Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Popłoch wśród prezesów. Nadciąga reforma prawa spółdzielczego

395
Podziel się:

Koniec wszechmocnych prezesów spółdzielni – zapowiada rząd. Spółdzielcy odzyskają panowanie nad wspólnotami, których są członkami. Ma być łatwiej, prościej i skuteczniej – zakłada duża reforma prawa spółdzielczego.

Popłoch wśród prezesów. Nadciąga reforma prawa spółdzielczego
W funkcjonowaniu spółdzielni mieszkaniowych nadchodzą spore zmiany. (money.pl, Rafał Parczewski)

Kadencyjnych prezesów wybiorą sami mieszkańcy. W największych kooperatywach możliwe będzie zrezygnowanie z walnych zgromadzeń i podejmowanie decyzji przez przedstawicieli danych bloków – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

"DGP" informuje, że są to niektóre z założeń dużej reformy prawa spółdzielczego, nad którą pracuje resort rozwoju.

Zobacz także: Panele fotowoltaiczne w blokach. Sąsiedzi się nie godzą. "Znam przykre historie"

"Jak usłyszeliśmy w ministerstwie, we wszystkich planowanych zmianach chodzi o to, by ułatwić zarządzanie betonowymi molochami oraz by jak najwięcej zależało od samych członków spółdzielni. Stąd pomysł, by powierzyć walnemu zgromadzeniu decyzję o wyborze prezesa spółdzielni. Dziś w większości kooperatyw dokonuje go rada nadzorcza, a spółdzielcza demokracja jest pośrednia, a nie bezpośrednia" - podaje gazeta.

"DGP" informuje, że w założeniu ministerstwa członkowie zarządu w spółdzielniach mieszkaniowych będą sprawować swoją funkcję nie dłużej niż przez 5-letnią kadencję. Liczba kadencji nie będzie jednak ograniczona.

Z kolei wicepremier Gowin dodaje, że nowe rozwiązania mogą wejść w życie na początku na początku 2022 r.

Gowin pytany w Programie I Polskiego Radia, czy te zmiany uda się wprowadzić w 2021 roku, ocenił, że "nie jest pewien, czy uda się wprowadzić te zmiany w 2021 roku". "Takie postulaty, aby uporządkować prawo społeczne są wysuwane od dawna" - dodał.

"Jeżeli najpierw rząd, a potem parlament i prezydent Andrzej Duda podzielają propozycję ministerstwa technologii, to sądzę, że nowe rozwiązania wejdą w życie na początku w 2022 roku" - oświadczył wicepremier.

Gowin podkreślił, że "dobrym standardem stanowienia prawa powinno być wprowadzanie odpowiednio długiego okresu przejściowego do przygotowania się do nowych przepisów".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(395)
WYRÓŻNIONE
Miś Uszatek
4 lata temu
Nareszcie ,spółdzielnie mieszkaniowe to komunistyczne twory . Wprowadzić kadencyjność prezesów max do dwóch pięcioletnich i skończyć że prezes to zawód !!!!!!!!!!!!!!
miki
4 lata temu
Prezesi spółdzielni obecnie są jak udzielni książęta na spółdzielczych włościach, amen !!!
ZAGŁOBA
4 lata temu
CZYZBY NADCHODZIŁ KONIEC SITW SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWYCH I WSZECH WŁADNYCH PREZESÓWI I RESZTY KLIKI NA WT O ZAŁOZENIACH NIERAZ MAFIJNYCH=JAK BY MIAŁO SIE STYAC SPRAWIEDLIWIE TO SITWY KOLESI POLITYKÓW CO CZEPPALI POD STOŁEM KASE DOSTALI BY PO ŁAPACH
NAJNOWSZE KOMENTARZE (395)
dociekliwy
3 lata temu
Ciekawe jak walne będzie wybierało prezesów, a co jak wybiorą ciecia
Spółdzielca
4 lata temu
Tylko dobrze by było gdyby prezesi spółdzielni mieszkaniowych, którzy siedzą na stołkach już obecnie 5 lat i dłużej nie mogli być wybierani na nową 5letnią kadencję od momentu wejścia ustawy w życie, tylko zdymisjonowani ze stanowisk natychmiastowo.
Ada
4 lata temu
Prezesi, dyrektorowie I kierownicy muszą być bardzo ułomni, skoro sami nie potrafią sobie kawy robić. Jak widać im wyższe stanowisko tym większy poziom odmóżdżenia. To nie świadczy o tym ze ktoś jest ważny, tylko o tym, że nosi odwłok wyżej makówki, czyli jest pacześniakiem. Na wasze mordy w garniturkach nie da się patrzeć i ma się ochotę tylko na was zwymiotować. WSTYD!!!
zofmal@op.pl
4 lata temu
Trudno mi uwierzyć, że proponowane zmiany zafunkcjonują z korzyścią dla spółdzielców. Z doświadczenia wiem, że cwaniacy "prezesi" z pomocą kolesiów ze związków rewizyjnych i przedstawicieli Krajowej Rady Spółdzielczej potrafią ominąć i zlekceważyć prawo. Także prokuratura i sądy nie dość, że działają opieszale, to najczęściej biorą w obronę zarząd spółdzielni a nie jej członków nawet w najbardziej oczywistych sprawach. Moim zdaniem należy także zacząć od zmiany przepisów emerytalnych, po to by osoby mające 70 czy 80 lat nie trzymały się władzy w spółdzielniach po 40 i więcej lat.
prawie
4 lata temu
Ale mi zmiana.
...
Następna strona