Szef rządu oświadczył, że Prawo i Sprawiedliwość chce zaproponować Polakom wizję sprawiedliwego i solidarnego rozwoju gospodarczego, który będzie spełniał aspiracje Polaków.
Chcemy, żeby Polacy rozwijali skrzydła. Nasza wizja rozwoju jest taka, aby na koniec naszej - mam nadzieję trzeciej kadencji - średnie wynagrodzenie w Polsce wynosiło przynajmniej 10 tys. zł - powiedział w sobotę Mateusz Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Za sześć lat średnie zarobki w Polsce na poziomie zarobków francuskich, ale bez płonących samochodów, bez wybitych szyb, plądrowanych sklepów, kościołów i szkół, jak we Francji. Ta wizja jest możliwa - przekonywał premier.
W tym momencie przeciętne wynagrodzenie wynosi 7005,76 zł (dane GUS za drugi kwartał 2023 r.). Trzeba jednak pamiętać, że to kwota odnosząca się do sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących większej niż dziewięć. Sam wynik jest też zawyżany przez nadreprezentowane w tej statystyce ciężkie przemysły i górnictwo, gdzie pensje rosną szybciej niż gdzie indziej.
Na to, że w rzeczywistości Polacy zarabiają mniej niż wskazywałyby na to dane GUS, zwróciło ostatnio uwagę Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.
Polki i Polacy zarabiają mniej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie. Średnia krajowa to raczej pułap, który osiągają specjaliści i starsi specjaliści z największych miast oraz managerowie średniego szczebla. Średnie wynagrodzenie dla większości pracujących w Polsce pozostaje w sferze pragnień i marzeń - wskazali związkowcy z OPZZ.
W ramach akcji "Paski Wstydu" apelowali do pracowników, by pokazali rządzącym, ile tak naprawdę zarabiają.
PiS przedstawił program. Emerytury stażowe i obrona gotówki
Prawo i Sprawiedliwość w sobotę, na konwencji programowej, złożyło Polakom nowe obietnice. Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział m.in. emerytury stażowe, walkę z patodeweloperką, kontynuację programów socjalnych i obronę gotówki.