Co słychać o polexicie na korytarzach Parlamentu Europejskiego? - Niedowierzanie. Ale muszę powiedzieć, że polexit działa przede wszystkim na potencjalnych inwestorów w Polsce. Oznacza też, że koszty obsługi długu publicznego w Polsce rosną i to rosną codziennie. Każdego dnia rośnie oprocentowanie od naszych obligacji na rynkach kapitałowych. A więc to są koszty, które już ponosimy - powiedział w "Money. To się liczy" prof. Marek Belka, były premier i były szef NBP. - Natomiast jeśli chodzi o sam polexit, to oczywiście jest niedowierzanie, bo każdy mądry spojrzy na mapę i powie, że trzeba być idiotą, żeby chcieć Polskę wyprowadzić z Unii Europejskiej, gdy jest się między Odrą a Bugiem. Jest jeszcze tego typu stwierdzenie, że ponieważ nie ma procedur wyprowadzenia kraju z UE, taki kraj sam musi chcieć. W związku z tym może nawet niebezpieczniejsze jest tak zwane brudne pozostawanie w Unii niż wyjście. Coraz więcej decydentów będzie sobie życzyło, żeby Polska...