Wizyta w salonie to przeżytek? Coraz częściej kupujemy auta przez internet
Rynek sprzedaży aut zmienia się na naszych oczach, w dużej mierze z powodu pandemii. Okazuje się, że coraz częściej kupujemy auta zdalnie lub na bazie modelu hybrydowego. Tacy też mają być samochodowi dilerzy przyszłości.
Co drugi przedsiębiorca jest zainteresowany całkowicie zdalnym procesem zakupu pojazdu - czytamy w raporcie EFL Grupy Credit Agricole "Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą". Wdrażanie zdalnego kanału sprzedaży samochodów dodatkowo przyspieszyła pandemia koronawirusa.
Badanie pokazuje jasno, że forma zakupu auta firmowego wynika w dużej mierze... z wieku przedsiębiorcy. Okazuje się, że osoby w średnim wieku (45 lat wzwyż) w 95 proc. zainteresowane są obejrzeniem, przetestowaniem i zakupem samochodu w salonie.
Co innego młodsi. Ci stawiają na model hybrydowy. Ponad połowa z nich (54 proc.) chciałaby pójść do salonu obejrzeć auto, a potem kupić je w internecie z dostawą.
Skoda Enyaq vs Volkswagen ID.4 – niby to samo, ale nie do końca
Na tym jednak nie koniec. Według raportu zmienia się także stary model dystrybucji i sprzedaży aut. Dealerzy przyszłości mają oferować "usługi mobilności", nie zaś wyłącznie możliwość zakupu i serwisowania pojazdów.
Badanie ilościowe na potrzeby raportu zostało zrealizowane przez ICAN Institute na zlecenie EFL z właścicielami, współwłaścicielami i osobami odpowiedzialnymi za finanse w segmencie MŚP z całego kraju, z różnych branż. Ankiety przeprowadzono od 25 marca do 14 kwietnia 2021 r.