Niemiecki gigant zwalnia także w Polsce. Wiemy, ile osób straci pracę

Fabryka Układów Hamulcowych Bosch w Mirkowie pod Wrocławiem zgłosiła do urzędu pracy zamiar zwolnień grupowych. Pracę może stracić 60 osób. Niemiecki gigant przemysłowy poinformował pod koniec ubiegłego roku, że zamierza zwolnić na całym świecie około 8250 pracowników.

Fabryka Boscha w MirkowieFabryka Boscha w Mirkowie
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Wyborcza.pl
Malwina Gadawa

Grupa Bosch jest obecna w Polsce od 1992 roku. Reprezentują ją cztery spółki: Robert Bosch, Bosch Rexroth, BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego i sia Abrasives Polska.

Bosch zwalnia w Polsce

Bosch prowadzi w Polsce działalność w pięciu lokalizacjach: Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Rzeszowie i Goleniowie. Jak informowała firma, na koniec 2024 roku zatrudniała ponad 9700 pracowników.

Pod koniec ubiegłego roku Bosch poinformował, że zamierza zwolnić na całym świecie ponad 8 tysięcy osób. Teraz wiemy, że redukcja dotarła także do Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gawkowski o podatku cyfrowym: Amerykański dyplomata mnie nie przestraszy

Bosch zgodnie z przepisami prawa zgłosił do Powiatowego Urzędu Pracy zamiar zwolnień grupowych w swoim zakładzie w Mirkowie pod Wrocławiem. Zwolnieniami grupowymi ma być objętych w sumie 60 pracowników - mówi money.pl Arkadiusz Łukaszów, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy we Wrocławiu.

Wójt gminy Długołęka, na której terenie zlokalizowany jest zakład, ocenia w rozmowie z money.pl, że Bosch to solidny pracodawca. - Pracuje tam bardzo wiele osób z gminy, ale nie tylko - mówi Wojciech Błoński.

W zakładzie produkcyjnym w Mirkowie zatrudniamy obecnie ponad 1200 osób. Do końca marca 2025 zwolnienia grupowe obejmą do 60 osób z obszaru produkcji i administracji. W pierwszej połowie tego roku nie zostało też lub nie zostanie przedłużonych łącznie 80 umów zawartych na czas określony - informuje money.pl Magdalena Kołomańska, kierownik komunikacji korporacyjnej w Bosch Polska.

Część pracowników nie kryje rozgoryczenia.

"Pracownicy otrzymują wypowiedzenia bez ostrzeżenia, w środku zmiany, by w 20 minut opuścić stanowisko pod nadzorem. Symboliczne odprawy i deklaracje dyrektora to gorzki żart" - takie kulisy zwolnień przedstawia nam jeden z czytelników.

Bosch: podejmujemy kroki, aby zminimalizować stres

- O planowanych zwolnieniach grupowych pracownicy zostali poinformowani w pierwszej połowie miesiąca. Następnie wypracowaliśmy porozumienie ze związkami zawodowymi. Podejmujemy wszelkie kroki, aby w tej trudnej dla całego zespołu sytuacji zminimalizować stres i zadbać o komfort wszystkich pracowników - podkreśla Magdalena Kołomańska z Bosch Polska.

Zapewnia, że zwolnione osoby otrzymują odprawę adekwatną do stażu pracy, wsparcie w postaci doradztwa zawodowego oraz pomoc w poszukiwaniu nowego zatrudnienia.

- Naszym celem jest przeprowadzenie tego procesu w sposób jak najbardziej odpowiedzialny i transparentny. Jesteśmy świadomi, że otrzymanie wypowiedzenia to moment trudny i pełen emocji, dlatego osoby objęte zwolnieniami grupowymi są też zwolnione z obowiązku wykonywania pracy z chwilą otrzymania informacji o wypowiedzeniu. Pozostawiamy do ich decyzji, czy chcą w danym momencie pożegnać się z zespołem - jeśli jednak ich wolą jest natychmiastowe opuszczenie zakładu pracy, w pełni szanujemy te decyzje. Proces zaprojektowany jest tak, by był możliwie jak najbardziej wspierający w tych trudnych okolicznościach - wyjaśnia przedstawicielka firmy.

- Transformacja mobilności, zmieniające się wymagania konsumentów i osłabienie koniunktury gospodarczej wywarły znaczący wpływ na wiele firm, w tym Bosch. Wyzwania te doprowadziły do zmniejszenia wolumenów produkcji i zmusiły nas do dostosowania naszych struktur pod kątem utrzymania konkurencyjności firmy w przyszłości - tak decyzję o zwolnieniach tłumaczy przedstawicielka Bosch Polska.

W Polsce zlokalizowanych jest osiem fabryk, cztery centra badawczo-rozwojowe, Bosch Digital Hub - centrum kompetencyjne IT oraz zespoły i centra usług wspólnych Grupy Bosch.

W 2024 roku Grupa Bosch w Polsce wygenerowała obrót ze sprzedaży na rynku krajowym w wysokości 7,5 mld zł - wynika z informacji podawanych przez firmę.

Rośnie liczba zwolnień grupowych

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że 2024 rok zakończył się największą od wybuchu pandemii skalą zwolnień grupowych, zarówno zgłoszonych, jak i zrealizowanych. Według resortu pracy w 2024 roku pracodawcy zgłosili plany zwolnień grupowych obejmujące 37,3 tys. pracowników. To wzrost w porównaniu z 2023 r., kiedy to planowano zwolnić 30,6 tys. osób.

W 2024 roku zwolnienia grupowe ogłosiły m.in. Beko Europe we Wrocławiu i Łodzi, zwalniając 600 osób, Nokia w Warszawie, redukując 400 stanowisk, czy Lear Corp. w Pikutkowie, gdzie zwolniono 350 pracowników. PepsiCo w Krakowie zwolniła 300 osób, Spółka TE Connectivity Industrial w Nowej Wsi Lęborskiej zredukowała 250 miejsc pracy, a GE Power w Elblągu 200. Zwolnienia w Grupie Azoty Kopalnie i Zakładach Chemicznych "Siarkopol" w Grzybowie sięgnęły 200 osób. Fameg z Radomska zredukował 80 etatów, Redan z Łodzi - 20.

Z kolei na początku roku 2025 zwolnienia ogłosiły: Poczta Polska, Carrefour, Black Red White, Collins Aerospace i Oriflame.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę