Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Walków
|

"Republika referendalna". Szwajcarzy głosowali już 208 razy i traktują to bardziej niż serio

25
Podziel się:

Nie chcieli pieniędzy "za darmo" dla każdego, odrzucili dodatkowe opłaty do benzyny i biletów lotniczych, by ograniczać emisje CO2. Zagłosowali za zakazem reklamy papierosów. Szwajcaria na całym świecie słynie z tego, jak wykorzystuje referenda w słusznej sprawie. Organizowano je tam już 208 razy.

"Republika referendalna". Szwajcarzy głosowali już 208 razy i traktują to bardziej niż serio
Od 1874 r. w Szwajcarii odbyło się 208 referendów opcjonalnych. Kraj słynie z nich na całym świecie (Getty Images, JaCZhou 2015, Sadeugra)

"Tworzenie oderwanych od rzeczywistości i niejasnych pytań, by udawać zainteresowanie głosem Polaków, to kompromitowanie idei obywatelskiego współdecydowania o kształcie wspólnoty, jaką wszyscy tworzymy" - napisał kilka dni temu Patryk Słowik w opinii dla Wirtualnej Polski o referendum, które PiS chce przeprowadzić równolegle z wyborami parlamentarnymi. Są na świecie przykłady, że można inaczej. I wcale nie trzeba szukać daleko.

- Istnieją kraje, takie jak Szwajcaria, o której można powiedzieć, że jest republiką referendalną - powiedział sędzia Sylwester Marciniak, szef Państwowej Komisji Wyborczej. W Szwajcarii nie ma wymogu kworum. Wystarczy, że większość głosujących będzie "za" lub "przeciw", by referendum przyniosło rozstrzygnięcie. Kto nie głosuje, nie decyduje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy ocenili pytania referendalne. Padały mocne słowa

Tak to się robi w Szwajcarii. Kraj słynie z referendów

"Głosowania w Szwajcarii odbywają się do czterech razy w roku. Dotyczą albo inicjatyw społecznych albo decyzji parlamentu, związanych z legislacją lub poprawkami konstytucyjnymi" - wyjaśnia Ambasada Szwajcarii w Polsce, w odpowiedzi na pytania money.pl. Podczas tych głosowań rozstrzygają nawet kilkanaście spraw rocznie.

I zarówno rząd, jak i obywatele, traktują sprawę referendum poważnie. Tak o tym mówił Claude Bonard, były sekretarz generalny rządu kantonalnego w Genewie, cytowany przez "Politykę":

Nie stawiamy samego gołego pytania, lecz musimy objaśnić, co robimy, z jakiej przyczyny i w jakim celu. Więcej nawet, bo łącznie z kartą do głosowania rząd musi podać obywatelowi na piśmie wszystkie argumenty w danej sprawie, i to zarówno argumenty za, jak i przeciw.

W Szwajcarii są dwa podstawowe rodzaje referendów:

  • zmieniające Konstytucję,
  • mające powstrzymać wprowadzane zmiany w prawie.

"Za każdym razem, gdy parlament uchwala nowe prawo lub zatwierdza traktat międzynarodowy, obywatele mogą zażądać referendum przeciwko niemu. To referendum opcjonalne, z którego Szwajcaria słynie" - podkreśla ambasada. Wystarczy zebrać 50 tys. ważnych podpisów w ciągu 100 dni od publikacji nowego prawa, aby zwołać referendum.

Szwajcaria wprowadziła opcjonalne referendum w 1874 r. Od tego czasu odbyło się ich 208, a w 87 przypadkach nowe prawo zostało skutecznie odrzucone przez głosujących - czytamy w odpowiedzi ambasady.

Referendum dotyczące zatwierdzonych przez parlament zmian w Konstytucji jest obowiązkowe. Wymagana jest podwójna większość, czyli zgoda większości obywateli i większości kantonów (Szwajcaria składa się z 26 kantonów).

Referenda w Szwajcarii. Nad czym głosowali obywatele?

Jedno pójście do urn podczas referendum opcjonalnego, to zazwyczaj głosowanie nad kilkoma projektami - stąd nawet kilkanaście spraw rocznie rozstrzyganych tą drogą. W przeszłości Szwajcarzy byli pytani m.in. o wstrzymanie sprzedaży połowy narodowych rezerw złota czy zakup samolotu bojowego Grippen.

Referenda w Szwajcarii odbywają się nadal. I tak, dla przykładu, 13 lutego 2022 r. Szwajcarzy zagłosowali przeciwko:

  • całkowitemu zakazowi eksperymentów na zwierzętach,
  • wsparciu lokalnych mediów kwotą około 656 mln zł (151 mln franków),
  • zniesieniu 1-proc. podatku od kapitału firm. Szwajcarski fiskus zarabia na nim 1,14 mld zł rocznie.

Poparli za to zakaz reklamowania wyrobów tytoniowych wszędzie tam, gdzie takie reklamy mogą być widoczne dla dzieci i młodzieży.

W czerwcu tego roku Szwajcarzy w referendum odrzucili pomysł wyższego opodatkowania paliw w celu redukcji emisji CO2. Zakładał on nałożenie m.in. dodatkowych opłat na benzynę i bilety lotnicze. Odrzuciło go 51,6 proc. głosujących. Podczas tego samego głosowania odrzucono też ustawę zakazującą stosowania syntetycznych pestycydów. Przyjęli za to dwa projekty: o pomocy finansowej państwa dla przedsiębiorców dotkniętych skutkami pandemii COVID-19 i przyznający dodatkowe uprawnienia policji w celu lepszego zwalczania terroryzmu.

Głośna była sprawa referendum z 2016 r., kiedy to Szwajcarzy powiedzieli "nie" dochodowi podstawowemu. Aż 76,9 proc. obywateli odrzuciło projekt, zakładający przyznanie dorosłemu 2,5 tys. franków (wówczas około 10 tys. zł), a nieletniemu - 625 franków (2,5 tys. zł).

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
JA71
8 miesięcy temu
Mozna inaczej ? - MOZNA. Szwajcarzy to mądry naród. Tam się liczą z obywatelami. NASI POWINNI WZIASC Z NICH PRZYKLAD.
Inti
8 miesięcy temu
Z jednej strony to fajny instrument, z drugiej niektóre pytania to przesada - np. o zakup samolotu dla armii. Przeciętny obywatel nawet po lekturze jakiegoś streszczenia nie jest kompetentny ocenić, czy taka maszyna przyda się wojskowym.
jaro
8 miesięcy temu
Jak najszybciej trzeba wprowadzić możliwość głosowania przez internet. To znacznie zwiększy frekwencję, zmniejszy podatność na manipulacje no i będzie znacznie tańsze dzięki czemu będzie można referenda robić częściej
jaro
8 miesięcy temu
Szwajcarski sposób jest bardzo dorby, tylko społeczeństwo musi wierzyć w swój kraj. A o to w PL ciężko, bo rządy od lat robią nas w wała
Radek
8 miesięcy temu
Dla mnie to bez sensu te szwajcary nic nie kumajom . Jak dajom to cza brać dlatego PiS to dla mnie najlepsza partia bo daje i dodatki i ałtostrady żyje się super Kaczyński to pomnik powinien mieć tylko pis
...
Następna strona