Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|

Rząd chce walczyć z fałszywymi certyfikatami szczepień. Ale ich odebranie nie jest wcale takie proste

16
Podziel się:

Rząd zapowiada walkę z fałszywymi certyfikatami szczepień na koronawirusa. Jednak w praktyce ta walka jest niemal niemożliwa - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". To skutek dziennikarskiego śledztwa, które ujawniło proceder w podkrakowskiej klinice. Odebranie fałszywych certyfikatów COVID-19 wcale nie jest takie proste.

Rząd chce walczyć z fałszywymi certyfikatami szczepień. Ale ich odebranie nie jest wcale takie proste
Według "DGP" nie tak łatwo usunąć z systemu fałszywy certyfikat covidowy. (Materiały WP, Adobe)

"Prokuratura przekazała do Centrum e-Zdrowia dane osób, która mają sfałszowane certyfikaty szczepień przeciwko COVID-19. Jednak ani centrum, ani resort zdrowia nie chcą potwierdzić, czy i ile dokumentów odebrano" - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Gazeta twierdzi, że wie o co najmniej jednym przypadku, w którym osoba dysponująca fałszywką uzyskaną w ramach prowokacji nadal figuruje w rejestrze jako zaszczepiona. "I to mimo zgłoszenia sprawy organom ścigania oraz cofnięcia uprawnień do wydawania zaświadczeń lekarzowi, który wystawiał lewe dokumenty" - dodaje "DGP".

Zobacz także: Pracodawca sprawdzi certyfikat covidowy? Bodnar: Czas najwyższy wprowadzić ograniczenia

Fałszywe certyfikaty szczepień na COVID-19. Szczepienie "bez igły"

Według gazety odebranie sfałszowanych certyfikatów covidowych nie jest proste. "Najlepiej jest złapać kogoś na gorącym uczynku. Ale przy tej skali akcji szczepiennej i liczbie działających punktów jest to w praktyce bardzo trudne" - podkreśla "DGP" i dodaje, że takie przypadki wychodzą raczej w ramach prowokacji, gdy ktoś podszywa się pod klienta, jak to zrobili reporterzy TVN24.

"W śledztwie, jakie prowadzi oddział zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Lublinie, ustalono ponad setkę osób, które kupiły fałszywe certyfikaty" - przypomina dziennik.

"Czy dokumenty, których sfałszowanie potwierdzono w toku śledztw, są usuwane z systemu? Tego nie wiadomo. Resort zdrowia przyznaje, że funkcjonuje +czarna lista+ fałszywych certyfikatów, ale +z uwagi na dobro toczących się śledztw+ nie chce mówić, czy i ile spośród nich wycofano" - czytamy w "DGP".

Według dziennika "wody w usta nabiera" także Centrum e-Zdrowia. "Certyfikaty covidowe wydaje się w trzech przypadkach: gdy osoba przebyła chorobę COVID-19, ma negatywny wynik testu lub została zaszczepiona.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
jacek
2 lata temu
Niemcy też walczyli z fałszywymi Kenkartami w czasie ll wojny.
Dominika
2 lata temu
Mutacje są zagrozeniem realnym fla szczepow. Szcxepy maja markery w sobie niczym zmaki drogowe dla wirusa.. są też inkubatorami mutacji... to szczepy są zagrożeniem ludzkości... W nich wirus inkubuje (w nieszczepach nie musi). Przez szczepionki nigdy nie skonczy się ta pandemia... stworzylismy mechanizm zabawy w ciuciubabke z wlascicielami wirusa. Zattxymanie szczepien tylko moze dać szanse prztrwać ludzkosci. Inaczej nie mamy szansy na odpornośc zbiorową. Smutna prawda...
Gość
2 lata temu
Po co to wszystko skoro Norwegia i Portugalia przestały je honorować i wysyłają wszystkich na testy po przylocie. Przecież zaszczepieni też zarażają więc ma to sens.Mimo certyfikatu jeśli jesteś pozytywny ładujesz na kwarantannie i co to zmienia? 6 miesięcy po szczepieniu już musisz brać kolejną dawkę bo przeciwciała zanikają więc co to za szczepionka. Na żółtą febrę brałem szczepionki co 10 lat i działały a tu już kolejne dawki przypominające czyli preparat nie przebadany do końca i nieskuteczny.
kce
2 lata temu
ale nic nie robi,,, pozdro dla foliarzy, was ubywa, a nas przybywa
marcin g
2 lata temu
wśród kilkuset znajomych/rodziny znam osobiście koło 10 przypadków śmierci przez covid, natomiast nikt nie umarł od szczepionki i nikt zaszczepiony również nie umarł. Taka statystyka mi wystarczy, ci, co zmarli byli zdrowi i na nic nigdy nie chorowali