Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

PiS ma już wyborczą ofertę dla kobiet. "To reakcja na babciowe" Donalda Tuska

1123
Podziel się:

Bon szkoleniowy do 7 tys. zł, grant na podtrzymanie działalności gospodarczej i korzystniejsze wyliczenie składek ZUS przy pracy na pół etatu - jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", to propozycje wyborcze dla kobiet, z którymi niebawem ma wyjść Prawo i Sprawiedliwość.

PiS ma już wyborczą ofertę dla kobiet. "To reakcja na babciowe" Donalda Tuska
Prawo i Sprawiedliwość szykuje ofertę wyborczą dla kobiet. Propozycje mają wejść w życie jeszcze przed wyborami (East News, Stefan Maszewski/REPORTER)

PiS ma ogłosić pakiet wyborczy dla kobiet jeszcze w tym miesiącu. Obietnice partii rządzącej mają być skierowane zwłaszcza do matek dzieci w wieku do lat trzech.

"Po powrocie do pracy ma im przysługiwać m.in. bon szkoleniowy do 7 tys. zł na zdobycie nowych kwalifikacji i kursy zawodowe. Drugie planowane rozwiązanie to grant dla kobiet prowadzących działalność gospodarczą" - pisze "DGP". Jego wysokość ma sięgnąć do sześciu minimalnych wynagrodzeń, co w dzisiejszych realiach oznacza kwotę do 20 490 zł.

Na liście propozycji ma być też korzystniejsze wyliczanie składek dla kobiet, które pracują na część etatu. "Szczegóły liczy ZUS. To z kolei byłoby rozwiązanie skierowane do kobiet, które chcą łączyć obowiązki rodzicielskie z częściowym powrotem do aktywności zawodowej" - wyjaśnia gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kobiety na rynku pracy. Czy coś się zmieniło?

"Kosztowniejsze pomysły PiS dopiero przed nami"

"PiS szuka sposobu na odzyskanie poparcia w elektoracie kobiecym, które w dużej mierze stracił po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji" - czytamy w dzienniku. Najnowsze propozycje przed zbliżającymi się wyborami mają być też kolejną odpowiedzią na zapaść demograficzną w Polsce.

Gazeta przypomina, że odsetek kobiet w wieku 18-45 lat planujących potomstwo od 2017 r. spadł z 41 proc. do 32 proc. Takie wnioski wyłaniały się z ostatnich badań CBOS.

Ile to będzie kosztowało? - To rozwiązania dotyczące aktywizacji zawodowej kobiet, ich skutki fiskalne nie będą znaczące. To raczej reakcja na świadczenie babciowe, zaproponowane przez PO. Myślę, że kosztowniejsze pomysły PiS dopiero przed nami - powiedział "DGP" Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.

Przypomnijmy, że Donald Tusk w marcu zapowiedział tzw. babciowe, czyli dodatek w wysokości 1500 zł dla kobiet, które po urlopie macierzyńskim (lub w jego trakcie) wrócą do pracy. Kwota ta miałaby być wypłacana co miesiąc do trzeciego roku życia dziecka i posłużyć na sfinansowanie żłobka, klubu dziecięcego, niani albo opiekę babci. "To spowodowało nerwowość w szeregach PiS. Szybko zapadła decyzja, aby ją przebić" - pisała wówczas "Gazeta Wyborcza". Odpowiedzią miała być waloryzacja świadczenia 500 plus.

Jak ustalił "DGP", teraz PiS ma już projekt ustawy z propozycjami dla kobiet, ale jeszcze go szlifuje. "Intencja jest taka, by zmiany weszły jeszcze w tej kadencji" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1123)
Ludzie!
3 tyg. temu
Szykują się kolejne świadczenia pieniężne dla matek, a dla pozostałych kobiet i samotników dalej nic! Kryzysy w Polsce już mijają, a „Bezwarunkowy Dochód Podstawowy” otrzymują tylko wybrańcy, bo się jeszcze testuje! Ktoś zdecydował, że nad tym, co oczywiste trzeba się jeszcze zastanowić. Możliwe, że jeszcze wymyślą jakieś kryzysy, żeby ludziom dołożyć – jednym – pieniędzy, pozostałym – tylko problemów! Ktoś uznał, że niektórzy już dawno zbrodni nie doświadczali. Ktoś nie może tego przeboleć, więc robi, co może – wymyśla! Obywatele się rozmnażają, bo nie mają innego wyboru. Skoro muszą żyć, to muszą mieć za co! Z jakością życia coraz częściej bywa różnie, bo rodziny zasypano pieniędzmi, reszcie nie starczyło i doszło do zachwiania równowagi. Teraz władza zastanawia się co robić. Niektórzy eksperci są nadzwyczaj aktywni w wymyślaniu rozwiązań. Szkoda, że wciąż proponowane są rozwiązania, które mogą być przydatne po wystąpieniu zdarzenia, a ignoruje się takie, które mogą zapobiegać zdarzeniom. Na tych proponowanych rozwiązaniach najbardziej korzystają chyba sami eksperci, głównie psycholodzy, psychiatrzy, socjolodzy itp. Zapotrzebowanie na tych ekspertów w ostatnich latach wzrosło jak nigdy dotąd i niestety nadal wzrasta. Grono uprawnionych do cudzych danych też się poszerza. Tymczasem odrzuca się opcję wprowadzenia innych świadczeń pieniężnych, np. „Singlowego”, jako przeciwwagi dla świadczeń rodzinnych. Gdyby do wyboru były świadczenia inne niż „na dziecko” , „na niepełnosprawnego” czy „na opiekuna” zmniejszyłaby się liczba podopiecznych, wyrodnych rodziców, opiekunów oraz spraw sądowych. Tym samym danych do przeanalizowania byłoby mniej, spadłoby zapotrzebowanie na różne zespoły i podzespoły analizujące cudze dane (oczywiście przydają się czasem jakieś „anioły”, ale co za dużo to nie zdrowo). Wydawaliby ludzie, na co by chcieli, normalne świadczenia i żyliby jako wolne stworzenia, oczywiście pod warunkiem, że w granicach jakiejś przyzwoitości (czasem to lepiej niż w granicach prawa, bo prawo bywa różne – jacy ludzie, takie prawo – a nie wszyscy chcą być jak inni). Ci, którym nie zależy na posiadaniu dzieci, na pewno nie dążyliby do tego, by te dzieci mieć i może w takie starania zainwestowaliby pieniądze ze świadczeń. Dbając o dobrobyt kobiet, trzeba pamiętać, że kobiety to nie tylko matki. Obecnie w Polsce trzeba jeszcze zadbać po prostu o prawa człowieka, a nie tylko interes „czyichś kwok”, bo mamy nową rzeczywistość w Polsce i ludzie muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami (choć z niektórymi – po raz kolejny w historii). Socjologom, psychologom, psychiatrom i innym ekspertom przeprowadzającym mniej lub bardziej tajne badania na obywatelach taka podpowiedź powinna wystarczyć do zakończenia badań nad przyczynami powstawania różnych patologii. Dobrze, że już ktoś zasugerował, by chociaż pytać takich ludzi jak narodzone dzieci o zdanie w sprawach ich dotyczących. Trudno uwierzyć, że narodzeni takiej możliwości byli pozbawieni.
Hhh
3 tyg. temu
Powinna być zatwierdzona aborcja finansowa nie chce dziecka nie płacę.
Jannnn
3 tyg. temu
Rozdawnictwo wspiera patologię, nieróbstwo i podnosi podatki ludziom uczciwie pracującym.
Polak
3 tyg. temu
Rozdawnictwo powoduje wzrost cen i podatków bo państwo daje ale z naszych pieniędzy. Jeszcze kilka lat i będziemy płacić milionami jak w latach 90, bo inflacja nas zje. Co z tego, że zarabiamy więcej skoro ceny w sklepach nas dobijają i stać nas na coraz mniej. Przed wyborami wszyscy obiecują i karmią nas kłamstwami.
To nic
3 tyg. temu
Opozycja powinna zpisac sobie co pizole obiecuja i znalezc lepsze obietnice nawet lepiej przemawiajace do ludzi
...
Następna strona