"Po budynku nie zostały nawet fundamenty". Relacja wiceprezesa suszarni w Przewodowie

- Po jednym z budynków zakładu nie został nawet kawałek fundamentu, jakby tam nigdy nic nie było - powiedział wiceprezes gospodarstwa rolnego Agrocom w Setnikach (Lubelskie) Federico Viola, którego suszarnie zbóż znajdują się w Przewodowie. Nawiązując do ofiar, podkreślił, że to zaufani pracownicy, którzy byli związani z firmą od chwili jej powstania. To właśnie na suszarnię zboża spadła we wtorek rakieta i spowodowała eksplozję, w wyniku której zginęły dwie osoby.

Eksplozja w Przewodowie
Police officers work outside a grain depot where, according to the Polish government, an explosion of a Russian-made missile killed two people in Przewodow, Poland, Wednesday, Nov. 16, 2022. Poland said Wednesday that a Russian-made missile fell in the country?s east, killing two people, though U.S. President Joe Biden said it was "unlikely? it was fired from Russia. (AP Photo/Michal Dyjuk)
Michal DyjukNa suszarnię zboża w Przewodowie spadła we wtorek rakieta i spowodowała eksplozję, w wyniku której zginęły dwie osoby
Źródło zdjęć: © East News | Michal Dyjuk
oprac.  KKG

Wiceprezes Agrocom przekazał, że o wtorkowej tragedii dowiedział się w drodze do Warszawy. Dyrektor do mnie zadzwonił i poinformował, że coś wybuchło w Przewodowie i pojedzie zobaczyć na miejsce. Na początku nie było wiadomo, co się stało. Gdy przyjechał do suszarni, to zobaczył ciała ofiar – dwóch naszych pracowników. Wtedy przekazał mi, że to była eksplozja - tylko nie wiadomo, czy bomby, czy rakiety –opisał Federico Viola.

"Nie ma nic, wszystko zostało zdewastowane"

Wiceprezes wyjaśnił, że 62-letni Bogusław W. był kierownikiem magazynu, a traktorzysta 60-letni Bogdan C. przywiózł we wtorek kukurydzę z pola.

- Plac jest spory, przechowujemy tam praktycznie wszystkie zboża, które zbieramy z pola. Po prawej stronie od bramy wjazdowej znajduje się suszarnia i część magazynu, a po lewej – waga towarowa w formie platformy i budynek. I w tym budynku prawdopodobnie przebywali w tym czasie nasi pracownicy – przekazał wiceprezes.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin wprost o broni jądrowej. "Ten atak spotka się z odwetem"

Dodał, że nie posiada wiedzy, gdzie dokładnie spadła rakieta. Z jego relacji wynika, że najprawdopodobniej uderzyła w budynek obok wagi. - Skoro w tym miejscu jest wielka dziura, to chyba tam spadł pocisk – ocenił.

Przekazał, że gdy był na miejscu w środę rano, to widział tam duży lej o głębokości 5-6 metrów. - I nie ma nic, wszystko zostało zdewastowane. Po budynku w ogóle nie ma śladu, nie ma nawet kawałka fundamentu – jakby w ogóle tam nigdy nic nie było– opisał wiceprezes suszarni, dodając, że nie widział na miejscu żadnych odłamków, bo wszyscy skupili się na ofiarach.

- We wtorek na miejsce przyjechała karetka, zgon stwierdzony został prawdopodobnie od razu. Ciała zostały zabrane z miejsca zdarzenia w środę rano, po oględzinach – sprecyzował Viola.

"Zaufany pracownik, moja prawa ręka"

Nawiązując do ofiar, które zginęły we wtorek podkreślił, że pracowali oni w firmie od samego początku, czyli 2000 roku.

- To byli doświadczeni pracownicy. Znałem ich bardzo dobrze. Jednego ze względu na to, że mieszkał tu blisko - w Setnikach, a drugiego pana z tego powodu, że był kierownikiem magazynu. Był to zaufany człowiek, można powiedzieć - prawa ręka, na którego można było zawsze liczyć. Sto procent zaufania – to mało powiedziane – powiedział Federico Viola.

Odnosząc się do strat poniesionych w wyniku eksplozji na terenie suszarni wyjaśnił, że jeszcze nie nad tym nie zastanawiał. - Najbardziej martwimy się stratami w ludziach - myślimy o ofiarach, a kwestię strat materialnych zostawiliśmy na później. Na razie nie podejmowaliśmy żadnych starań w tym kierunku – przekazał wiceprezes.

Gospodarstwo rolne Agrocom z siedzibą w Setnikach zajmuje się produkcją roślinną i hodowlaną. Ich suszarnie zbóż znajdowały się w pobliskim Przewodowie, gdzie we wtorek spadł pocisk i doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Nieoficjalnie: Prezes PGE odwołany. Oto następca
Nieoficjalnie: Prezes PGE odwołany. Oto następca
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro
Wielka kara dla platformy Muska. UE daje mu 90 dni. Amerykanie oburzeni
Wielka kara dla platformy Muska. UE daje mu 90 dni. Amerykanie oburzeni
Media publiczne z nowymi zasadami finansowania. Jest projekt ustawy
Media publiczne z nowymi zasadami finansowania. Jest projekt ustawy
Netflix chce przejąć giganta. Konkurencja nie odpuści?
Netflix chce przejąć giganta. Konkurencja nie odpuści?
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Rząd Niemiec odrzucił krytykę Europy zawartą w strategii USA. "Te dni już minęły"
Rząd Niemiec odrzucił krytykę Europy zawartą w strategii USA. "Te dni już minęły"