Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Powrót do szkoły od września? Pinkas: Sytuacja w szkole będzie dynamiczna

412
Podziel się:

- Nauczyciele mogą czuć się zaniepokojeni - przyznał Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas. Jak podkreślił, sytuacja w związku epidemią będzie dynamiczna, a więc i w kwestii powrotu do szkół wiele może się wydarzyć. - Możemy te decyzje zmieniać. Po 15 sierpnia powinny być konkretne wytyczne - zaznaczył na antenie TVN24.

Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas.
Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas. (PAP Archiwum)

MEN zakłada, że dzieci powinny wrócić do szkół od 1 września. Wciąż jednak nie wiadomo na jakich zasadach i jak egzekwować wymogi sanitarne. Jak pisaliśmy w money.pl nauczyciele obawiają, że przepełnione polskie szkoły staną się kolejnymi ogniskami pandemii. Obawiają się o bezpieczeństwo dzieci i własne, bowiem wielu nauczycieli jest w grupie ryzyka.

- Nauczyciele mogą czuć się zaniepokojeni - przyznał w rozmowie "Jeden na jeden" TVN24 Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. - Sytuacja w szkole będzie dynamiczna. Możemy te decyzję zmieniać. Po 15 sierpnia powinny być konkretne decyzje. Jednak żaden ekspert na świecie nie powie, co będzie działo w kolejnych miesiącach, co w styczniu czy lutym - tłumaczył.

Jak przekonywał prof. Pinkas, wiele już nauczyciele wiedzą, a nad kolejnymi wytycznymi trwają jeszcze prace. Pierwsze wytyczne GIS dotyczące powrotu uczniów do szkół we wrześniu nakazują m.in. częste mycie rąk, wietrzenie sal po każdych zajęciach oraz większą liczbę lekcji na świeżym powietrzu. Nowe przepisy nie zakładają jednak masowego mierzenia temperatury przed wejściem na teren szkoły. Maseczki i rękawiczki nie będą wymagane.

Jak pisaliśmy w money.pl, starsi nauczyciele i pracownicy administracji (po 50. roku życia) mają być pod specjalną ochroną. Ze względu na wiek będą musieli nosić maseczki i rękawiczki. Będą również zwolnieni z zajęć, na których mieliby kontakt z dużą liczbą dzieci, jak np. na świetlicy czy podczas dyżuru na korytarzu w czasie przerw. Te jednak zalecenia to dla dyrektorów szkół i kadry są wciąż zbyt ogóle. Boją się transmisji wirusa i zakażeń.

Zobacz także: Obejrzyj: Strach przed koronawirusem. Na hiszpańskiej plaży restrykcyjnie przestrzegają dystansu społecznego

- Nie wiemy, kto jest zakażony. Wiele dzieci może przechodzić to bezobjawowo, stąd nasze obawy. Jedno dziecko przecież wystarczy, żeby zarazić całą szkołę. Tymczasem MEN milczy na temat testów na Covid dla nauczycieli, choć wszyscy powinni być badani regularnie i na koszt państwa - mówił money.pl Artur Sierawski, nauczyciel historii w Zespole Szkół Nr 23 w Warszawie i inicjator koalicji "Nie dla chaosu w szkole".

Wciąż są obawy, że w związku z powrotem do szkół we wrześniu może być tak jak przy maturach, kiedy niektórzy nauczyciele z obaw przed zakażeniem, brali zwolnienia lekarskie.

Również Związek Nauczycielstwa Polskiego ma poważne wątpliwości. - Przekonanie, że szkoła będzie jakąś enklawą bezpieczeństwa, nie ma podstaw. Będziemy mieli w nich zakażenia i to powoduje obawy nauczycieli. Szkoły są bardzo liczne, dzieci poza szkołą kontaktują się z wieloma osobami - mówi prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Szef GIS jednak uspokaja przekonując, że sytuacja jest pod kontrolą. - Mamy wydolny system opieki zdrowotnej. Do tej pory przeszliśmy przez ten kryzys suchą nogą, ale jeszcze wiele przed nami. Robimy badania przesiewowe, mamy wiedzę, że możemy panować nad wirusem - mówi Jarosław Pinkas. - Każda pandemia ma to do siebie, że się kiedyś kończy - dodał.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(412)
Hetman Polny
4 lata temu
BĘDZIE TAK DYNAMICZNA JAK W CZASIE COROCZNEJ PANDEMI KORONAWIRUSA SZCZEPIONKOWEGO GRYPY BEZKWARANTANNOWEJ CZYLI TAK JAK GIS NICNIEROBIENIE.
ZK590
4 lata temu
w autobusach, sklepach, kinach, na wczasach /za dodatkowe pieniądze podatnika/nie panikują że zarażą się śmiertelną pandemią. Szkoły, przychodnie, urzędy czyli budżetówka zagwarantowały sobie wypłaty i okopali się w pozamykanych budynkach.
Tedee
4 lata temu
To dla czego lekarze jeszcze leczą, górnicy wydobywają węgiel chociaż mocno chorują. Wszyscy do domów i online do komputerów po co pracować a dzieci rozleniwić i niech im brzuch rosną. Proszę się przyjrzeć co się dzieje na plażach w środkach komunikacji miejskiej na weselach wszyscy jakoś nikomu to nie przeszkadza i chciałbym wiedzieć ilu nauczycieli się nie opala ilu nie uczestniczy w weselach i ilu nie korzysta z ogrzewania a ilu siedzi wieczorami w mieszkaniach bez prądu a może nauczyciele zaczęli by się leczyć online.
klara
4 lata temu
Sytuacja w szkole będzie ,,dynamiczna " ? Dynamit już podłożyli górnicy pod kopalnie. Jeszcze dołączy szkolnictwo i wybuch będzie głośny
belferka
4 lata temu
Mam 51 lat-jestem nauczycielem alergikiem.Dla mnie rękawiczki i maseczki to zabójstwo!Jak pracować w tym badziewiu po kilka godzin dziennie?Chcą nas skazać na ręce praczki, grzybice przez noszenie rękawiczeki udusić maseczkami?-Dadzą kilkanaście służbowych maseczek dziennie?Po ilku wdechach i wydechach robią się obrzydliwe, wilgotne...
...
Następna strona