Sekretarz skarbu USA przekreśla marzenia Ukrainy ws. gwarancji bezpieczeństwa
Gwarancje bezpieczeństwa NATO i obecność amerykańskich żołnierzy zaczynają się od polskiej granicy - powiedział w piątek w stacji CNBC sekretarz skarbu USA Scott Bessent. Przedstawiciel administracji Donalda Trumpa w wywiadzie skrytykował także prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Sekretarz skarbu USA, Scott Bessent, w wywiadzie dla CNBC wykluczył możliwość udzielenia Ukrainie amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa. Podkreślił, że obecność wojskowa NATO i USA zaczyna się od granicy z Polską. Zaznaczył, że Ukraina powinna zaakceptować, iż gwarancje bezpieczeństwa będą pochodzić od Europy.
Podczas rozmowy Bessent skrytykował prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, za jego nieustanne zabiegi o amerykańskie wsparcie.
- Myślę, że wszedł w nawracającą pętlę tych dwóch słów: gwarancja bezpieczeństwa, gwarancja bezpieczeństwa - mówił Bessent. Dodał, że europejscy przywódcy popierają plan wysłania wojsk europejskich na Ukrainę bez udziału Amerykanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany biznesmen w mocnych słowach: "My już jesteśmy w cieniu"
Umowa o partnerstwie gospodarczym
Bessent odniósł się również do umowy o partnerstwie w wydobywaniu złóż naturalnych Ukrainy, podkreślając, że nie jest to "drapieżny" ruch.
Pozwólcie, że powiem wam, czym ta umowa nie jest. To nie jest jedna z tych drapieżnych chińskich umów. Nie mamy żadnych praw do minerałów. Nie mamy niczego takiego. To umowa o rozwoju gospodarczym - powiedział sekretarz skarbu USA.
- Chcemy pomóc Ukraińcom odnieść sukces ekonomiczny. Polska i Ukraina, kiedy opadła Żelazna Kurtyna, miały taką samą wielkość gospodarek. Polska jest teraz trzy i pół lub cztery razy większa. I powiem wam, komu nie podoba się ta umowa: ukraińskim oligarchom, którzy mają tendencję do trzymania ręki na kasie. Więc chcemy się upewnić, że pieniądze trafią do narodu ukraińskiego - dodał.
Pierwotne wersje umowy zakładały utworzenie funduszu kontrolowanego przez USA, na który miało wpływać 50 proc. wpływów z ukraińskich złóż naturalnych, aż do osiągnięcia 500 mld dol. Późniejsze doniesienia wskazują, że fundusz ma być wspólnie zarządzany, a środki przeznaczone na odbudowę i rozwój gospodarki Ukrainy.