie PMI dla przemysłu w lipcu wyniósł 38,8 p. Poza załamaniem związanym z lockdownami w marcu 2020 r., to najniższy poziom wskaźnika od 2009 r.

Niemiecka gospodarka w letargu. Niepokojące dane
Niemcy to największa gospodarka Unii Europejskiej i czwarta na świecie (Getty Images)

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym strefy euro, wyniósł w lipcu 42,7 p. wobec 43,4 p. na koniec poprzedniego miesiąca. Prognozy mówiły o wyższym odczycie, na poziomie 43,5 p.

Wartość wskaźnika PMI powyżej neutralnego poziomu 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej 50 – spowolnienie.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech w lipcu wyjątkowo niski

Jeszcze słabiej wypadła sytuacja w największej gospodarce Unii Europejskiej i strefy euro. Niemczech w lipcu PMI wyniósł w przemyśle 38,8 p. wobec 40,6 p. miesiąc temu i prognozy wynoszącej 41 p.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Recesja konsumencka w Polsce pogłębia się. Członek RPP: polska gospodarka odporna

Nieco lepiej wygląda sytuacja we Francji, gdzie odnotowano PMI dla przemysłu na poziomie 44,5 p. wobec 46 p. miesiąc temu i takiej samej prognozy.

Jak zauważa Reuters, w lipcu odnotowano największe spadki od początku pandemii koronawirusa, a poza załamaniem związanym z lockdownami w marcu 2020 r., to najniższy poziom wskaźnika od 2009 r.

Lepiej wyglądają odczyty dla sektora usług. Jednak tutaj też wskaźniki idą w dół.

Słabe dane z Niemiec to zła wiadomość także dla Polski

Skala tych spadków, szczególnie w największych gospodarkach UE, czyli Francji i Niemczech, musi – zdaniem Reutersa – zwiększyć obawy przed ryzykiem wystąpienia recesji w Europie.

Po publikacji tych danych kurs euro poszedł w dół i wzrosły rentowności obligacji krajów strefy.

Te słabe dane, szczególnie z Niemiec, nie mogą być dobrym prognostykiem także dla Polski. Kondycja naszej gospodarki w dużej mierze zależy od eksportu do Niemiec, które są naszym największym partnerem handlowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(98)
smoku
9 miesięcy temu
Pis wszystko przeżarł lub rozdał swoim i nie przygotował nic na ciężkie czasy ...
ziom
9 miesięcy temu
Konczy sie dobre zycie z wykorzystywania i wagaszania innych gospodarek, zeb przepchnac swoje produkty. Juz sie wszyscy przejechali na interesach z Niemcami, bo to takie interesy, które przede wszystkim im sie maja oplacac, a innym niekoniecznie. Nikt sie juz ich nie boi, ani nie slucha, Polska ani kroku wstecz!
bimbo
9 miesięcy temu
Brak tanich surowców z Rosji, tanich pracowników z centralno-wschodniej UE i spoza UE, stare i mlode rozleniwione spoleczenstwo, za to z wysokimi wymaganiami. Teraz wszystko wychodzi, wydajnosc to byla chyba z poganiania obcokrajowców w pracy, bo Niemcy od pracy to dawno odwykli, a teraz nie ma komu pokazywac palcem i na nich robic. Do tego trudny jezyk, którego prawie nikt sie nie uczy, skomplikowana, trudna mentalnosc, wynioslosc wobec innych nacji, wysokie koszty utrzymania na miejscu, brak dostepnosci mieszkan dla osób o niewysokich dochodach - to razem sprawia, ze nikt tam nie chce jechac do pracy, bo i kasa taka se. Dlugoby mozna, Niemcy nie sa juz czym byly i obecnie nieatrakcyjne dla Europejczyka, nawet wschodniego do relokacji.
as45
9 miesięcy temu
Dzięki światłej polityce rządu PIS cały czas nadrabiamy dystans do niemieckiej gospodarki. Jeszcze z 10 lat i zarobki netto w Polsce i Niemczech będą bardzo zbliżone.
O. Klimuszko
9 miesięcy temu
Polska wprawdzie poza UE będzie Mocarstwem w Europie od morza do morza. Polska będzie pod parasolem ochronnym USA.
...
Następna strona