Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Piątka Kaczyńskiego. MFW prognozuje przekroczenie progu alarmowego deficytu

222
Podziel się:

Deficyt sektora finansów publicznych Polski w latach 2020-2024 przekroczy 3,1 proc. Taką zaktualizowaną prognozę przedstawił Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Realizacja takiego scenariusza będzie oznaczać złamanie przez Polskę unijnego limitu i ryzyko bolesnych konsekwencji.

Mieszkańcy Otwocka z ulotkami reklamującymi nowe programy socjalne rządu.
Mieszkańcy Otwocka z ulotkami reklamującymi nowe programy socjalne rządu. (PAP/Leszek Szymański)

Najnowsze prognozy dotyczące deficytu sektora publicznego w Polsce pojawiły się we wtorek na stronie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pełny komunikat MFW ma zostać opublikowany w środę o 15:30.

Nowe dane oznaczają radykalną zmianę w stosunku do poprzednich prognoz. Pół roku temu, w październiku 2018 roku, MFW przewidywał deficyt w latach 2020-2024 w granicach 1,3-1,4 proc.

W międzyczasie rząd ogłosił wprowadzenie "Nowej Piątki", czyli kosztownego pakietu programów socjalnych, z 500+ na pierwsze dziecko na czele.

Zobacz także: Obejrzyj: Piątka Kaczyńskiego. Orłowski: "Nie da się udawać, że wszystko jest w porządku"

Premier Mateusz Morawiecki przyznaje, że po obniżeniu deficytu finansów publicznych do 0,5 proc. w 2018 roku, w przyszłym roku wskaźnik ten może przekroczyć 2 proc., ale przekonuje że do 3 proc. się nie zbliżymy.

- Chcemy ściśle trzymać się unijnych ram w sprawie deficytu - zapewnił premier Morawiecki podczas konferencji prasowej pod koniec marca.

Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego już w przyszłym roku deficyt podskoczy do 3,1 proc. PKB.

- Zeszły rok zakończyliśmy deficytem na poziomie 10 mld zł, czyli 0,5 proc. PKB. W przyszłym roku, nawet jeżeli będzie to więcej, na przykład 15 czy 20 mld zł, czyli o 1 pkt proc., to dokładając do tego te nasze mechanizmy uszczelniające, zakończymy rok na poziomie półtorej, dwóch procent, może trochę przekraczając poziom 2 proc. - mówił Morawiecki w marcu.

- Deficyt w 2020 roku będzie prawdopodobnie trochę wyższy w zeszłym roku i w tym roku, ale jest to, jak mówią makroekonomiści, klasyczny mechanizm antycykliczny - podkreślił premier.

Agencja ratingowa Fitch jest mniej optymistyczna i mówi o deficycie na poziomie 3 proc., a to maksimum, jakie dopuszcza Komisja Europejska.

Przekroczenie limitu może oznaczać obniżenie wiarygodności kredytowej Polski, a nawet wprowadzenie procedury nadmiernego deficytu. To oznacza cięcia wydatków i podnoszenie podatków.

Ostatnim razem program naprawczy zajął Polsce aż 6 lat. Ale to niejedyny problem, bowiem kraj, który permanentnie nie stosuje się do unijnych wymogów, może zostać objęty unijnymi karami, w tym również cięciami w funduszach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(222)
titus
5 lata temu
Obawiam się, ze nastąpi to szybciej a skala będzie większa
sok
5 lata temu
Paradoksalnie pierwsi którzy odczują skutki rządów PiS-u będą ich wyborcy. Przyjdzie czas na darwinowską selekcję naturalną. Będą umierać z niedożywienia i braku opieki medycznej. Już dzisiaj po raz pierwszy mamy ujemny przyrost naturalny, czyli więcej ludzi w Polsce umiera niż się rodzi.
emeryt
5 lata temu
Czego można się spodziewać po nieudolnym rządach gdy gospodarka i ekonomia nie jest ważna. Schlebianie pasożytom w zamian za głosy wyborcze jest żałosną strategią. Trzeba będzie za to zapłacić z odsetkami.
ekonom
5 lata temu
Jak ludzie popierają pis za kilka talarów to ten naród jest najgłupszy na świecie i dobrze że ich spotka duża bieda za kilka lat, tylko obecni dorobkiewicze z tej partii będą się śmiać.
ret
5 lata temu
Grecja ,tuż ,tuż.
...
Następna strona