Niemiecki dziennik ujawnia: tyle płacą migranci. Biznes idzie świetnie

Nawet 5 tysięcy dolarów trzeba zapłacić za przewiezienie migranta z Białorusi przez Polskę do Niemiec. Cennik przemytników ujawnia niemiecki dziennik "Bild". Dziennikarze dodają, że biznes w ostatnich tygodniach kwitnie.

Transport migranta z Białorusi do Niemiec kosztuje 3000 dolarów  (Photo by Maciej Luczniewski/NurPhoto via Getty Images)Transport migranta z Białorusi do Niemiec kosztuje 3000 dolarów (Photo by Maciej Luczniewski/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
oprac.  KBB

Trasa przez Białoruś do krajów UE jest wykorzystywana przez tysiące migrantów; za przewóz przez Polskę do RFN trzeba zapłacić 1500 dolarów - pisze w piątek "Bild", dodając, że w ostatnich tygodniach bardzo rozwinął się biznes przemytniczy.

"Uchodźcy mogą obecnie z łatwością latać z wielu krajów Bliskiego Wschodu na Białoruś, by ostatecznie zostać przemyconymi" do UE - pisze w piątek dziennik "Bild" i zwraca uwagę, że "białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka (...) może szantażować Europę za pomocą ludzi". Od czerwca "Łukaszenka przywozi uchodźców z wielu krajów, na przykład z Iraku, a następnie przemyca ich przez granicę na Litwę lub do Polski, do UE".

Migranci na granicy białoruskiej. Unia staje po stronie Polski i Litwy

Parlamentarny sekretarz stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych Stepan Mayer w wypowiedzi dla "Bilda" podkreśla: "Państwa UE muszą okazać solidarność z Polską i Litwą w tej sytuacji oraz jasno i konsekwentnie położyć kres białoruskiemu dyktatorowi w jego oczywistej próbie destabilizacji i podziału UE poprzez dodatkowy napływ uchodźców. Łukaszenkowskiemu "biuru podróży" należy przeciwstawić solidny europejski reżim granic zewnętrznych z Białorusią".

Białoruski dziennikarz mówi wprost, o co chodzi Łukaszence. "Mięso armatnie"

Gazeta opisuje działanie systemu: "przemytnicy i biura podróży organizują zaproszenia dla turystów z Iraku, Syrii, Libanu, Turcji, Iranu i Jordanii: wizę, bilet lotniczy i rezerwację hotelu na miesiąc na Białorusi", następnie migranci "udają się do krajów UE, często takich jak Niemcy".

Migranci na granicy białoruskiej. Za tyle można dostać się do Niemiec

"To kosztuje od 1700 do 3000 dolarów" - mówi "Bildowi" Syryjczyk, który pragnie zachować anonimowość. Do tego za przekroczenie granicy z Polską trzeba zapłacić "1500 dolarów". Dalej znajduje się 12-kilometrowy szlak pieszy. Potem ludzie wsiadają do samochodów, które zabierają ich do Niemiec za kolejne 1500 dolarów" - opisuje Syryjczyk.

"Moja siostra jest w Polsce od pięciu dni i chce do nas dołączyć w Bawarii, ale utknęła w Polsce, bo nie ma pieniędzy na przejazd. Od dwóch dni nie mamy z nią żadnego kontaktu, mamy nadzieję, że wkrótce będzie w Niemczech" - informuje gazetę mieszkająca w Niemczech Syryjka.

Inny migrant twierdzi: "Moi przyjaciele są teraz w lesie w Polsce (...) Przemytnicy żądają 3000 dolarów za przewiezienie ich do granicy niemieckiej".

Irakijczyk Ali mówi "Bildowi": "Jestem w Niemczech od 12 dni. Zapłaciłem za to w sumie 5000 dolarów. Droga była bardzo trudna. A będzie jeszcze trudniej. Po drodze słyszeliśmy o ludziach z mojej ojczyzny, którzy zginęli, próbując dostać się do Europy. To nas zaniepokoiło. Odradzam ludziom tę drogę, bo jest niebezpieczna, robi się zimno i wojsko kontroluje granicę".

Kolejna osoba z Syrii opowiada: "Jestem w Niemczech od dwóch dni. (...) Zapłaciłem ponad 4000 dolarów. Jechałem z Mińska z pięcioma Afgańczykami i wszyscy jesteśmy teraz w Niemczech. (...) Wielu innych czeka w Mińsku, próbując każdego dnia dostać się do Europy (UE)".

Niedawno dziennik "Welt" informował, że niemiecka policja zatrzymała trzech mieszkających w RFN Irakijczyków, którzy mieli pomagać rodakom w nielegalnym wjeździe do Niemiec.

Wybrane dla Ciebie
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutek dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutek dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Japonia odrzuca unijny plan. Problem z rosyjskimi aktywami
Japonia odrzuca unijny plan. Problem z rosyjskimi aktywami