Rosną wydatki na kosmetyki Polaków. Przodują koreańskie i ekologiczne
Wydatki na kosmetyki w Polsce rosną zarówno pod względem wolumenu, jak też wartości. Klienci częściej kupują w promocji, ale nie rezygnują z produktów markowych. Ich sprzedaż zwiększa się szybciej niż marek własnych. Najmocniej zyskują kosmetyki koreańskie i ekologiczne – pisze w piątek "Puls Biznesu".
"251 tys. ton kosmetyków za ponad 18 mld zł — tyle kupili Polacy w ciągu roku zakończonego w lipcu 2025 r. To wzrost rok do roku o 4 proc. w ujęciu ilościowym i o 7 proc. pod względem wartości — wynika z danych YouGov, które publikuje "PB". Liczba kosmetyków kupowanych w promocji wzrosła o 16 proc. Klienci coraz częściej korzystają z okazji i podczas jednej wizyty wrzucają do koszyka więcej sztuk. Spada wolumen sprzedaży w cenach regularnych – podaje dziennik.
Na naszym rynku — podobnie jak w krajach sąsiednich — udział sprzedaży promocyjnej jest bardzo wysoki. W mojej opinii jest wręcz niezdrowy. Jednak to odpowiedź detalistów na bardzo wymagających klientów. Często zwykła, niska cena nie robi takiego wrażenia jak promocja z przekreśloną ceną i procentowym upustem — mówi Monika Kolaszyńska, prezes Super-Pharmu Poland.
Gazeta zauważa, że na rynek wpłynęły przepisy dyrektywy Omnibus, czyli unijnego pakietu regulacji dotyczących m.in. przejrzystości promocji cenowych oraz ich krajowa interpretacja.
"Promocje muszą być oddzielone co najmniej 30-dniowym odstępem, co sprawia, że pojawiają się rzadziej" – przypomina.
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Według "PB", największą furorę robią kosmetyki z Korei. "Z danych YouGov wynika, że w ciągu roku ich sprzedaż zarówno wolumenowa, jak też wartościowa urosła dwukrotnie. To już nie nisza, ale obowiązkowa pozycja w zakupowych koszykach rosnącej grupy Polek i Polaków" – czytamy.