Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

- Spadek PKB nie będzie w Polsce tak duży jak w innych krajach - uważa dr Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao S.A. - U nas choroba pojawiła się później, lockdown był szybki, środki były dość ostre, ale w porównaniu z Francją, gdzie były zamykane budowy, to była inna skala ograniczeń i to widać w aktywności ekonomicznej - tłumaczył Pytlarczyk. - Reakcja PFR-u była szybka i można powiedzieć ex post, że może nawet trochę za duża - dodał w programie "Money. To się liczy". - Czy to oznacza, że za dużo pieniędzy wydaliśmy? - dopytywał Sebastian Ogórek. - Pamiętam skalę niepewności i ryzyka, co by było, gdyby rząd nie zareagował, i myślę, że takie rozważania to jest ślepa uliczka - odparł ekonomista. Zaznaczył za to, że środki z tarczy nie zostały w całości wydane. - Myślę, że dość szybko zorientowano się, że sytuacja się poprawia i być może nie ma potrzeby pierwotnej skali wykorzystania tych środków - mówił Ernest Pytlarczyk.

KOMENTARZE
(3)
mark
4 lata temu
Odzwierciedleniem tego powodzenia jest spadek wartości złotego.
Jorg
4 lata temu
E tam Europa. Cały świat nam zazdrości. Nieustannie.
Do
4 lata temu
Czy ten artykuł pisał ktoś z TVP info ha ha .u mnie w mieście zamknęli największą fabrykę A dwie pozostałe ograniczyły kadrę do mini.um. Gdzie ta wielka pomoc panstwa .Żenada