Rosja grozi wysadzeniem Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. – Reaktory, które pracują w tej elektrowni, mają systemy tzw. bezpieczeństwa w głąb, one gwarantują opanowanie sytuacji nawet bez obsługi - uspokajał w programie "Newsroom" WP Jakub Wiech z portalu Energetyka24.com. – Ściany reaktorów są tak zaprojektowane, by wytrzymać uderzenie samolotu pasażerskiego. Amunicja używana podczas działań militarnych nie jest w stanie wywołać żadnego zagrożenia, do tego są systemy bezpieczeństwa: aktywne i pasywne. One pozwalają utrzymać kontrolę nad taką jednostką w sytuacji kryzysowej. Trzeba też pamiętać o tym, że niszczenie tej elektrowni nie leży w interesie ani Rosji ani Ukrainy. To jest instalacja wykorzystywana taktycznie, jako tarcza dla rosyjskich magazynów broni. Nie zmienia to faktu, że rosyjskie działania są skandaliczne, to są działania terrorystyczne. Rosjanie zwyczajnie ukradli Ukraińcom te elektrownię.
