Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Rosja ma problem z własną technologią. Kreml musiał pójść na ustępstwa: już nie tylko "made in Russia"

Podziel się:

Rosyjski sektor publiczny pilnie potrzebuje sprzętu, ale zgodnie ze specjalnym dekretem bezpieczeństwa musi się on opierać na rosyjskich procesorach. Tych jednak w obecnych warunkach może nie wystarczyć dla wszystkich instytucji - pisze rosyjska prasa. Rząd zmuszony jest zrewidować stanowisko. Już zezwolił sektorowi publicznemu na zakup serwerów opartych na zagranicznych chipach.

Rosja ma problem z własną technologią. Kreml musiał pójść na ustępstwa: już nie tylko "made in Russia"
Rząd w obliczu problemów z dostępnością własnych podzespołów krajowej technologii poszedł na ustępstwa (Getty Images, Mikhail Svetlov)

Rosyjskie serwery i systemy przechowywania danych (SDS) nie muszą już mieć krajowych procesorów, aby uzyskać dostęp do rynku zamówień państwowych - donosi "Kommiersant". Rząd w obliczu problemów z dostępnością własnych podzespołów, krajowej technologii, poszedł na ustępstwa.

Tylko "made in Russia"? Już nie

Do tej pory, aby dany sprzęt mógł się znaleźć w rejestrze Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz otrzymać dostęp do rynku zamówień publicznych, musiał opierać się na krajowej technologii.

Tzw. dekret nr 719 miał być zabezpieczeniem dla wykorzystywanych w administracji serwerów. Bezwzględnie zabraniał on używania zachodnich systemów operacyjnych wykorzystywanych w urzędach i ministerstwach, a także niektórych powiązanych z państwem spółkach z gatunku krytycznie ważnych.

W ciągu najbliższych paru lat planował m.in. obowiązkowe przejście na system Astra Linux, czyli bazujący na otwartej licencji Linuksa rosyjski system operacyjny - o czym pisaliśmy już money.pl.

Rosja ma problem

Jednak w związku z sankcjami, jakie po rosyjskiej agresji na Ukrainę nałożyły kolejne kraje, Rosja nie jest w stanie wytwarzać ich samodzielnie i wykorzystywać przy tym własnej technologii.

Jak przyznaje anonimowy rozmówca "Kommiersanta" zaznajomiony ze sprawą, w obecnych warunkach istnieje ryzyko, że systemów rosyjskich Bajkał i Elbrus nie wystarczy dla wszystkich klientów.

Dlatego też, jak pisze "Kommiersant", rząd zezwolił sektorowi publicznemu na zakup serwerów opartych na zagranicznych chipach.

Kryterium "made in Russia" zostanie zastąpione systemem punktowym. Firmy, które oferują rozwiązania dla rządowych instytucji, będą mogły wykorzystywać w nich zagraniczne technologie, ale będą mogły innymi parametrami "pokryć" fakt wykorzystania technologii zagranicznych, a nie krajowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl