Strajk nauczycieli. Beata Mazurek zapewnia, że "wszystko jest pod kontrolą"
Nauczyciele nie są wodzeni za nos. Zasługują na wsparcie i je dostaną. Gdyby budżet był bardziej pojemy, ich żądania byłyby spełnione. Obecnie najważniejsze, by bezproblemowo przebiegły egzaminy młodzieży – powiedziała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.
Powtarzając słowa Mateusza Morawieckiego, Beata Mazurek przypomniała, że "budżet nie jest z gumy". Wyraziła też nadzieję, że zabiegając o wyższe wynagrodzenie, nauczyciele będą brali pod uwagę przyszłość dzieci i spokój ich rodziców.
Zapytana na konferencji prasowej w Sejmie o to, co mają zrobić nauczyciele, jeśli strajk nauczycieli rzeczywiście się odbędzie, Beata Mazurek zapewniła, że "wszystko jest pod kontrolą".
- Na razie nie straszmy. Mówimy o tym, że zabezpieczymy egzaminy. Jestem przekonana, że nauczyciele nie podejmą decyzji, które będą godziły w dobro dzieci.
Zobacz też: Broniarz: 85 proc. placówek edukacyjnych popiera strajk
Rzeczniczka partii rządzącej nie chciała mówić o jakichkolwiek zmianach w rządzie. Przypomniała, że informacje o dymisji minister finansów Teresy Czerwińskiej okazały się tylko plotkami, nie toczą się również żadne rozmowy na temat dymisji minister edukacji Anny Zalewskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl