Słowacja zemści się na Ukrainie? Fico grozi wstrzymaniem dostaw prądu
Premier Słowacji Robert Fico zagroził w piątek Ukrainie odcięciem dostaw prądu, jeśli Kijów spełni zapowiedzi i po Nowym Roku wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu do jego kraju. Zadeklarował też, że Słowacja może być gospodarzem negocjacji pokojowych w "konflikcie ukraińsko-rosyjskim".
Jeśli Kijów wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu, "po 1 stycznia rozważymy sytuację i możliwości podjęcia wzajemnych środków przeciwko Ukrainie" - oznajmił Fico w nagraniu wideo, które opublikował w piątek po południu w sieci. - Jeśli będzie to nieuniknione, wstrzymamy dostawy energii elektrycznej, której Ukraina pilnie potrzebuje podczas przerw w sieci – zagroził.
W tym samym oświadczeniu premier przekonuje, że Słowacja jest odpowiednim krajem do zorganizowania wszelkich negocjacji pokojowych w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. - Jeśli ktoś zwróci się do nas z zamiarem zorganizowania jakichkolwiek negocjacji pokojowych na Słowacji w sprawie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, może liczyć na naszą gościnność – powiedział Fico. Dodał, że rozmawiał na ten temat także z Władimirem Putinem i cieszy się z jego pozytywnej reakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przeszkadza w zakupach". Klienci ocenili pracę Ryszarda Petru w Biedronce
W swoim wystąpieniu z okazji zbliżającego się Nowego Roku Fico krytycznie wypowiedział się też na temat działań i deklaracji prezydenta Ukrainy, który - jak oznajmił - odrzuca proponowane zawieszenie broni. Według niego Wołodymyr Zełenski wciąga całą Ukrainę w katastrofę. - Pozycja negocjacyjna Ukrainy pogarsza się z każdym dniem, a Ukraina zapłaci za tę zachodnią przygodę ogromną cenę w postaci utraty terytorium i obecności obcych wojsk – podsumował premier Słowacji.
Jednocześnie zapowiedział, że w styczniu uda się z oficjalną wizytą do Turcji, a w lutym spotka się z papieżem w Watykanie, gdzie będzie czynił starania mające na celu rozwiązaniu konfliktu wojennego w Ukrainie.
Ukraina, odpierająca od lutego 2022 roku zakrojoną na szeroką skalę rosyjską agresję militarną, ogłosiła, że nie planuje przedłużania kontraktu na transport przez swoje terytorium rosyjskiego gazu do Europy.
Fico jak Orban
W ubiegłą niedzielę Robert Fico spotkał się na Kremlu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Tematem spotkania były m.in. dostawy gazu. Fico jest jedynym - poza premierem Węgier Viktorem Orbanem - przywódcą kraju UE, który utrzymuje kontakty z Putinem mimo napaści Rosji na Ukrainę.
Kilka dni wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że nie zgodzi się na dalszy tranzyt rosyjskiego gazu przez jego kraj na Słowację, a dotychczasowa umowa w tej sprawie wygasa z końcem roku. Jak dodał, Kijów może rozważyć tranzyt, jeśli Rosja otrzyma pieniądze dopiero po zakończeniu wojny.