Rosja przejmie złoto. Jest wniosek o nacjonalizację firmy wydobywczej
Prokuratura Generalna Rosji zwróciła się do sądu z wnioskiem o przekazanie na własność państwa aktywów holdingu "Jużuralzołoto", kontrolowanego przez wiceprzewodniczącego zgromadzenia ustawodawczego obwodu czelabińskiego z partii "Jedna Rosja" Konstantina Strukowa. W pozwie twierdzi się, że Strukow wykorzystał swoją pozycję we władzach do nielegalnego przejęcia kontroli nad firmą.
Według źródła w prokuraturze, aktywa firmy są obecnie formalnie zarejestrowane na córkę deputowanego, Aleksandrę Strukową, posiadającą obywatelstwo Szwajcarii, oraz na osoby zaufane. "Jużuralzołoto" zajmuje trzecie miejsce pod względem wydobycia złota w Rosji. Firma posiada złoża w obwodzie czelabińskim, Chakasji i Kraju Krasnojarskim. W 2024 roku przedsiębiorstwo wyprodukowało 10,6 tony złota, osiągając przychód w wysokości 25 miliardów rubli, przy czystej stracie wynoszącej 7,2 miliarda rubli.
Sam Strukow zajmuje 78. miejsce na liście magazynu Forbes z majątkiem szacowanym na 1,9 miliarda dolarów. Dzień przed złożeniem wniosku o nacjonalizację, 2 lipca, funkcjonariusze regionalnych oddziałów FSB i Komitetu Śledczego w obwodzie czelabińskim przeprowadzili przeszukania w biurach spółki oraz odwiedzili miejsca pracy Strukowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki zatrudni człowieka z Konfederacji? "Są takie rozmowy"
Przyczyny śledztwa i problemy firmy
Według źródła RBK, działania śledcze były związane z naruszeniem przepisów dotyczących ochrony środowiska, bezpieczeństwa przemysłowego i eksploatacji obiektów przemysłowych na działkach należących do firmy w rejonach płastowskim i jetkul. Rozmówca gazety "Kommersant" z organów ścigania zwrócił uwagę, że w ostatnich latach w przedsiębiorstwie doszło do sześciu incydentów skutkujących śmiercią pracowników. Według niego pośrednio potwierdza to fakt niedbałego stosunku kierownictwa "Jużuralzołoto" do wymogów bezpieczeństwa przemysłowego.
Władze rosyjskie rozpoczęły przejmowanie prywatnych aktywów po pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, w obliczu sankcji i deficytu budżetu. W połowie marca bieżącego roku prokurator generalny Igor Krasnow złożył raport prezydentowi Władimirowi Putinowi o nacjonalizacji firm o wartości 2,4 biliona rubli. Na liście znalazło się między innymi "pięć strategicznych przedsiębiorstw".
W 2024 roku skala nacjonalizacji ustanowiła rekord. Państwo przejęło kontrolę nad prawie siedemdziesięcioma firmami o łącznych przychodach przekraczających 807,6 miliarda rubli i wartości aktywów ponad 544,7 miliarda rubli, jak wyliczyło The Moscow Times. Największe znacjonalizowane w 2024 roku aktywa należały do firm byłego właściciela banku "Jugra" Aleksieja Chotina (ponad 100 miliardów rubli), niegdyś największego dealera samochodowego "Rolf" (ponad 68 miliardów) oraz zakładu "Czelabiński Kombinat Elektrometalurgiczny" (CZMEK) (ponad 61 miliardów).