Sekretarka zarobi więcej niż pielęgniarka. Medycy: tak wygląda porozumienie związkowców z rządem
Szpitalna sekretarka z wykształceniem wyższym zarobi więcej niż lekarz czy pielęgniarka – to założenia porozumienie Ministerstwa Zdrowia z "Solidarnością" i OPZZ, o którym pisze "Rzeczpospolita". Ustalono w nim nową siatkę płac, która ma znaleźć się w nowelizacji o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
Przyjęte porozumienie zakłada nowe współczynniki przeciętnego wynagrodzenia brutto za rok poprzedzający, na podstawie których ustalana będzie pensja minimalna w ochronie zdrowia. Dla lekarza specjalisty ma to być 1,45, dla magistra pielęgniarstwa ze specjalizacją - 1,29, dla lekarza bez specjalizacji - 1,19. Jak pisze "Rz", pielęgniarka ze średnim wykształceniem bez tytułu specjalisty - 0,94, a pracownik niemedyczny z wykształceniem wyższym - 1,0.
Protest medyków. Czy w szpitalach brakuje lekarzy? Pielęgniarka wyjaśnia
Zarobki w ochronie zdrowie. Wynagrodzenia medyków po zmianach
– Jeśli sekretarka z dyplomem ma zarabiać więcej niż doświadczona pielęgniarka z wykształceniem średnim, to pojawia się pytanie, kogo dziś najbardziej brakuje w systemie ochrony zdrowia: pracowników medycznych czy niemedycznych? – ironizuje Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, cytowana przez "Rzeczpospolitą".
Z kolei prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Łukasz Jankowski dodaje, że to wyraźny ukłon w stronę OPZZ i "Solidarności". "Rz" zwraca uwagę: "zespół trójstronny tworzą dziś te dwie organizacje, w których nie ma medyków. Członkowie Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia (KPSOZ), którzy od początku września strajkują w tzw. białym miasteczku, nie należą do niego.