Piątka PiS. Morawiecki o uszczelnianiu VAT: Przed nami znakomite perspektywy
- Mamy kilka miliardów złotych do uszczelnienia w podatku CIT, kilkanaście z VAT-u - powiedział premier, mówiąc o źródłach finansowania nowych programów rządu. Dodatkowe wpływy do budżetu szacuje na 30-50 mld zł.
Premier Mateusz Morawiecki we wtorek wieczorem udzielił wywiadu stacji Polsat News. Odpowiadał głównie na pytania dotyczące nowych programów socjalnych swojego rządu, ale częściowo zdradził też plany dotyczące rekonstrukcji rządu.
- Decyzje co do rekonstrukcji rządu w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego jeszcze ostatecznie nie zapadły, ale na pewno wkrótce, w ciągu tygodnia, dwóch będziemy mogli przedstawić ten harmonogram - zapowiedział premier. - Nie ma takiej propozycji i takie propozycje najprawdopodobniej nie padną - odpowiedział na pytanie, czy wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński zostanie nowym ministrem edukacji.
Wideo: Morawiecki atakuje Koalicję Europejską: może powstać w europarlamencie nowa frakcja - postkomunistów
- Od kiedy będzie obniżka PIT z 18 do 17 proc? - zapytała prowadząca rozmowę Dorota Gawryluk. - Razem połączona będzie z podniesieniem kosztów uzyskania przychodu, które też będzie działało jak obniżka podatku. To będzie od września, najpóźniej od 1 października - odpowiedział Morawiecki.
- To dotyczy zarabiania na umowę o pracę albo na umowę zlecenie - wyjaśnił - Jeżeli młody człowiek zarabia bardzo dużo, to dla niego zapewne Ministerstwo Finansów przygotuje jakiś pułap, ale powiedzmy sobie szczerze: ilu młodych ludzi do 26. roku życia zarabia 7 tys. zł na rękę? - zapytał retorycznie szef rządu.
Mateusz Morawiecki był pytany o źródła wpływów do budżetu, które są konieczne do sfinansowania programów, których koszt jest szacowany na 40 mld zł rocznie.
- Mamy cały czas jeszcze kilka kolejnych miliardów do uszczelnienia w podatku CIT. To są te wielkie międzynarodowe korporacje, które uciekają często do rajów podatkowych. Konsekwentnie walczymy z rajami podatkowymi - stwierdził premier. Dodał do tego "kilkanaście miliardów z VAT-u" oraz "kilka miliardów z likwidacji szarej strefy", m.in. z "likwidacji obrotu gotówkowego".
- To wychodzi od 30 do 50 miliardów - podsumował Mateusz Morawiecki.
- Zeszły rok zakończyliśmy deficytem na poziomie 10 mld zł, czyli 0,5 proc. PKB. W przyszłym roku, nawet jeżeli będzie to więcej, na przykład 15 czy 20 mld zł, czyli o 1 pkt proc., to dokładając do tego te nasze mechanizmy uszczelniające, zakończymy rok na poziomie półtorej, dwóch procent, może trochę przekraczając poziom 2 proc. - powiedział Morawiecki.
- Deficyt w 2020 roku będzie prawdopodobnie trochę wyższy w zeszłym roku i w tym roku, ale jest to, jak mówią makroekonomiści, klasyczny mechanizm antycykliczny - podkreślił premier.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl