Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Rząd planuje zmiany w promocjach piwa

57
Podziel się:

Rząd planuje ograniczenia w promocjach wielosztukowych piwa, które często są reklamowane jako okazje z udziałem celebrytów - zapowiedział wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w rozmowie z "Pulsem Biznesu". Rozważane jest też wprowadzenie minimalnej ceny za gram alkoholu, co może wpłynąć głównie na wzrost cen piwa.

Rząd planuje zmiany w promocjach piwa
Rząd planuje zmiany w promocjach piwa (Adobe Stock, ID1974)

Ewentualne wprowadzenie minimalnej ceny za gram alkoholu mogłoby skutkować tym, że przykładowa butelka piwa o zawartości alkoholu 5 proc. podrożałaby o około 1,5 zł. Ceny wódki i wina pozostałyby niemal bez zmian. Od początku roku akcyza na piwo wzrosła o 5 proc., osiągając poziom ok. 131 zł za hektolitr napoju - wyliczył dziennik.

Ograniczenia w promocjach piwa?

W rozmowie z "Pulsem Biznesu" wiceminister Konieczny zwrócił też uwagę na promocje piwa. Są pomysły, by je ograniczyć. - Gdy w telewizji widzimy ofertę dziesięciu piw z kolejnymi dziesięcioma gratis, pokazywane są etykiety, charakterystyczne butelki, promocja często jest prowadzona z udziałem jakiegoś celebryty – i wtedy jest to reklama pod pozorem promocji - zaznaczył.

Ministerstwo zdrowia chce tymi działaniami zmniejszyć spożycie alkoholu w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował potężny biznes. Grzmi ws. cen energii. "Poważne państwo nie gra na loterii"

- Minimalna cena za alkohol jest kontrowersyjnym pomysłem - skomentował dla "PB" Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Browary Polskie. - W Unii Europejskiej tylko Irlandia eksperymentuje z takim narzędziem, ale na tyle krótko, że trudno ocenić jego działanie. Ingerencja państwa w rynek, polegająca na znaczącym, ok. 40-procentowym podniesieniu ceny piwa, przy zachowaniu niezmienionych cen wódki, byłaby spełnieniem marzeń przemysłu spirytusowego, który od dawna zabiega o poprawienie swojej konkurencyjności kosztem piwa - stwierdził.

I dodał, że "piwo i wódka są w pewnym stopniu produktami substytucyjnymi". - Głęboki spadek popytu na piwo oznaczałby przeniesienie części konsumpcji na wyroby spirytusowe, zwłaszcza małpki - ocenił.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(57)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jan W.
2 miesiące temu
Od dekad rzad darzyl do przekierowanie spoleczenstwa z alkoholi ciezkich, na alkohole lekkie i teraz co, znowu powrot do gorzaly? Pijanym spoleczenstwem latwiej rzadzic, vide Rosja.
Dariusz
2 miesiące temu
Pierdołami się zajmują żeby odwrócić uwagę od naprawdę ważnych problemów.
Piwni Alkohol...
2 miesiące temu
Piwo za Kulczyka Lewica uprzywilejowala w Polsce: niską akcyza, wolność reklamy w TV i na ulicach, w tym samym czasie wina, wódki, whisky dostały zakaz i wysoka reklamę bo Kulczyk nie miał browaru... żyjemy w wielkim przekręcie postkomuny, nigdzie w Europie nie ma takiej dysproporcji w akcyzie na piwo i inne alkohole.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
tyle
2 miesiące temu
żeby przykryć swoje lenistwo,złodziejstwo i nieudolność, tusk ze wspólnikami pozorują działalność jakimś piwem i innymi e-papierosami
MS0, 7
2 miesiące temu
A Może tak podnieść na przykład o 500 procent ceny alkoholu w sejmowej restauracji? 🤔
rostek
2 miesiące temu
.... trzeba ceny POprostu POdnieść , bo nie-rząd POprostu pieniędzy nie ma i mieć nie będzie , na obietnice które ........... ???? = Tylko POdwyżki !? Tak najprościej !? To żałosne POmysły KOlesi --- Za żuli i meneli najlepiej ukarać wszystkich ! Tak samo jak ubezpieczyciele, za piratów drogowych karzą wszystkich kierowców podwyżkami składek ! Żenada ! = POwinni do...ać winnym a nie wszystkim !? --- Co nierząd wrócił i dalej ta sama gadka !? POprostu pieniędzy niema !!!!!!!!!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (57)
Piwosz
miesiąc temu
Jeśli pójdzie tak jak ze sprzedażą alkoholu na stacjach benzynowych to jestem spokojny.
Rex
miesiąc temu
Wora od browarów
***** tuska
miesiąc temu
"...byłaby spełnieniem marzeń przemysłu spirytusowego" Przynajmniej wiadomo czyje łapówki przepychają ten durny pomysł.
Gość
miesiąc temu
Podniosą ceny spadnie popyt tak jak teraz z papierosami i producenci i rząd nie zarobią na tym !
Realista
miesiąc temu
Kolejny podatek a nie zdrowie. Pamiętajcie podatek cukrowy? NFZ nigdy tych pieniędzy nie zobaczyl
...
Następna strona