Sprawdzili, jak narzędzie Google'a wpływa na brytyjskich wydawców. Gigant odpiera zarzuty
Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii przez firmę Authoritas pokazuje, że jeśli w wynikach wyszukiwania pojawiają się podsumowania AI Google'a, wydawcy odnotowują znaczny spadek współczynnika klikalności. Przedstawiciele brytyjskiej branży dołączyli wnioski z tego badania do skargi, którą złożyli na początku lipca w urzędzie ds. konkurencji.
W przypadku wyświetlania podsumowań AI wydawcy odnotowują spadek współczynnika klikalności o 47,5 proc. na komputerach stacjonarnych i 37,7 proc. na urządzeniach mobilnych - wynika z badania firmy Authoritas, o którym pisze w środę serwis pressgazette.co.uk. Podkreślmy, że badanie dotyczy brytyjskiego rynku i zostało przeprowadzone w dniach 16-22 kwietnia 2025 roku.
Jego wyniki zostały już dołączone do skargi, złożonej do brytyjskiego urzędu antymonopolowego na początku lipca. Autorami skargi są organizacja non-profit Foxglove, zrzeszenie Independent Publishers Alliance i działająca na rzecz otwartego internetu grupa Movement for an Open Web.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Skarga ma na celu "powstrzymanie Google przed kradzieżą pracy brytyjskich dziennikarzy". Wydawcy twierdzą też, że "pilnie" potrzebują możliwości rezygnacji z AI Overviews bez blokowania dostępu do normalnych stron wyników wyszukiwania.
Google odpiera zarzuty
Rzecznik Google skomentował w rozmowie z serwisem The Guardian, że badanie było "nieprecyzyjne i oparte na błędnych założeniach i analizach", wykorzystując nieaktualne szacunki i zestaw wyszukiwań, które nie reprezentowały wszystkich zapytań generujących ruch na stronach internetowych z wiadomościami. - Ludzie coraz częściej korzystają z rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, a funkcje AI w wyszukiwarkach umożliwiają im zadawanie jeszcze większej liczby pytań, tworząc nowe możliwości odkrywania stron internetowych – powiedział rzecznik.
- Codziennie nadal kierujemy miliardy kliknięć do stron internetowych i nie zaobserwowaliśmy dramatycznego spadku łącznego ruchu w sieci, jak sugeruje się w badaniu - dodał.
Amerykanie też zbadali sprawę
Nie tylko firma Authoritas podjęła się przebadania wpływu podsumowań AI Google'a na ruch na stronach wydawców. Na amerykańskim rynku zrobiła to Pew Research Center. "Raport pokazuje, że w USA użytkownicy Google, którzy widzą podsumowanie od AI, rzadziej klikają w linki do innych stron internetowych niż użytkownicy, którzy ich nie widzą" - komentował w ubiegłym tygodniu na Facebooku Paweł Nowacki, ekspert rynku mediów, współzałożyciel Stowarzyszenia Praktyków Transformacji Cyfrowej i konsultant Izby Wydawców Prasy.
– W obliczu tych zmian wydawcom nie pozostaje nic innego, jak budowanie bezpośredniego ruchu w swoich serwisach internetowych – stwierdził Nowacki we wtorkowej rozmowie z serwisem press.pl.
Jak wyjaśnił serwis, z badania Pew Research Center wynika, że "gdy na stronie wyników pojawia się podsumowanie wygenerowane przez sztuczną inteligencję, użytkownicy klikają w linki prowadzące do informacji źródłowej tylko w przypadku 8 proc. wizyt. Użytkownicy, którzy podczas szukania informacji nie natknęli się na podsumowanie AI, klikają w linki niemal dwukrotnie częściej (w 15 proc. przypadków)".