Po słabym sprzedażowo 2024 r. deweloperzy zaczęli notować większy ruch w transakcjach. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w styczniu 2025 r. spółki działające w siedmiu największych polskich miastach znalazły chętnych na około 3,8 tys. mieszkań, czyli o 37 proc. więcej niż w grudniu. Jeszcze lepiej było w lutym.
- Wygląda na to, że w bankach i biurach sprzedaży firm deweloperskich pojawiły się osoby, które odkładały decyzję o zakupie nowego mieszkania w oczekiwaniu na preferencyjny kredyt - uważa Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, cytowany przez "Puls Biznesu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ministerstwo Rozwoju i Technologii pozbawiło je reszty złudzeń, bo zapowiedziany program "Klucz do mieszkania" ma zapewnić wsparcie wyłącznie tym kredytobiorcom, którzy kupią pierwsze mieszkanie na rynku wtórnym - przypomniał Wielgo.
"PB" zauważył, że luty był również drugim miesiącem z rzędu, w którym wyraźnie wzrosła liczba chętnych na kredyt: wniosek złożyło w bankach 33,1 tys. osób, czyli o 17 proc. więcej niż w styczniu i o tyle samo więcej niż średniomiesięcznie w całym 2024 r.
Drogie kredyty nie dla młodych
Serwis Nieruchomosci-online.pl przyjrzał się profilowi potencjalnych nabywców. Z analizy wynika, że osoby poniżej 35. roku życia stanowią zaledwie 25 proc. planujących w tym roku kupić nieruchomość.
- Wysokie ceny, drogie kredyty i rosnące koszty życia sprawiają, że młode pokolenie jest na gorszej pozycji niż starsze, które nierzadko posiada już nieruchomość, ma też za sobą etap wychowywania dzieci. Nieprzypadkowo najwyższy odsetek osób planujących zakup nieruchomości stanowią osoby w wieku powyżej 55 lat - sięga 31 proc. W przypadku osób w wieku 35-44 lata jest to 28 proc., a w grupie wiekowej 45-54 - 16 proc. - poinformował, cytowany przez "PB", Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.